Wojciech Nawara napisał:
> Krystek napisał:
>
>> Gorzej (dla wpłacającego - o ile ma niecne zamiary) jak dysponentka
>> poprosi o dowód osobisty. Umowę o rachunek w ING podpisywałem w innym
>> oddziale, a wpłacałem pieniądze na konto w innym i bez DO się nie obyło.
>
> Ale niech prosi. Jak już pisałem - jeśli chodzi o wpłaty w PKO BP na
> inteligo to istnieje dość duża szansa, że wpłacający i tak dostanie
> komplet danych, nawet jeśli nie będzie podawać się za posiadacza
> rachunku. O ile dany oddział posiada te dane. Chyba będę musiał
> sprawdzić w praktyce.

Zawsze w każdym banku, w którym mam rachunek - kiedy wpłacam na swoje
konto podaję DO "panience z okienka", tak samo jak zawsze konduktorom w
pociągu podawałem bilet razem z legitymacją. Przynajmniej mam spokój i
nikt się do mnie nie doczepi.

K.