eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Kolega z Ameryki....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 21. Data: 2005-06-14 05:20:58
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: "icoteraz" <i...@p...onet.pl>

    Niech zalatwi sobie debit card od PayPala.

    Spelnia idealnie wszystkie warunki bez nr 6.

    PZDR















    "Michael Lynx" <p...@o...pl> wrote in message
    news:1ii7lgoqk52eq$.dlg@www.pmg3.pl...
    > ...przyjechał do Polski. Chce spędzić tu trochę czasu. Czy moglibyście
    > doradzić mu jakiś bank taki aby:
    > 1) Nie musiał płacić extra za bycie a obcokrajowcem
    > 2) Miał dostęp online
    > 3) Nie płacił fortuny co miesiąc
    > 4) Mógł wpłacić dolary i żeby były one wymienione korzystnie na złotówki.
    > 5) Miał kartę debetową
    > 6) Mógł przelać korzystnie pieniądze z USA na konto w tym banku
    >
    >
    > Wszystkich pozdrawiam
    > i serdecznie dziękuję za wasze rady,



  • 22. Data: 2005-06-14 05:53:18
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: Michael Lynx <p...@o...pl>

    Dnia Mon, 13 Jun 2005 16:58:54 -0500, witek napisał(a):

    > SQLwysyn wrote:
    >>
    >> Zawsze uwazalem ze USA to kraj zacofany.
    >>
    >
    > oj tak tak

    Jakby Polska była tak zacofana jak Ameryka, to nie miałbyś kłopotu z
    płaceniem kartą kredytową nawet na stadionie X lecia.

    I bynajmniej nie od 30 zł w górę "bo inaczej to nam się nie opłaca" tylko
    od 10 gr w górę.


  • 23. Data: 2005-06-14 08:55:52
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: "gf" <gfox@wytnijtoto@o2.pl>


    "Michael Lynx" <p...@o...pl> wrote in message
    news:17c399ar98sfj$.dlg@www.pmg3.pl...
    > Dnia Mon, 13 Jun 2005 16:58:54 -0500, witek napisał(a):
    >
    > > SQLwysyn wrote:
    > >>
    > >> Zawsze uwazalem ze USA to kraj zacofany.
    > >>
    > >
    > > oj tak tak
    >
    > Jakby Polska była tak zacofana jak Ameryka, to nie miałbyś kłopotu z
    > płaceniem kartą kredytową nawet na stadionie X lecia.
    >
    > I bynajmniej nie od 30 zł w górę "bo inaczej to nam się nie opłaca" tylko
    > od 10 gr w górę.

    To rozumiem ze Ten Twoj kolega przyjechal na safari w dzikie rejony swiata
    postrzelac do biegajacych dzikusow ;)



  • 24. Data: 2005-06-14 09:42:13
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: "b2d2" <d...@p...fm>


    >
    > Nie ma karty. Ma gotówkę której nie chce trzymać w domu i chce korzystnie
    > wymienić

    Z USA i nie ma karty ani rachunku bankowego???
    jak to możliwe?!!
    jak Polanda chciec płacic gotówka za hotel w Jackson to go sobie murzyny
    palcami pokazywali
    A jak chciec kupic w NY aparata to ekspedientka nie miec wydac ze 100 dolar
    --
    Pinio
    -------------
    Tu się, psia nędza, nikt nie oszczędza,
    odpoczniesz w pracy...
    -----------



  • 25. Data: 2005-06-14 12:06:14
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Michael Lynx wrote:
    >
    > Jakby Polska była tak zacofana jak Ameryka, to nie miałbyś kłopotu z
    > płaceniem kartą kredytową nawet na stadionie X lecia.
    >
    > I bynajmniej nie od 30 zł w górę "bo inaczej to nam się nie opłaca" tylko
    > od 10 gr w górę.

