On Mon, 20 Oct 2008 01:15:39 +0200, "MarekZ" <m...@i...pl>
wrote:

>Użytkownik "first" <n...@a...all> napisał w wiadomości
>news:epenf49s5q5vuij93t4efhmighjphi82gu@4ax.com...
>
>> Ja mam tam lokaty kilkukrotnie przekraczajace kwote gwarantowana przez
>> BFG, nawet po nowelizacji ustawy - i nie powiem - ciarki mi chodza po
>> plecach.
>
>ING to jeden z najbarrdziej restrykcyjnie podchodzących do kredytowania
>banków w PL. Nie martwiłbym się o jego kondycję. Wyssanie polskiego oddziału
>przez zagranicznych właścicieli też nie odbywa się z dnia na dzień. Choć
>naturalnie jeśli rzeczywiście są to środki w wysokości kilkuset tysięcy
>złotych czy rzędu 1M, niepokój może być zrozumiały no i każdy musi
>zdecydować sam. Z drugiej strony trochę dziwne, że takie środki znajdują się
>na lokacie i to w banku w PL, niezdywersyfikowane...

Skutek zachlannosci/chciwosci jak kto woli... A tak po prostu, to te
8% z lokaty wlasnie w ING wydawaly mi sie na tyle atrakcyjne i
stosunkowo bezpieczne, by zaryzykowac. Balans miedzy pewnoscia banku a
oferowanym % wydawal mi sie dla tego banku bardzo korzystny. W tej
chwili wyglada na to, ze z tego balansu zostalo w wiekszosci %.
A pelna dywersyfikacja to pewnie nastapi skoro swit. Chrzanic te pare
tysiecy jesli mam nie spac po nocach.

>Ja uważam, że nie wystąpiły sygnały sugerujące zagrożenie w przypadku
>polskiego ING. Co więcej jestem zwolennikiem tezy, że w PL w ciągu
>najbliższego roku nie zbankrutuje żaden bank z pierwszej piętnastki
>największych.

Tez w to wierze, ale na szali mojej wiary klade przyszlosc swojej
rodziny - trojka malutkich dzieciakow bedzie miala pewnie niezle
potrzeby :-)

Pozdrawiam