Wczoraj zauważyłem, że multibank pobrał sobie z rachunku opłatę za
wysłanie monitu. Wieczorem w multilinii nie mogłem się dowiedzieć na
jakiej podstawie monit był wygenerowany, ale usłyszałem, że chodzi o
brak zasilenia rachunku. Zakładam, że bank czepił się tego, że suma
wpłat we wrześniu była mniejsza od deklarowanej.
Sytuacja wygląda chyba następująco: deklarowałem wpływy miesięczne X.
Przyznany limit kredytu około 3x. Wpływy na rachunek: w sierpniu 3x, w
wrześniu 0.3x, w październiku 2.5x.
Zgodnie z regulaminem bank bierze pod uwagę sumy wpłat w kolejnych
miesiącach kalendarzowych, więc zakładając, że w monicie chodzi o
wrzesień - postąpili bardzo regulaminowo.
Z drugiej strony średnio wpłaty są większe od zadeklarowanych. Do tego z
kredytu korzystałem przez jakieś 2 miesiące i w tej chwili nie mam
zadłużenia. Wobec tego monit chyba nie po to był wysłany, żeby
zabezpieczyć zagrożone interesy banku. Na pewno nie jestem też w stanie
naprawić braku wystarczającej wpłaty we wrześniu. Chyba mogę oczekiwać,
że ktoś będzie na tyle przytomny, że przed monitowaniem i pobraniem
stosownej opłaty zorientuje się, że dochody spodziewane we wrześniu
wpłynęły pod koniec sierpnia.
Jak dla mnie podejście banku jest nie do przyjęcia.
Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

--

7/12

do góry

> że ktoś będzie na tyle przytomny, że przed monitowaniem i pobraniem
> stosownej opłaty zorientuje się, że dochody spodziewane we wrześniu
> wpłynęły pod koniec sierpnia.

:( to robia automaty, takie sa reguly wynikajace z regulaminu, niemasz szans
na zrozumienie ;)
Ja z tego powodu zrezygnowalem z jakiegokolwiek debetu, tez mam sytucje
nieregularnych zarobkow, zdazalo mi sie, ze w jakims miesiacu niemialem
odpowiednich wplywow. Teraz do zadluzania uzywam tylko VC i mam spokoj,
zadnych monitow, zadnych dodatkowych oplat.

Fajas

do góry

Fajas wrote:
>>że ktoś będzie na tyle przytomny, że przed monitowaniem i pobraniem
>>stosownej opłaty zorientuje się, że dochody spodziewane we wrześniu
>>wpłynęły pod koniec sierpnia.
>
>
> :( to robia automaty, takie sa reguly wynikajace z regulaminu, niemasz szans
> na zrozumienie ;)
I sądzisz, że decyzji tych automatów nikt nie weryfikuje? Fakt, że taki
jest regulamin. Ale jaki jest sens? Zniechęcić do korzystania z usługi?

7/12

do góry

Użytkownik "7/12" <f...@n...pl> napisał w wiadomości
news:boq6kt$gtj$1@news.onet.pl...
> Zgodnie z regulaminem bank bierze pod uwagę sumy wpłat w kolejnych
> miesiącach kalendarzowych, więc zakładając, że w monicie chodzi o
> wrzesień - postąpili bardzo regulaminowo.

nie chce mi sie sprawdzac ale wydawalo mi sie ze w Multi
wazna sa miesieczne wplywy, ale liczone w ze sredniej 3 miesiecznej


poza tym w takiej sytuacji nalezy miec drugie konto i zrobic odpowiedni
przelez w ta w z powrotem

pozdro
SirmarK

do góry

Chyba mogę oczekiwać,
> że ktoś będzie na tyle przytomny, że przed monitowaniem i pobraniem
> stosownej opłaty zorientuje się, że dochody spodziewane we wrześniu
> wpłynęły pod koniec sierpnia.
> Jak dla mnie podejście banku jest nie do przyjęcia.
> Co o tym sądzicie?
>
> Pozdrawiam


Niekoniecznie
Bank jest od zarabiania kasy
A klient jest tylko uciazliwoscia zwiazana z zarabianiem kasy
Jak sie klienta da lupnac to sie go lupie
Nawet jak sie jakis klient obrazi i odejdzie to przyjdzie inny
ktory sie obrazil na inny bank - bo tam go lupneli.
A interes sie kreci ....

