eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKK Open z Getinu (czy jak ona teraz tam nazywa się) › Re: KK Open z Getinu (czy jak ona teraz tam nazywa się)
  • Data: 2016-09-30 13:58:01
    Temat: Re: KK Open z Getinu (czy jak ona teraz tam nazywa się)
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

    > Czy online, czy offline, jeśli karta trafiła do czytnika stykowego, to
    > PIN PRAWIDŁOWY podać trzeba - po to do karty wgrywany jest
    > PIN-offline.

    Nie do każdej, i nie każdy czytnik sobie z tym radzi.

    > mimo, że złodziej prawidłowego
    > PINu nie zna - oczywiście w kasie taki atak nie przejdzie, bo wymaga
    > dodatkowego sprzętu, ale w bankomatach ze skradzionych kart już sporo
    > wypłacono.
    > Jedynie zastanawia mnie w tym to, że bankomat nie sprawdza podanego
    > PIN z bankiem - czyżby korzystały z PINu offline ?
    > I może teraz przełączyli wszystkie bankomaty na PIN online, co
    > uniemożliwiło wykorzystanie tej dziury ?

    A były w ogóle bankomaty (całkiem) off-line?
    Ze skradzionych (albo raczej sfabrykowanych) kart, to raczej wypłacano
    na skradzione PINy. W bankomatach bez czytników EMV.

    > Pytałem w obu bankach, w których mam wypukłe kredytówki (tych dwóch
    > innych, które wydały mi wypukłe debetówki, już pytać siły nie miałem),
    > czy w razie awarii terminala można z tej wypukłości (i hologramu jako
    > zabezpieczenia oryginalności karty) skorzystać - nic z tego, banki nie
    > potrafiły podać powodu, dla którego w ogóle wydają wypukłe karty, zaś
    > forma akceptacji zależy wyłącznie od akceptanta - a ci w PL chcą już
    > tylko elektronicznie, jak nie działa to jest problem klienta.

    Pytanie "pani w okienku" bankowym o takie rzeczy nie ma najmniejszego
    sensu.
    Oczywiście, to zależy od sklepu - bo to on ryzykuje. Nic nie stoi na
    przeszkodzie, by sklep jakoś "odbił" kartę i rozliczył transakcję
    w sposób tradycyjny. Kwestia także wysokości prowizji.

    Jeśli nie działa terminal, to jest to głównie jednak problem sprzedawcy,
    w zwykłym sklepie klient po prostu zostawi wózek z zakupami i pójdzie
    sobie (też spora strata), a na stacji benzynowej, jak myślisz, co
    zaproponuje? Trzeba go prosić, by zapłacił przelewem czy czymś tam innym.
    Inna sprawa, gdy to tylko jego karta nie działa (a nie terminal).
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1