Bodaj wiosną przyszła mi nowa karta z mbanku a także jakieś informacje
że mam odesłać papierową umowę bo inaczej mi nie pozwolą aktywować
karty. Papierów i poczty nie lubię więc przerzuciłem się na kartę
inteligo, nową kartę mbanku odkładając do szufladki. No ale pewnego
dnia zobaczyłem iż opcję aktywacji karty w serwisie webowym mam więc
... raz się żyje, aktywowałem. Sprawdziłem, działała. Cool, używamy.

Dzisiaj przyszedł mi z mbanku mail z pogróżkami że jeśli nie odeślę
papierów, 12 października zablokują mi kartę. Jak myślicie, zrobią to
naprawdę czy będzie jak z pierwszymi pogróżkami o niemożności
aktywacji? Ktoś jeszcze dostał takowego maila?