eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 51. Data: 2013-09-18 12:56:22
    Temat: Re: Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-09-18 12:43, m pisze:

    >> Klucze i karta leżą u mnie w domu (w firmie) na stole, kto chce, to
    >> bierze i używa. Nie mam obowiązku ewidencjonować, pamiętać, ani zamykać
    >> w sejfie. To nie giwera. Więc "mogłem zapobiec",
    >
    > Mogłeś zapobiec, a więc to nie jest niewykonalne i nie jest to coś na co
    > nie miałeś wpływu.
    >
    >> ale NIE WIEM i nie mogę
    >> wskazać komu użyczyłem, zwłaszcza, jeśli to było rok temu. Albo leżałem
    >> pijany i obudziłem się następnego dnia. Też mi wolno. Niech sobie
    >> prokurator prowadzi śledztwo i dochodzi, jeśli mu zależy.
    >
    > "Panie włądzo, nie może pan ode mnie wymagać dowodu rejestracyjnego, bo
    > prawo nie może wymagać ode mnie rzeczy niemożliwych. Dowód zgubiłem po
    > pijaku, więc siłą rzeczy nie mogę go teraz mieć przy sobie. A przecież
    > nie ma zakazu upijania się..."
    >
    > p. m.

    Przestań p..ć bez sensu!

    Jest zakaz jeżdżenia bez DR przy sobie (a raczej: kara za niemanie).
    Wsiadając do auta mogę sprawdzić, czy mam DR i nie powinienem jechać,
    jeśli nie mam. Ew. mogę "wziąć na klatę ryzyko" i pojechać. Też mi
    wolno. Karą jest tylko mandat, bez

    Ale NIE MOGĘ pamiętać (raczej: mogę, WOLNO MI nie pamiętać) co się
    działo rok temu, gdy się upiłem i leżałem nieprzytomny, a ja nic (złego,
    niedozwolonego) nie zrobiłem ani nie zaniedbałem (bo nikt mi nie kazał
    kluczyków zamykać w sejfie (nie ma nakazu zapobiegania użyciu przez
    _uprawnione_ osoby!), ani prowadzić ewidencji).

    "Prawo" mamy do dupy. Ot co. A prawników jeszcze gorszych.



    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 52. Data: 2013-09-18 22:40:47
    Temat: Re: Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    m <m...@g...com> writes:

    >> Klucze i karta leżą u mnie w domu (w firmie) na stole, kto chce, to
    >> bierze i używa. Nie mam obowiązku ewidencjonować, pamiętać, ani zamykać
    >> w sejfie. To nie giwera. Więc "mogłem zapobiec",
    >
    > Mogłeś zapobiec, a więc to nie jest niewykonalne i nie jest to coś na
    > co nie miałeś wpływu.

    Ale nie trzeba zapobiegać, nie trzeba też pamiętać.

    To że różne służby (i nie tylko) próbują karać ludzi za czyny, które nie
    są zabronione, to nic nowego.
    --
    Krzysztof Hałasa

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1