Użytkownik Mscislaw <M...@n...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ah8sqr$jkc$...@p...kolumbus.fi...
>
> "Jacek Maliszewski" <J...@w...bankier.pl> wrote in ...
> > Moze tak byc.... ale wtedy euro moze kosztowac 9,1 zlotego. Tak czy siak
> na
> > pewno nie radze brac kredytu w EUR. A czy w USD, czy w PLN - to juz
> > samodzielna decyzja kazdego zainteresowanego.
>
> a jak euro bedzie kosztowac 9.1 zl to myslisz ze dolar pozostanie przy
4.5?
> dolar przeciez wtedy tez pojdzie w gore!

Ach, nieuwaznie czytasz, albo ja stosuje skroty myslowe ;-) usd/pln 7
zlotych -jak sugerujesz. Ja sugeruje, ze eur/usd bedzie 1,30 (jak zreszta
wspiera mnie w tym Soros). Zanczy sie eur/pln bedzie 9,1 (eur/pln = eur/usd
* usd/pln)

> > Ja w kazdym razie mam w USD i trzymam palec na cynglu. W razie gdyby cos
> > zaczelo smierdziec, to zamieniam na PLN, ale na pewno nie na EUR :))
>
> oj, jo, joj! to ty nie wiesz ze Polska do UE w 2004 nie wejdzie
> (najwczesniej 2008) i w 2004-2005 zacznie sie duzy spadek wartosci
zlotowki
> w stosunku do walut zagranicznych ?
>
> radze przewalutowac na zlotowki...

I tak zrobie, gdy nadejdzie odpowiedni moment. Dlatego ta wzmianka o palcu
na cynglu i pelnej gotowosci :))

Malin


--


=========
"Wogole nie oszczedzam pieniedzy. A szczegolnie w bankach z kapitalem
zagranicznym..."
Jacek Maliszewski
mail to: J...@w...bankier.pl