eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBank Taty czyli pomysł na nauke finansow dzieci › Re: Bank Taty czyli pomysł na nauke finansow dzieci
  • From: Piotr Gałka <p...@C...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    References: <i67li0$73e$1@news.onet.pl>
    Subject: Re: Bank Taty czyli pomysł na nauke finansow dzieci
    Date: Wed, 8 Sep 2010 12:43:28 +0200
    Lines: 35
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5931
    NNTP-Posting-Host: 213.192.88.238
    Message-ID: <4c8768da$1@news.home.net.pl>
    X-Trace: news.home.net.pl 1283942618 213.192.88.238 (8 Sep 2010 12:43:38 +0200)
    Organization: home.pl news server
    X-Authenticated-User: piotr.galka.micromade
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.home
    .net.pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:535718
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
    news:i67li0$73e$1@news.onet.pl...
    > Caly artykul tutaj http://www.inwestowanie.org.pl/
    >
    > Telewizja ogłupia... ale tym razem jeden z gości Marcin Staniewicz z NBP,
    > podczas audycji o kieszonkowym dla dzieci w TVN CNBC podsunął ciekawy
    > pomysł. Jak zachęcić małe dzieci dostające już kieszonkowe (6-10lat) do
    > oszczędzania. Cały pomysł opiera się na ,,utworzeniu banku Taty", który
    > oferuje wysokie oprocentowanie, z codzienna kapitalizacją. Dziecko po
    > otrzymaniu kieszonkowego, może zdeponować dowolna cześć u Taty, w zamian
    > za odsetki. Oczywiście maluchy, nie myślą w kategoriach 1 miesiąca, o roku
    > nie mówiąc,ale sam pomysł wydaje się świetny, uczy schematu oszczędzania i
    > jak działają lokaty bankowe. Jak to zrealizować praktycznie ?
    >
    To się nazywało "Bank Rodzinny" w książce, którą czytałem jakieś 10 lat
    temu. Autorzy - małżeństwo amerykańskie (więcej nie pamiętam).
    W banku (zrobiona przez tatę skrzynka zamykana na kłódkę) było trochę
    drobnych + zeszyt.
    Kolejne dzieci (było ich chyba 9) wchodziły w ten system, gdy kończyły 7 lat
    i wychodziły, gdy kończyły 14 (konto w normalnym banku).
    Uroczyste otwieranie banku następowało w każdą sobotę (+ naliczanie
    odsetek - kapitalizacja tygodniowa). Każde dziecko decydowało ile wpłaca lub
    wypłaca (oprócz oszczędzania też planowanie). W tygodniu wypłat nie było.
    Ogólnie to tam jeszcze chodziło, o co innego - nie było tygodniówki tylko
    wypłata za wypełnianie swoich obowiązków domowych (codzienne zbieranie
    punktów - lekcje, sprzątanie itp.) - aby nauczyć, że pieniądze nie spadają z
    nieba za nic tylko są skutkiem jakiegoś wysiłku - że takie wypracowane ceni
    się znacznie wyżej od dostanych.
    Niektóre dzieci wpadły na to, aby pożyczać od kolegów wpłacać do banku
    rodzinnego i dzielić się zyskiem z kolegami (było tolerowane bo świadczyło o
    załapaniu koncepcji oszczędzania).
    14-latki były zszokowane dlaczego w normalnym banku są takie małe odsetki.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1