Witam,

Otóż kupowałem kilka rzeczy w księgarni w Stanach za pośrednictwem internetu.
Sprzedawca naliczył mi jednakże takie stawki za przesył pocztą, że odstąpiłem
i skasowałem zamówienie.

I teraz: on twierdzi, że ich firma nie pobiera środków z karty, zanim nie
wyślą zamówionych rzeczy, jedynie karta jest uwierzytelniana i akceptowana.
Moje oczy mówią mi co innego, że środki jednak zostały pobrane na samym
początku, mimo że artykuły nie zostały wysłane.

No i pytanie jest: co się stało z moimi pieniędzmi ? Gdzie one są ? Czy
wystarczy poczekać, a może to jednak sprawka Visy ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/