Witam !!!
Jestem laikiem w tych sprawach więc szukam informacji wszędzie. Chcę kupić
mieszkanie i wziąść kredyt hipoteczny na to mieszkanie.
1) Czy kredyt może mieć wartość 100% wartości mieszkania tznbiorę kredyt,
płacę człowiekowi od którego kupuję i płacę sobie kredyt zamiast płacić
haracz gościowi od którego wynajmuję?
2) oprocentowanie, w którym banku najtaniej?
3) /kiedy bank może stać się właścicielem mieszkania? Jak nie zapłacę raz?
Spóźnię się jeden dzień z zapłatą raty? Itp
Pozdrawiam
Teodor

do góry

"BZ" <t...@p...fm> writes:

> Witam !!!
> Jestem laikiem w tych sprawach więc szukam informacji wszędzie.

<autoreklama> Może cię zaciekawi
http://www.kupmieszkanie.w.pl/mieszkanie_kredyt

> 1) Czy kredyt może mieć wartość 100% wartości mieszkania tznbiorę
> kredyt, płacę człowiekowi od którego kupuję i płacę sobie kredyt
> zamiast płacić haracz gościowi od którego wynajmuję?

Bywają takie oferty ale dość rzadko i zwykle mają specyficzne
dodatkowe wymagania ('dla polityków', 'dla młodych biznesmenów...')

Typowo powinieneś jednak jakieś 20% mieć.

A jeśli chodzi o haracz, cóż, jest wysoce możliwe że okaże się iż

[odsetki dla banku] + [opłaty za własne mieszkanie] > [czynsz u kogoś]

(nie żebym od razu zniechęcał ale trzeba taki rachunek wykonać)

> 2) oprocentowanie, w którym banku najtaniej?

expander miał chyba takie porównanie. Ale oprocentowanie to bynajmniej
nie wszystko.

> 3) /kiedy bank może stać się właścicielem mieszkania? Jak nie zapłacę raz?
> Spóźnię się jeden dzień z zapłatą raty? Itp

Nie. Jeśli spóźnisz się, po prostu lecą karne odsetki. Jeśli nie
zapłacisz raty albo zapłacisz za mało, bank najpierw będzie Cię
'poganiał', próbował się układać etc. Skorzystanie z hipoteki to
raczej ostateczność, stosowana gdy 'nic innego nie daje się z Tobą
zrobić'.

do góry

> Jestem laikiem w tych sprawach więc szukam informacji wszędzie. Chcę kupić
> mieszkanie i wziąść kredyt hipoteczny na to mieszkanie.
> 1) Czy kredyt może mieć wartość 100% wartości mieszkania tznbiorę kredyt,
> płacę człowiekowi od którego kupuję i płacę sobie kredyt zamiast płacić
> haracz gościowi od którego wynajmuję?
> 2) oprocentowanie, w którym banku najtaniej?
> 3) /kiedy bank może stać się właścicielem mieszkania? Jak nie zapłacę raz?
> Spóźnię się jeden dzień z zapłatą raty? Itp

Ma takowy kredyt w LG Petro i sprawa wygląda tak:

1) Może być 100% wartości, ale wtedy jest wyższe oprocentowanie. LG ma dwa
progi
do 20% środków własnych najdroższy kredyt, do 50% tańszy, powyżej 50%
najtańszy.
2) Nie wiem dokładnie, ale widziałem gdzieś reklamy 4.99% w Euro. Trzeba
jednak wziąć
pod uwagę prowizję banku rzędu 1-2% kwoty kredytu i wszelkie opłaty związane
z
zabezpieczeniem kredytu (np. obowiązkowa hipoteka + wpis do księgi
wieczystej,
ubezpieczenie i cesja praw na bank, itp.).
3) Zależy co jest w umowie zapisane. LG bodajże pozwala na jednomiesięczny
poślizg raz
na rok. Jednocześnie też wymagają założenia rachunku u nich i zrobienia
zlecenia stałego
na spłatę raty, więc jeżli tylko masz pieniądze na koncie to sami sobie je
ściągną i już.


Pozdrawiam,

Szczepan Kuźniarz
s...@i...pl

do góry

| Typowo powinieneś jednak jakieś 20% mieć.
|
| A jeśli chodzi o haracz, cóż, jest wysoce możliwe że okaże się iż
|
| [odsetki dla banku] + [opłaty za własne mieszkanie] > [czynsz u kogoś]
|
| (nie żebym od razu zniechęcał ale trzeba taki rachunek wykonać)
|


W BOŚ-u dają na 90% ceny mieszkania.

Jeśli chodzi o wynajem to ja płaciłem za kawalerkę w Centrum W-wy (27m2)
1200 zł, Teraz za mieszkanie 55m w Ursusie płacę 500 zł czynszu (z
ogrzewaniem na zimę, moze w lecie będzie mniej) + 1500 zł spłaty kredytu.

