eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiIle mamy złotówek? › Re: Ile mamy złotówek?
  • Data: 2010-08-17 10:50:29
    Temat: Re: Ile mamy złotówek?
    Od: BK <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 17 Sie, 12:14, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:
    > On 17 Sie, 11:31, "pmlb" <b...@d...pl> wrote:
    >
    >
    >
    > > "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com> wrote in message
    >
    > >news:85e14642-1397-473d-9038-72c7cc2dfe21@j8g2000yq
    d.googlegroups.com...
    >
    > > > On 17 Sie, 11:03, Jan Strybyszewski <k...@...pl> wrote:
    > > >> Jarek Andrzejewski pisze:
    >
    > > >> > Ile złotówek (w gotówce i jako zapisy na kontach) jest w obrocie?
    > > >> > Innymi słowy: gdyby chcieć np. mieć na nie pokrycie w złocie - to ile
    > > >> > owego kruszcu trzeba by mieć przy danym kursie?
    >
    > > >> > Zerknałęm na NBP, ale tam piszą o "indeksach Divisia", pieniądzu M1,
    > > >> > M2 i M3, a ja po prostu chciałbym wiedzieć ile w tym momencie jest
    > > >> > złotówek w obiegu.
    >
    > > >> 743,44mld zł
    >
    > > > No to daleko odeszliśmy od standardu złota... (mamy 102 tony, a na
    > > > pełne pokrycie po dzisiejszych cenach trzeba ponad 6000 ton).
    >
    > > Dokladnie w latach 20-stych ubieglego wieku a oficjalnie w latach 70-siatych
    > > kiedy to role zlota przejela ropa naftowa (mozna ja kupic wylacznie za
    > > dolary).
    >
    > Nie w 20-tych, a w 1933 roku. Dekret FDR zakazał osobom prywatnym
    > posiadania złota.http://en.wikipedia.org/wiki/Executive_Order_6
    102

    Ale chyba temat byl o "zlotowce" na ktorej wymienilnosc na zloto wplyw
    dekretow prezydenta USA nie jest bezposredni :)

    >
    > W 1944 roku w Bretton Woods centralne instytucje finansowe dogadały
    > się, że dolar będzie wymienialny na złoto - dla tych
    instytucji.http://en.wikipedia.org/wiki/Bretton_Wood
    s_system
    >
    > W 1971 Nixon powiedział "a wypchajcie się, nie dostaniecie złota za
    > dolary" (czy jakoś podobnie) i to był ostateczny triumf "pieniądza z
    > powietrza"http://en.wikipedia.org/wiki/Nixon_Shock
    >
    > Hmmm, triumf? :-)
    >
    > > Ani jedno a ni drugie nie jest dobre, w pierwszym przypadku pieniadze szybko
    > > traca wartosc w drugim gospodarka sie zwija i powstaja szybko rejony biedy.
    >
    > To ciekawe, co piszesz, bo przez paręnaście wieków (że tylko
    > ograniczymy się do historii nowożytnej) pieniądz nie był "kredytem" (i
    > nikt nie był w stanie pompować go w dowolnej ilości, jak może teraz) i
    > jakoś mam wrażenie, że gospodarka się nie zwijała i obszarów biedy
    > ubywało, a nie przybywało.

    Tak oczywiscie w standardzie zlota bieda byla nieznanym pojeciem. Przy
    standardzie zlota gospodarka w dzisiejszym znaczeniu - jej rozmiarach,
    powszechnosci, ogolnoswiatowej wymienialnosci dobr po prostu nie
    istniala. Nie da sie tego porownac.

    Standard zlota mial pewne zalety - ograniczona inflacja, brak kryzysow
    ogolnoswiatowych wywolanych manipulacjami na instrumentach finansowych
    etc. Jednakze drastycznie ograniczal rozwoj (co logiczne - male ryzyko
    - maly zysk; teraz mamy ogromne ryzyko pozwalajace na ogromny zysk).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1