eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › [OT] Co po Grecji- realnie...?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 51. Data: 2010-02-25 05:57:26
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: filip lach <f...@g...pl>

    MarekZ pisze:
    > Użytkownik "Michal_Ko" <m...@n...org> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:hm4du7$t2t$...@a...news.neostrada.pl
    ...
    >
    >> Ma to spory sens, pytanie tylko czemu wokół Grecji w takim razie jest
    >> tyle szumu i niepewności- wychodzi jednak, że to może właśnie jest
    >> medialna gra i próba zmuszenia rządu do ograniczenia deficytów.
    >
    > Nie wiem komu miałoby zależeć TAK NAPRAWDĘ na ograniczeniu deficytu
    > Grecji. Matce Teresie z Kalkuty? Natomiast wiem, że jak się zdołuje przy
    > użyciu szumu medialnego EURUSD o 2% na 1 dzień i zagra na to na lewarze
    > x50 to się pomnoży kapitał wyjściowy dwukrotnie. :> Albo jak się szorty
    > weźmie na greckie banki i się je zwali o 10% w dół dając serię
    > rekomendacji i strasząc MFW. Ktoś inny z kolei na tym świętym oburzeniu
    > pod adresem Grecji może próbować zbijać jakiś "kapitał polityczny", jaki
    > to on jest czystego serca i jak dba o to aby wszystkim było dobrze.
    >
    > Obawiam się niestety, że powyższe mechanizmy działają w tym przypadku
    > silniej niż rzeczywista chęć do zmuszenia rządu greckiego do
    > ograniczenia deficytu. Mnie się wydaje, że pozycja Grecji jest tu
    > znacznie silniejsza niż by się to mogło z doniesień medialnych wydawać.
    > I że te pohukiwania różnych tam euro-cośtam, to są o kant dupy rozbić.
    >
    Nie umiem tego tak ładnie napisać, ale w pełni się zgadzam.


  • 52. Data: 2010-02-25 07:29:19
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: xbartx <b...@h...net>

    Dnia Wed, 24 Feb 2010 16:33:47 -0800, filip lach napisał(a):

    > I dobrze.
    > Polska powinna przebywać poza systemem Euro tak długo, dopóki jej
    > gospodarka nie osiągnie odpowiedniego zsynchronizowania z gospodarkami
    > liderami strefy Euro. Kiedy nasz cykl się zbliży do ichniego wtedy
    > należy przystąpić do Euro i korzystać z zalet, a nie obrywać po zadku.

    No mniej więcej tak to powinno wyglądać, tylko czy będzie miał ktoś u nas
    jaja, aby tę sytuację wykorzystać maksymalnie dobrze dla państwa i wejść
    w odpowiednim momencie?



    --
    xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
    Xenocide


  • 53. Data: 2010-02-25 07:51:45
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "Tomasz Chmielewski" news:7ulh5jFjgaU1@mid.uni-berlin.de

    > Jednego sie nie zauwaza - gwarantuje ochrone oszczednosci obywateli
    > (zakladajac, ze banki nie zbankrutuja) ;)

    OK. Ale czy taki stan nie utrzymuje się do pewnego miejsca? Jeżeli EBC
    zacznie wypuszczać na rynek pusty pieniądz bo podobnie jak ma to miejsce w
    USA również w Europie prasy drukarskie będą drukowały tony nowego papieru...
    realna wartość euro poleci na pysk a tym samym ludzie stracą.

    > Gdyby Polska byla w podobnej sytuacji budzetowej co teraz Grecja,
    > panstwo zaczeloby drukowac zlotowki, za jakis czas kurs zlotowki
    > polecialby na leb, na szyje, jeden dolar kosztowalby z 12800 zl,
    > inflacja by szalala... Panstwo pewnie za jakis czas dogadaloby sie mniej
    > wiecej z wierzycielami, a obywatele zostaliby z golymi kieszeniami.
    > I mielibysmy poprawke z poczatku lat 90-tych.
    > A tak, rzadzacy nie maja zbyt latwo.

    No ale jak by nie patrzeć to nie mamy pewności, że EBC nie zacznie drukować
    pieniędzy...

    ps.
    chyba najsensowniejsze rozwiązanie to pieniądz oparty na jakimś kruszcu czy
    innym dobru... tylko czy nastąpi powrót do korzeni...? chyba za dużo ludzi
    na interes aby obecny stan trwał w najlepsze.


