-
1. Data: 2002-11-05 08:22:20
Temat: Kredyt - komplikacje, HELP [dlugie]
Od: "Van GoGush" <G...@p...onet.pl>
Witam !
Pisze w imieniu mojego przyjaciela poniewaz sam mu nie potrafie dobrze
doradzic (tak mi sie wydaje).
Moj przyjaciel ma taki problem:
Jakis rok temu bedac szczesliwy z "druga polowa" nie bedac w zwiazku
sformalizowanym zaciagnal kredyt na meble kuchenne do przyszlego mieszkania.
Jak sie juz pewnie domyslacie owa "druga polowa" znalazla sobie lepsza
partie i to na miesiac przed ustalonym terminem slubu (tylko sie prosze nie
wytrzasajcie bo chlopina i tak ma ciezkie zycie). On byl glownym
kredytobiorca natomiast (teraz na szczescie) poreczycielem byla "druga
polowa".
Poniewaz po tym zajsciu nie mieszka w tym mieszkaniu i wlascicielem
wszystkich mebli (na ktore byl brany kredyt) jest "druga polowa".
Sprawa sie bardziej skomplikowala gdy kolega na dodatek stracil prace i
aktualnie nie ma z czego splacac tego wlasnie kredytu (pomijam zlosc i
niechec splacania tego kredytu wynikajaca z calej sytuacji).
Aktualnie jest na zwolnieniu lekarskim (zanim go zwolnia z pracy).
Oczywiscie po telefonie do banku bank "stwierdzil" ze go nic nie obchodzal
jego problemy (GE Capital Bank).
Jedyna rzecza jaka posiada (wartosciowa) jest samochod wziety rowniez na
kredyt (nie splacony).
Czy bank w pierwszej kolejnosci bedzie dochodzil praw na rzeczy ktora
stanowila przedmiot kredytu (wszystkie faktury byly dolaczone do
dokumentacji)?
Czy bank moze wybrac kolejnosc egzekucji na rzeczy dowolnie wybranej ?
(zakladam iz w takiej sytuacji nie bedzie w stanie splacic tego kredytu).
Z punktu widzenia mojego przyjaciela lepiej by bylo aby bank zajal wlasnie
przedmiot kredytowania (czyli meble i wyposazenie kuchenne) ktore i tak nie
jest dla niego dostepne . Czy jest to mozliwe ?
W jaki sposob nalezy sie "ukladac" z bankiem ?
czy od razu wskazac poreczyciela do splaty ?(choc to chyba bank decyduje o
sposobie pokrywania dlugu)
Dodam ze czesc kredytu zostala splacona (ok 80 %) , pozostalo ok 2 000 PLN.
Dzieki
Pozdrawiam
-
2. Data: 2002-11-05 09:17:46
Temat: Re: Kredyt - komplikacje, HELP [dlugie]
Od: "Piotr Orzechowski" <news@USUN_SPAMpiotrorzechowski.com>
"Van GoGush" <G...@p...onet.pl> wrote in message
news:aq7v5k$sci$1@news.tpi.pl...
> Witam !
[...........]
> Czy bank w pierwszej kolejnosci bedzie dochodzil praw na rzeczy ktora
> stanowila przedmiot kredytu (wszystkie faktury byly dolaczone do
> dokumentacji)?
> Czy bank moze wybrac kolejnosc egzekucji na rzeczy dowolnie wybranej ?
> (zakladam iz w takiej sytuacji nie bedzie w stanie splacic tego kredytu).
> Z punktu widzenia mojego przyjaciela lepiej by bylo aby bank zajal wlasnie
> przedmiot kredytowania (czyli meble i wyposazenie kuchenne) ktore i tak
nie
> jest dla niego dostepne . Czy jest to mozliwe ?
> W jaki sposob nalezy sie "ukladac" z bankiem ?
> czy od razu wskazac poreczyciela do splaty ?(choc to chyba bank decyduje o
> sposobie pokrywania dlugu)
> Dodam ze czesc kredytu zostala splacona (ok 80 %) , pozostalo ok 2 000
PLN.