    jakby Ameryka byla tak zacofana jak Polska, to nie mial bym okazji
    uslyszec w telefonie, ze wszystkie linie sa zajete i nalezy sprobowac
    poźniej, albo słyszeć trzeski w telefonie jak w polsce w latach 90.
    No i telfon działałby zawsze, a nie tylko wtedy kiedy kable po burzy
    zdążyły wyschnąć, albo juz dawno zniknelyby drewniane slupy z kablami z
    centrum 2.6 mln miasta, autobusy jeździłyby cześciej niż co 30 min,
    miasto byłoby znacznie czyściejsze. Ludzi nie spaliby w kartonach na
    ulicy i nie pamlili smoły w beczkach na środku ulicy i to nie gdzieś na
    obrzeżach, a w całkiem przyzwoitym miejscu.
    Domy byłyby murowane, a nie drewniane, gdzie temperatura spada o 10 st.
    w ciągu godziny jak tylko wyłączy się ogrzewanie i gdzie przez drewnianą
    podłogę słychać wszystko co dziej się na piętrze nie mówiąc o tym, ze
    wszystko skrzypi jak cholera. I to wcale nie wstarych, a w nowo
    budowanych domkach.
    Pralki miałby raczej każdy w domu, a nie jedną wspólną w piwnicy, bo w
    mieszkaniu nie ma nawet gdzie podłączyć, po za tym jak wynajmujesz, to i
    tak ci nie wolno. Już dawno wymyśliliby, że do pralki można wsadzić
    grzałkę, a nie podłączyć zimną i ciepłą wodę, gdzie masz ustawienia,
    gorące, ciepłe i zimne i nic po za tym.
    Dostęp do lekarza byłby trochę lepszy i tańszy niż u nas w tej chwili
    jest do prawnika.
    I tak mógłbym jeszcze długo.


  • 26. Data: 2005-06-14 12:32:02
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: konkurs <k...@a...pl>

    On Tue, 14 Jun 2005 07:06:14 -0500, witek
    <w...@g...pl.spam.invalid> wrote:

    >I tak mógłbym jeszcze długo.

    Ja nie mam nic przeciwko (tyle, ze to OT), brzmi ciekawie, :) a czy maja
    tam oni tak jak np. w UK rozdzielone krany z ciepla i zimna woda przy
    zlewach, calkowicie nieszczelne okna podnoszone do gory (kiedys na pewno
    mieli, widac to na starych filmach, szczegolnie tych komediowych z kina
    niemego, gdy kogos takie okno przytrzasnie...), szyby pojedyncze zamiast
    podwojnych, liczniki na monety, albo keymeter, zamiast centralnego
    dogrzewaja sie czym popadnie, ale tylko przez godzine lub dwie z rana i
    wieczorem, sciany z tektury, dywanowa wykladzina podlogowa wszedzie, nawet
    w mokrej lazience i kuchni, gdzie obficie rosnie plesn itd.?

    No i mamy Dziki Zachod... ;)

    --
    Promocja "VOLKSWAGEN BANK ZA DARMO!"
    Konto e-direct w Volkswagen Bank direct za darmo:
    http://promocja.ir.pl/


  • 27. Data: 2005-06-14 13:00:23
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    konkurs wrote:
    > a czy maja
    > tam oni tak jak np. w UK rozdzielone krany z ciepla i zimna woda przy
    > zlewach,

    tak

    > calkowicie nieszczelne okna podnoszone do gory (kiedys na pewno
    > mieli, widac to na starych filmach, szczegolnie tych komediowych z kina
    > niemego, gdy kogos takie okno przytrzasnie...)

    tak,
    te filmy wcale nie są historyczne, one pokazują czas dzisiejszy

    , szyby pojedyncze zamiast
    > podwojnych,

    tak

    liczniki na monety, albo keymeter,

    tak

    > zamiast centralnego
    > dogrzewaja sie czym popadnie,

    w większośći ogrzewanie jest nawiewne (huragan w domu, jak nie działa,
    to ci zimno, jak działa to ci gorąco, takie włącz, wyłącz i żadnej
    regulacji) i raczej centralne

    > ale tylko przez godzine lub dwie z rana i
    > wieczorem,

    sterowanie programatorem, nowsze elektroniczne, starsze mechaniczne (z
    kropleką rtęci w bańce na druciku który wygina się w zależności od
    temperatury)