PiotR

do góry

Piotr <p...@p...com> wrote:
> Nawet jak sie jakis klient obrazi i odejdzie to przyjdzie inny
> ktory sie obrazil na inny bank - bo tam go lupneli.
> A interes sie kreci ....

Glupoty gadasz.
Zdobycie nowego klienta kosztuje srednio 5 razy wieej niz zatrzymanie
starego.
Co wiecej klient powinien sie "zwrocic" bankowi + dac jakis maly zysk. Nie
jestem pewien, czy w tym przyadku to juz nastapilo.
Jednym slowem - to sa uslugi a nie marketing przemyslowy, masowy!

do góry

Użytkownik "7/12" <f...@n...pl> napisał:
> Jak dla mnie podejście banku jest nie do przyjęcia.
> Co o tym sądzicie?

1. MultiBank oferuje tanie kredyty, więc musi b.uważać na portfel złych
kredytów,
2. uważam że takie sprawdzanie wpływów przy linii kredytowej jest słuszne,
3. klient powinien się liczyć z tym że bank ma prawo i będzie sprawdzać
__miesięczne__ wpływy które zadeklarował sam klient,

4. IMO takie 'aptekarskie' podejście do sprawy jest lekka przesadą; nie powinno
być tak rygorystycznie przestrzegane.

--
Witek

do góry

> Jak dla mnie podejście banku jest nie do przyjęcia.
> Co o tym sądzicie?

Ja sądzę, że przestrzeganie regulaminu przez bank nie powinno Cie dziwić,
ani oburzać. W końcu chyba wiedziałeś, co robisz deklarując takie a nie inne
wpływy ?


--
Pozdrowienia,
Glenn

do góry

Glenn wrote:
>>Jak dla mnie podejście banku jest nie do przyjęcia.
>>Co o tym sądzicie?
>
>
> Ja sądzę, że przestrzeganie regulaminu przez bank nie powinno Cie dziwić,
> ani oburzać. W końcu chyba wiedziałeś, co robisz deklarując takie a nie inne
> wpływy ?
>
>
> --
> Pozdrowienia,
> Glenn
>
I w gruncie rzeczy po przemyśleniu sprawy mnie nie oburza. Fakt, że
dziwi. Bank mógłby wykazać odrobinę elastyczności w swoim stanowisku i
zauważyć, że średnio wpływy są znacząco wieksze od zadeklarowanych.

Szukam sensu w stosowaniu regulaminu. Vide post Amry - Multibank wydaje
dużo pieniędzy na pozyskanie nowych klientów, którzy zechcą u nich
zaciągnąć kredyt odnawialny. A jednocześnie działa tak, jakby chciał
pozbyć się klienta już istniejącego i raczej zadowolonego.

--

7/12

do góry

> I w gruncie rzeczy po przemyśleniu sprawy mnie nie oburza. Fakt, że
> dziwi. Bank mógłby wykazać odrobinę elastyczności w swoim stanowisku i
> zauważyć, że średnio wpływy są znacząco wieksze od zadeklarowanych.

Mógłby, ale po coś te regulaminy jednak są ;-))) Może złóż reklamację (opisz
dlaczego Ci się to nie podoba mimo iż jest zgodne z regulaminem i postrasz
chęcią zmiany banku - zobaczymy co na to Multi)



> Szukam sensu w stosowaniu regulaminu. Vide post Amry - Multibank wydaje
> dużo pieniędzy na pozyskanie nowych klientów, którzy zechcą u nich
> zaciągnąć kredyt odnawialny. A jednocześnie działa tak, jakby chciał
> pozbyć się klienta już istniejącego i raczej zadowolonego.

Ja myślę, że oni tak nie myślą ;-))) Po prostu stosują regulamin - może
pomyslą jak im to unaocznisz (stąd propozycja reklamacji).


--
Pozdrowienia,
Glenn

do góry