1. bank przede wszystkim będzie chciał odzyskać pieniądze
wyśle więc monity do kredytobiorcy i poręczycieli o spłatę zadłużenia
2. jeśli nikt nie odpowie na wezwania to bank będzie starał się zająć
wynagrodzenie (a skoro kolega nie będzie miał pracy to zajmie wynagrodzenie
poręczyciela)
3. w następnej kolejności w mieszkaniu może się pojawić komornik i próbować
zająć ruchomości
4. wydaje mi się, że skoro auto jest na kredyt, to w momencie pojawienia się
problemów ze spłatą kredytodawca pieniędzy na auto będzie mógł je zająć
radzę najpierw napisać pismo do banku, opisać trudną sytuację i zaproponować
rozwiązanie -np. rozłożenie kredytu na raty do czasu sprzedaży mebli
kuchennych
kolega powinien też pamiętać, że kredyt w równym stopniu obciąża jego jak i
poręczyciela więc powinni razem ustalić strategię działania wobec banku
jeszcze raz podkreślam - podstawa to PISEMNY wniosek do banku w opisem
sytuacji i propozycją rozwiązania problemu
bankowi przede wszystkim zależy na jak najmniej skomplikowanym odzyskaniu
pieniędzy
pozdrawiam
Piotr Orzechowski
-
3. Data: 2002-11-05 09:38:48
Temat: Re: Kredyt - komplikacje, HELP [dlugie]
Od: "Van GoGush" <G...@p...onet.pl>
> 4. wydaje mi się, że skoro auto jest na kredyt, to w momencie pojawienia
się
> problemów ze spłatą kredytodawca pieniędzy na auto będzie mógł je zająć
Tylko samochód kredytowany jest w innym banku , czy banki moga sie dogadac w
tej sprawie ?(IMHO chyba nie)
Kredyt samochodowy jest splacany regularnie (na razie) ze wzgledu na to iz
moj przyjaciel nim jezdzi. Natomiast w przeciwienistwie do wspomnianych
mebli ktore nie sa w zasiegu mojego kolegi.
> radzę najpierw napisać pismo do banku, opisać trudną sytuację i
zaproponować
> rozwiązanie -np. rozłożenie kredytu na raty do czasu sprzedaży mebli
> kuchennych
> kolega powinien też pamiętać, że kredyt w równym stopniu obciąża jego jak
i
> poręczyciela więc powinni razem ustalić strategię działania wobec banku
Dla wyjaśnienia dodam iż od momentu zerwania zaręczyn stosunki są raczej
..... w zasadzie to ich nie ma (nie musze chyba wyjasniac dlaczego ;) )
O sprzedazy raczej nie moze byc mowy poniewaz druga strona (druga polowa)
nie bedzie tym zainteresowana (korzysta z nich caly czas).
Czy jesli poreczyciel zostanie obciazony caloscia kredytu (w przypadku braku
mozliwosci splaty kredytu, no do wyjasnienia co moga zrobic z samochodem) to
poreczyciel tylko z powodztwa cywilnego moze dochodzic zwrotu ?
> pozdrawiam
ja rowniez
-
4. Data: 2002-11-05 09:57:17
Temat: Re: Kredyt - komplikacje, HELP [dlugie]
Od: "Piotr Orzechowski" <news@USUN_SPAMpiotrorzechowski.com>
"Van GoGush" <G...@p...onet.pl> wrote in message
news:aq83l0$5u0$1@news.tpi.pl...
> Dla wyjaśnienia dodam iż od momentu zerwania zaręczyn stosunki są raczej
> ..... w zasadzie to ich nie ma (nie musze chyba wyjasniac dlaczego ;) )
> O sprzedazy raczej nie moze byc mowy poniewaz druga strona (druga polowa)
> nie bedzie tym zainteresowana (korzysta z nich caly czas).
przypuszczam, że keidy pojawi się monit z banku, jakieś "stosunki" się
pojawią
no chyba, że poręczycielowi zupełnie nie zależy na opini "bankowej" oraz na
interwencji komornika na jej wynagrodzeniu i majątku
> Czy jesli poreczyciel zostanie obciazony caloscia kredytu (w przypadku
braku
> mozliwosci splaty kredytu, no do wyjasnienia co moga zrobic z samochodem)
to
> poreczyciel tylko z powodztwa cywilnego moze dochodzic zwrotu ?
