W dniu 25.04.2024 o 14:03, Michał Jankowski pisze:
>
> A nie lepiej karta do (sub)konta w koronach albo karta z
> przewalutowaniem bez prowizji? Są przecież takie, zwłaszcza karta z
> subkontem to chyba jest "dla każdego".

LUDZIE on wyjechał raz w roku do Czech na 3 dni.
Wziął gotówkę jak każdy biały myślący człowiek ;-)

do góry

W dniu 24.04.2024 o 21:53, Dawid Andrzej Rutkowski pisze:
> takiego drugiego głupiego narodu, co chciałby te kody wpisywać,

Mając kartę NIGDY nie wpisujesz KODU?

do góry

W dniu 25.04.2024 o 08:40, J.F pisze:

> Też noszę. I one tam sobie leżą i czekają na potrzebę,
> bo na codzień to wygodniej kartą.

Dziś miałem potrzebę zapłacenia gotówką.
Chyba pół roku mi się to nie zdarzyło.

>> Mój telefon pewnie wart jest 500 zł.
> Teraz to całkiem wypasiony model może być.

Galaxy S10E Nie jest wypasiony ale mógłbym parodaować z telefonem za 5
tysi. i to by obnażało argumenty że strach nosić gotówkę.

>> Zakupy robię przez internet albo blikiem (tak wiem nie wszędzie się da)
>> Jestem zwykłym Kowalskim w XXI wieku.
>> Po co mi pośrednik między moim kontem a sklepem?
>
> Blik to taki pośrednik :-P

Wiem ale nie muszę nosić karty albo pamiętać o limitach czy innych
warunkach. Mamy domu jedno konto z żoną i jednymi warunkami

> Ale co - w ogóle po sklepach nie chodzisz?
> Paliwa nie kupujesz?

Blikiem

>
>> I UWAGA! Mam parę tysi na koncie i nie muszę brać kredytów.
>> Jak mnie na coś nie stać to nie kupuję ;-)
>
> A kto tu mówił o kredycie ?
>
>> Po co mi karta?
>
> Dla wygody.
> Wyciągasz, przykładasz, peep, zapłacone.

Ile razy dziennie to robisz?

Ja penie średnio 2 razy


Dla formalności muszę podać argument psychologiczny.
Jak płacę blikiem to wchodzę do aplikacji banku i widzę stan konta.
Tak wiem... Niektórzy uznają że to na nich nie działa tak samo jak brak
skuteczności reklam ;-)

Ja parę/parenaście procent OSZCZĘDZAM ;) czyli wydaję mniej niż ułomność
ludzka PODPOWIADA ;-)

do góry

On Thu, 25 Apr 2024 14:21:36 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu 25.04.2024 o 08:40, J.F pisze:
>> Też noszę. I one tam sobie leżą i czekają na potrzebę,
>> bo na codzień to wygodniej kartą.
>
> Dziś miałem potrzebę zapłacenia gotówką.
> Chyba pół roku mi się to nie zdarzyło.

Czyli płacisz ... a, telefonem.

>>> Mój telefon pewnie wart jest 500 zł.
>> Teraz to całkiem wypasiony model może być.
> Galaxy S10E Nie jest wypasiony ale mógłbym parodaować z telefonem za 5
> tysi. i to by obnażało argumenty że strach nosić gotówkę.

No cóż, telefon wedle potrzeb, portfel wedle potrzeb :-)

>>> Zakupy robię przez internet albo blikiem (tak wiem nie wszędzie się da)
>>> Jestem zwykłym Kowalskim w XXI wieku.
>>> Po co mi pośrednik między moim kontem a sklepem?
>>
>> Blik to taki pośrednik :-P
>
> Wiem ale nie muszę nosić karty albo pamiętać o limitach czy innych
> warunkach. Mamy domu jedno konto z żoną i jednymi warunkami

Mozna mieć dwie karty do wspólnego konta.

>> Ale co - w ogóle po sklepach nie chodzisz?
>> Paliwa nie kupujesz?
> Blikiem

A to dyskusja o wyższosci blika nad kartami?
Czy gotówki?