  • 54. Data: 2010-02-25 08:11:18
    Temat: Re: Co po Grecji- realnie...?
    Od: Krzysiek <k...@o...pl>

    On 25 Lut, 00:37, Michał Kurowski <m...@g...pl> wrote:

    > Na Kaledonii podejżewam euro byłoby kompletną
    > abstrakcją. Nie wiem co tam się dokładnie dzieje
    > ale podejżewam że po prostu zostawiono ludziom coś
    > co znają.

    Jednym z problemów Nowej Kaledonii są wysokie ceny(dla tam
    mieszkających) spowodowane sposobem zwalczania braku siły
    roboczej(także(głównie?) w instytucjach publicznych) - aby ściągnąć
    ludzi z Francji trzeba było im więcej płacić niż dostaliby we Francji.
    Kurs tego franka jest stały względem Euro.
    UE sfinansowała im np. modernizacja lotniska.



  • 55. Data: 2010-02-25 08:26:19
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: "Marcepan" <m...@m...on>

    > I jak Wasze przewidywania odnośnie przyszłości strefy euro?

    A jakie są realne szanse na przykład dla Kaliforni (lub z drugiej strony
    Teksasu który co jakiś czas straszy amero) na opuszczenie strefy dolara?


  • 56. Data: 2010-02-25 08:31:24
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: "MacGregor" <m...@s...poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Michal_Ko" <m...@n...org> napisał w wiadomości
    news:hm425a$do7$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > MarekZ pisze:
    Ciach....
    > To jest raczej jasne i zrozumiałe, ale... co, jeśli Grecja nadal będzie
    > chciała utrzymywać deficyt? Albo rozwścieczeni grecy wybiorą kogoś, kto
    > obieca wyższe wydatki i po prostu strefę będzie chciał opuścić? Tutaj
    W USA mają podobny problem - bliska bankructwa jest Kalifornia.
    Może to nie dokładnie to samo, inne rozwiązania polityczne, ale nikt nie
    planuje w Kaliforni odejścia od dolara.

    --
    Pozdrawiam,
    MacGregor



  • 57. Data: 2010-02-25 09:17:00
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 25.02.2010 08:51, Valdi wrote:
    > "Tomasz Chmielewski" news:7ulh5jFjgaU1@mid.uni-berlin.de
    >
    >> Jednego sie nie zauwaza - gwarantuje ochrone oszczednosci obywateli
    >> (zakladajac, ze banki nie zbankrutuja) ;)
    >
    > OK. Ale czy taki stan nie utrzymuje się do pewnego miejsca? Jeżeli EBC
    > zacznie wypuszczać na rynek pusty pieniądz bo podobnie jak ma to miejsce w
    > USA również w Europie prasy drukarskie będą drukowały tony nowego papieru...
    > realna wartość euro poleci na pysk a tym samym ludzie stracą.

    EBC jest zwiazany prawem i nie moze po prostu drukowac pieniedzy (bo
    bank centralny ma dbac o wartosc pieniadza, kropka). Oczywiscie jak wola
    polityczna jest, to wszystko moze stac sie legalne - ale by tak sie
    stalo, potrzebna bylaby zgoda panstw strefy euro, rzadow panstw unii,
    Komisji Europejskiej, pewnie jakichs sadow... Mimo wszystko, duzo ciezej
    takie cos zrobic niz zmienic obowiazujace prawo, "by NBP dbal o godziwe
    pensje gornikow".

    W US&A jest przeciwnie - tam prawo mowi, ze nalezy dbac i o wartosc
    pieniadza, i o wzrost gospodarczy. Wiec jesli trzeba, uruchomi sie prase
    do dolarow - nie trzeba do tego zbytnich zabiegow prawnych.


    >> Gdyby Polska byla w podobnej sytuacji budzetowej co teraz Grecja,
    >> panstwo zaczeloby drukowac zlotowki, za jakis czas kurs zlotowki
    >> polecialby na leb, na szyje, jeden dolar kosztowalby z 12800 zl,
    >> inflacja by szalala... Panstwo pewnie za jakis czas dogadaloby sie mniej
    >> wiecej z wierzycielami, a obywatele zostaliby z golymi kieszeniami.
    >> I mielibysmy poprawke z poczatku lat 90-tych.
    >> A tak, rzadzacy nie maja zbyt latwo.
    >
    > No ale jak by nie patrzeć to nie mamy pewności, że EBC nie zacznie drukować
    > pieniędzy...