obawiam się, że tutaj może zadziałać już tylko przypadek
jeśli samochód zostanie spłacony i ktoś wpadnie na pomysł, aby go zająć na
poczet długów to może się tak stać
jeśli nie zostanie spłacony, a bank w którym jest dług będzie chciał go
zająć to może opisać sytuację kredytodawcy na samochód i mogą być problemy
jeśli samochód nie zostanie spłacony i w GE nie będzie się nikomu chciało
zbyt dużo robić w celu odzyskania 2000 zł to myślę, że może być tylko
"straszenie" i ewentualne ściąganie z wynagrodzenia
ewentualnie może przyjść firma dokonująca windykacji "przedsądowej" i
używając jedynie jej znanych środków spowodować szybką sprzedaż jakiejś
ruchomości i zwrot długów
ale to już tylko przypuszczenia i trudno powiedzieć jak naprawdę potoczy się
sytuacja
podstawą jest pismo do banku ze szczegółowym opisem sytuacji
poza tym, skoro głównym kredytobiorca jest nabywcą mebli i ich nie używa to
przecież może się domagać spłaty ich wartości ?
no chyba, że po prostu został "okradziony" :)
może dochodzić praw w sądzie
ciekawy jestem w jakiej formie został zaciągnięty kredyt ? chyba nie była to
pożyczka celowa zabezpieczona wartością kupowanego przedmiotu ?:)
pozdrawiam
Piotr Orzechowski
-
5. Data: 2002-11-05 10:17:37
Temat: Re: Kredyt - komplikacje, HELP [dlugie]
Od: "Van GoGush" <G...@p...onet.pl>
> ciekawy jestem w jakiej formie został zaciągnięty kredyt ? chyba nie była
to
> pożyczka celowa zabezpieczona wartością kupowanego przedmiotu ?:)
A tego nie wiem
Pozdrawiam
i dziekuje
-
6. Data: 2002-11-05 20:57:50
Temat: Re: Kredyt - komplikacje, HELP [dlugie]
Od: o...@p...onet.pl
Bank zdecydowanie będzie szukał nałatwiejszej drogi windykacji tj. próba
zajęcia wynagodzeń tych do których ma "rękę" tj. kredytobiorcy i poręczycieli.
W drugiej kolejności będzie próbował zająć przedmiot kredytowania (przez
komornika) droga długa i uciażliwa, chyba że kolega dodatkowo podpisał weksel
in blanco wtedy bankowi będzie znacznie łatwiej. Proponuję układanie się z
bankiem, zwłaszcza, że kwota nie jest bardzo duża i na korzyść kolegi przemawia
znaczna, spłacona część kredytu. Myślę, że bank w ramach rozsądku powinien
spróbować rozłożyć spłatę lub obrać inna drogę do przyjęcia dla obu stron.
Przejście na formę pisemną jest konieczne (żadne rozmowy i prośby przez
telefon). Odpowiednio sformułowana treść listu powinna być furtką do rozmów.
Pozdrawiam
Jeremi W.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2002-11-13 21:41:34
Temat: Re: Kredyt - komplikacje, HELP [dlugie]
Od: "Beniowa" <b...@p...wp.pl>
Użytkownik "Van GoGush" <G...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aq83l0$5u0$1@news.tpi.pl...
> Czy jesli poreczyciel zostanie obciazony caloscia kredytu (w przypadku
braku
> mozliwosci splaty kredytu, no do wyjasnienia co moga zrobic z samochodem)
to
> poreczyciel tylko z powodztwa cywilnego moze dochodzic zwrotu ?
Tak.
Wydaje mi sie, ze przyjaciel powinien zrobic cos, zeby bankowi duzo latwiej
bylo dochodzic roszczen od poreczyciela - dobrze, ze jest bezrobotny,
samochod podarowac nowej sympatii (albo lepiej matce lub siostrze) itd. Bank
nie bedzie sie raczcej bawil w skargi paulianskie tylko zajmie cos
poreczycielowi (pewnie wynagrodzenie), bo to duzo taniej i prosciej. Ciekawe
jak sie zachowa sad, gdy poreczyciel wystapi z regresem...
Pozdrawiam (szczegolnie goraco Twojego Kolege).
Grzegorz
PS. A moze Kolega wystapilby do bylej narzeczonej o zwrot nakladow...