Blik ma podobne zalety jak karta, ma tez wady.

>>> I UWAGA! Mam parę tysi na koncie i nie muszę brać kredytów.
>>> Jak mnie na coś nie stać to nie kupuję ;-)
>>
>> A kto tu mówił o kredycie ?
>>
>>> Po co mi karta?
>>
>> Dla wygody.
>> Wyciągasz, przykładasz, peep, zapłacone.
>
> Ile razy dziennie to robisz?
> Ja penie średnio 2 razy
>
> Dla formalności muszę podać argument psychologiczny.
> Jak płacę blikiem to wchodzę do aplikacji banku i widzę stan konta.

Chyba wiele umożliwia wyswietlenie kodu przed zalogowaniem.
I widzisz lub nie widzisz :-)
Co prawda zazwyczaj można też wyświetlanie stanu bez zalogowania
właczyc.

> Tak wiem... Niektórzy uznają że to na nich nie działa tak samo jak brak
> skuteczności reklam ;-)
> Ja parę/parenaście procent OSZCZĘDZAM ;) czyli wydaję mniej niż ułomność
> ludzka PODPOWIADA ;-)


A my/ja sie nie ograniczamy. Tzn ja sie ograniczam na etapie wstępnym
- pytam się "no i po co ci to?" :-)
Albo "po cholerę ci telefon za 5 tys?".
Ale jak naprawde potrzeba, to sobie kupię.
I wtedy KK się może przydać, bo kredyt jest pod ręką.


Ale karta debetowa przecież działa tak samo.
Sie przy kasie dowiadujesz, ze nie zapłacisz :-)

Aaa, moze troche gorzej, bo Ty patrzysz ile na koncie zostało,
i jak za mało, to .... nie kupujesz, czy kupujesz za miesiąc?
W sumie z kartami można podobnie.
Była jeszcze karta Getinu z wyswietlaczem, ale to raczej unikat.

Ale ale ... jak ty chcesz oszczędzic, jak masz wspólne konto z żoną?
Zobaczy sukienkę czy buty, i koniec oszczędzania:-)

J.

do góry

On Thu, 25 Apr 2024 14:11:08 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu 24.04.2024 o 21:53, Dawid Andrzej Rutkowski pisze:
>> takiego drugiego głupiego narodu, co chciałby te kody wpisywać,
>
> Mając kartę NIGDY nie wpisujesz KODU?

Ja akurat rzadko. Wiele moich codziennych zakupów nie sięga 100zl.

Ale pin sie wpisuje szybko, nie to co apkę odpalic, kod przepisac
(można zblizeniowo), zatwierdzic ...

J.

do góry

On Thu, 25 Apr 2024 14:10:13 +0200, _Master_ wrote:
> W dniu 25.04.2024 o 14:03, Michał Jankowski pisze:
>> A nie lepiej karta do (sub)konta w koronach albo karta z
>> przewalutowaniem bez prowizji? Są przecież takie, zwłaszcza karta z
>> subkontem to chyba jest "dla każdego".
>
> LUDZIE on wyjechał raz w roku do Czech na 3 dni.
> Wziął gotówkę jak każdy biały myślący człowiek ;-)

Normalny biały czlowiek bierze karty.
Ale my żyjemy w mało normalnym kraju, i koszt przewalutowania mnie
odrzuca. Zjechalyby banki do 2%, to bym sie nie zastanawiał.
A tak, to one nic nie zarabiają, bo ja nie płacę.

Albo włączam kartę wielowalutową. Która jest "za darmo".
I znow bank nie zarabia.

Ja tego nie rozumiem, i nie wiem, o co tu chodzi.
Banki takie pazerne, czy MC/Visa nakładają dodatkowe prowizje, bo
nasze banki jakos hurtem podniosły prowizje za przewalutowanie do ok
5%, i wprowadzają wielowalutowość.

A odwiedził mnie znajomy gdzies z Arabii. On ma 5% moneyback
na swojej karcie. Nawet jak w Polsce kupuje.
To juz tym bardziej nie rozumiem banków.