    > sciany z tektury,

    regips wszędzie


    > dywanowa wykladzina podlogowa wszedzie,

    w kolorze kawy z mlekiem,
    rozpinane an takich haczykach,
    o wykładzinie na filcu usłyszeli ostatnimi laty

    > nawet w mokrej lazience i kuchni, gdzie obficie rosnie plesn itd.?

    plastikowe imitacje kafelek, samoprzylepne, taki nasz gumolit tylko w
    kostkach. Hit ostatniego sezonu

    >
    > No i mamy Dziki Zachod... ;)
    >
    he he, kiedyś słyszałem takie powiedzenie
    ameryka nie jest 100 lat do tyłu, ameryka jest 100 lat w bok


  • 28. Data: 2005-06-14 15:13:50
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: konkurs <k...@a...pl>

    On Tue, 14 Jun 2005 08:00:23 -0500, witek
    <w...@g...pl.spam.invalid> wrote:

    >konkurs wrote:
    >> a czy maja
    >> tam oni tak jak np. w UK rozdzielone krany z ciepla i zimna woda przy
    >> zlewach,
    >
    >tak

    Takie krany to paskudztwo. :/

    A jak tam jest z jedzeniem? Czy maja takie polskie "przysmaki" jak
    sledzie, kaszanke, kapuste kiszona, kwasna smietane, slonine, makowce,
    serniki, biale twarogi i inne nasze specjaly? Bo w Europie nigdzie chyba
    nie ma tak dobrego smakowo jedzenia jak w Polsce, nawet zywnosc
    srodziemnomorska jest przereklamowana, niemal wszystko przeciez obraca sie
    tam wokol makaronu lub ryzu, nigdzie IMHO nie ma az tak skrajnej
    roznorodnosci w rodzajach zywnosci jak u nas.

    --
    Promocja "VOLKSWAGEN BANK ZA DARMO!"
    Konto e-direct w Volkswagen Bank direct za darmo:
    http://promocja.ir.pl/



  • 29. Data: 2005-06-14 15:20:59
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: Krystek <k...@p...space.mailbox>

    konkurs napisał:
    > witek napisał:
    >
    >> konkurs napisał:
    >>
    >>> a czy maja tam oni tak jak np. w UK rozdzielone krany z ciepla i
    >>> zimna woda przy zlewach,
    >
    > Takie krany to paskudztwo. :/
    >
    > A jak tam jest z jedzeniem? Czy maja takie polskie "przysmaki" jak
    > sledzie, kaszanke, kapuste kiszona, kwasna smietane, slonine, makowce,
    > serniki, biale twarogi i inne nasze specjaly? Bo w Europie nigdzie chyba
    > nie ma tak dobrego smakowo jedzenia jak w Polsce, nawet zywnosc
    > srodziemnomorska jest przereklamowana, niemal wszystko przeciez obraca
    > sie tam wokol makaronu lub ryzu, nigdzie IMHO nie ma az tak skrajnej
    > roznorodnosci w rodzajach zywnosci jak u nas.

    A może by tak tę dyskusję przenieść na grupę pl.rec.turystyka, co?

    K.


  • 30. Data: 2005-06-14 15:24:43
    Temat: Re: Kolega z Ameryki....
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    konkurs wrote:
    >
    >
    > A jak tam jest z jedzeniem? Czy maja takie polskie "przysmaki" jak
    > sledzie, kaszanke, kapuste kiszona, kwasna smietane, slonine, makowce,
    > serniki, biale twarogi i inne nasze specjaly?

    zapomnij

    > Bo w Europie nigdzie chyba
    > nie ma tak dobrego smakowo jedzenia jak w Polsce, nawet zywnosc
    > srodziemnomorska jest przereklamowana, niemal wszystko przeciez obraca
    > sie tam wokol makaronu lub ryzu, nigdzie IMHO nie ma az tak skrajnej
    > roznorodnosci w rodzajach zywnosci jak u nas.
    >
    Jedyne jadalne jedzenie to własne, chinskie i mcDonald.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1