    Mimo wszystko, ciezej zmusic EBC niz mialby to zrobic rzad wlasnego kraju.
    Nie wydaje mi sie, ze dla Grecji ktos chcialby urzadzac taka hucpe
    (skoro gdyby nawet cala Grecja w jednej chwili zapadla sie pod ziemie,
    cala gospodarka Unii bardzo nie straci).

    A i tak dobrze, ze takie cos stalo sie w panstwie rozmiarow Grecji -
    rzad i spoleczenstwa innych krajow troche przejrza na oczy, co sie
    dzieje, gdy zmiata sie klopoty pod dywan.


    > ps.
    > chyba najsensowniejsze rozwiązanie to pieniądz oparty na jakimś kruszcu czy
    > innym dobru... tylko czy nastąpi powrót do korzeni...? chyba za dużo ludzi
    > na interes aby obecny stan trwał w najlepsze.

    Owszem, za duzo ludzi ma interes, aby obecny stan trwal. I nie mowie tu
    o tajemniczych masonskich lozach, ale o zwyklym obywatelu.

    Policz sobie, jaka jest produkcja zlota np. w Polsce, czy nawet na calym
    swiecie. I przyjmij do wiadomosci, ze gospodarka w zasadzie nie roslaby
    szybciej, niz produkcja zlota.
    A ze cena zlota potrafi skoczyc o 50% w ciagu roku... nie chroniloby to
    przed rozmaitymi wstrzasami czy kryzysami.


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org



  • 58. Data: 2010-02-25 09:25:44
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 25.02.2010 01:18, MarekZ wrote:

    (...)

    > Dobrowolne odebranie sobie możliwości kształtowania inflacji lub
    > skokowej interwencyjnej dewaluacji chyba nigdy nie jest dobre. Daje
    > fałszywe poczucie bezpieczeństwa obywatelom, ale nie zakładając złej
    > woli lokalnego rządu w kwestii okradania obywateli, zawsze wydaje się złe.

    Czemu zle?

    Ja jako obywatel nie chcialbym dowiedziec sie z mediow, ze rzad mojego
    kraju zdecydowal sie w dniu dzisiejszym zdewaluowac walute - w zwiazku z
    czym te oszczednosci, za ktore moglem wczoraj kupic samochod, sa dzis
    warte zaledwie 2/3 tego samego samochodu.


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 59. Data: 2010-02-25 09:32:15
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 25.02.2010 09:31, MacGregor wrote:
    > problem - bliska bankructwa jest Kalifornia.
    > Mo?e to nie dok?adnie to samo, inne rozwi?zania polityczne, ale nikt nie
    > planuje w Kaliforni odej?cia od dolara.

    Nie wiem jak Kalifornia, ale czesc mieszkancow Teksasu chcialaby sie
    odlaczyc od reszty kraju:

    http://en.wikipedia.org/wiki/Texas_Secession_Movemen
    t#Modern_movement

    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 60. Data: 2010-02-25 09:33:59
    Temat: Re: Co po Grecji- realnie...?
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On 24 Lut, 21:36, Michal_Ko <m...@n...org> wrote:


    > Tylko ja jakoś jestem przerażony konsekwencjami ekonomicznymi takiego
    > upadku... Z dwojga "złego" już lepiej by było, jakby strefa euro
    > przetrwała, za to uczestnicy wzięliby się w końcu po ludzku,
    > wolnorynkowo, do reform gospodarczych... Jest przecież możliwość, że w

    IMHO błądzisz. Właśnie pozwolić upaść bankrutom (PIIGS, euro-obszarowi
    w ogóle) to działanie wolnorynkowe. Ratowanie trupa pieniędzmi
    obywateli to nie wolny rynek.
    Poza tym: co to jest "ratowanie"? "Dodruk" pieniędzy i inflacja albo
    dalsze życie ponad stan. Tak czy siak - obywatele ucierpią.
    Parafrazując Kwinto: to już wolę przejść kryzys par excellance jako
    posiadacz gówno wartej waluty niż dymany kolejny raz przez "rynki
    finansowe".
    Chyba tylko dlatego nie ma jakichś wielkich wahań EUR/USD, że USD jest
    tak samo "psuty".

    Tu jest celna (IMHO) analiza sytuacji (po angielsku):
    http://www.europac.net/externalframeset.asp?from=hom
    e&id=18180&type=browne

    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1