J.

do góry

On Thu, 25 Apr 2024 14:03:03 +0200, Michał Jankowski wrote:
> W dniu 25.04.2024 o 08:44, J.F pisze:
>> On Wed, 24 Apr 2024 21:48:01 +0200, Dawid Andrzej Rutkowski wrote:
>>> On Wed, 24 Apr 2024, _Master_ wrote:
>>>> W dniu 24.04.2024 o 19:06, Kamil Jońca pisze:
>>>>> Tym blikiem to zapłacisz na Litwie? Bo ja jakoś nie kojarzę.
>>>>> KJ
>>>>
>>>> Po hoooooj mam jechać na Litwę?
>>>> Raz na rok na wycieczkę?
>>>> Syn ma kartę a właśnie wraca z Czech. Brał gotówkę.
>>>
>>> "W głowie wprawdzie nietęgawo, ale wszystko ma po łojcu".
>>> Przykład w sam raz na ścianę wschodnią niezarabiającą średniej krajowej,
>>> zdecydowanie zasłużenie.
>>
>> No ale patrząc na prowizje bankowe ... na Czechy mam osobny portfel z
>> koronami.
>
> A nie lepiej karta do (sub)konta w koronach albo karta z
> przewalutowaniem bez prowizji? Są przecież takie, zwłaszcza karta z
> subkontem to chyba jest "dla każdego".

Lepiej, ale karty bez prowizji trzeba się troche naszukać.
Jakies propozycje, aktualne?

A konto w koronach to juz nie każdy bank oferuje, zasilać jakoś
trzeba, itp.
I jak jestem w tych Czechach raptem kilka razy rocznie, to najprosciej
jednak gotówkę. Zresztą dawno już nie byłem.

Teraz znowu jakaś zmiana, bo karnety narciarskie trzeba kupić on-line.

J.

do góry

Nawiasem mówiąc, inna karta bez wypukłych numerów ma je po prostu
nadrukowane, a ta ma jakby wyryte w postaci rowków.

MJ

do góry

On Fri, 26 Apr 2024 17:56:49 +0200, Michał Jankowski wrote:
> Nawiasem mówiąc, inna karta bez wypukłych numerów ma je po prostu
> nadrukowane, a ta ma jakby wyryte w postaci rowków.

Cost cutting?

te wyryte/wytłoczone, czy raczej "wtłoczone", to stara technologia,
która się pojawiła gdzies przy okazji visy Electron.

A teraz nadrukowują ... ciekawe na ile ta farba trwała,
ale w sumie ... to mało istotne :-)
Numer mało potrzebny, znikł z pierwszej strony, chip się liczy :-)

No ale czasem ktos zapłaci w internecie, to chyba lepiej aby się nie
starł ... a karta ma służyć coraz dłużej, z 5 lat ..

Pewnie ma to cos wspólnego z producją ... czy dawniej banki same nie
robiły tego tłoczenia, już u siebie?
A dziś może się zamawia kastomizowaną kartę u producenta,
może nawet z wysyłką do klienta :-)
To i na inne operacje można sobie pozwolić.

Tych "wyrytych" w portfelu nie mam juz zadnej, kilka mam typowych
"wypukłych".
Jedna Inteligo ma typowy napis nuemru ale IMHO - minimalnie wypukły,
moze 0.05 mm.
Ciekawe co to - farba z jakiejs plujki?
Specjalny toner z laserówki?

J.

do góry

W dniu 25.04.2024 o 16:57, J.F pisze:
> Ale pin sie wpisuje szybko, nie to co apkę odpalic, kod przepisac
> (można zblizeniowo), zatwierdzic ...

Czy to ma być lepszy argument od mojego o tym że w apce zobaczę stan
konta i to psychologicznie wpływa na kilkanaście procent mniej wydanych
pieniędzy?

Jeśli zaoszczędzę pieniądze to jestem gotów na takie "poświęcenie"

Serio to dla Ciebie problem?

do góry