No ale płacę za swoje jak to się mówi, chociaż w tych 2000 zł połowa to
odsetki dla banku.

do góry

>
> Jeśli chodzi o wynajem to ja płaciłem za kawalerkę w Centrum W-wy (27m2)
> 1200 zł, Teraz za mieszkanie 55m w Ursusie płacę 500 zł czynszu (z
> ogrzewaniem na zimę, moze w lecie będzie mniej) + 1500 zł spłaty kredytu.
>
> No ale płacę za swoje jak to się mówi, chociaż w tych 2000 zł połowa to
> odsetki dla banku.

Ja miesieczny koszt kredytu mam okolo 650 PLN (kredyt w USD w ING BSK na 25
lat). Oplaty za mieszkanie to okolo 400 PLN (czynsz, woda, gaz i prad)
Mysle, ze moglbym smialo (gdybym mial gdzie mieszkac hehe) wynajac to
mieszkanie za 950 PLN + oplaty. Zostawaloby mi jakies 300 PLN na czysto. No
wlasnie.... tylko musialbym gdzies w tym czasie zamieszkac ;-)

Malin

do góry

Użytkownik Szczepan Kuźniarz <s...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a6nm5l$386
Jednocześnie też wymagają założenia rachunku u nich i zrobienia
> zlecenia stałego
> na spłatę raty, więc jeżli tylko masz pieniądze na koncie to sami sobie je
> ściągną i już.

Nawet jesli nie masz, a przyznali ci debet, to i taks ciagna na rzecz
hipotecznego a zostawia ujemne saldo na rachunku osobistym :)

Malin

do góry

On Thu, 14 Mar 2002 15:47:42 +0100, "Jacek Maliszewski"
<J...@s...home.pl> wrote:

>
>>
>> Jeśli chodzi o wynajem to ja płaciłem za kawalerkę w Centrum W-wy (27m2)
>> 1200 zł, Teraz za mieszkanie 55m w Ursusie płacę 500 zł czynszu (z
>> ogrzewaniem na zimę, moze w lecie będzie mniej) + 1500 zł spłaty kredytu.
>>
>> No ale płacę za swoje jak to się mówi, chociaż w tych 2000 zł połowa to
>> odsetki dla banku.
>
>Ja miesieczny koszt kredytu mam okolo 650 PLN (kredyt w USD w ING BSK na 25
>lat). Oplaty za mieszkanie to okolo 400 PLN (czynsz, woda, gaz i prad)
>Mysle, ze moglbym smialo (gdybym mial gdzie mieszkac hehe) wynajac to
>mieszkanie za 950 PLN + oplaty. Zostawaloby mi jakies 300 PLN na czysto. No
>wlasnie.... tylko musialbym gdzies w tym czasie zamieszkac ;-)
>
>Malin

Kochany, wszystko pieknie, ale czy dotarlo juz do Ciebie, ze ten
haracz bedziesz placil przez 25 lat?!?!?! Toz to pol zycia :-)

(Tak wiem, mozesz go splacic wczesniej. ale pewnie beda pilniejsze
wydatki :-))

Pozdrawiam
PGR

do góry

Użytkownik Piotr Gralak <g...@i...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...onet.pl...

> Kochany, wszystko pieknie, ale czy dotarlo juz do Ciebie, ze ten
> haracz bedziesz placil przez 25 lat?!?!?! Toz to pol zycia :-)
>
> (Tak wiem, mozesz go splacic wczesniej. ale pewnie beda pilniejsze
> wydatki :-))

Tak zdaje sobie sprawe - traktuje to jako jeden z podatkow. Miesiecznie na
jedzenie wydaje z zona okolo 800 zlotych (tak mi sie zdaje). Placac 22% VAT
od tego mam ladny haracz ;-)

A kredyt czesciowo splace po odzyskaniu podatku z US.

Malin


--

Jacek Maliszewski
Analityk Bankier.pl / Euromoney.pl
www.bankier.pl , www.euromoney.pl
e-mail: J...@e...pl

do góry

On Thu, 14 Mar 2002 19:28:20 +0100, "Jacek Maliszewski"
<j...@s...home.pl> wrote:

>A kredyt czesciowo splace po odzyskaniu podatku z US.
>
>Malin

E tam, splacisz. Pojawi sie dziecko, potem drugie, potem trzeba bedzie
zmienic samochod :-)))

PGR

do góry

Użytkownik Piotr Gralak <g...@i...com> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...onet.pl...

> E tam, splacisz. Pojawi sie dziecko, potem drugie, potem trzeba bedzie
> zmienic samochod :-)))

No to trudno - jeden podatek wiecej do placenia. Ale przynajmniej place na
swoje :)
To mnie mniej boli :) Znacznie mniej, niz oddawanie co miesiac Panstwu 4
tysiace miesiecznie w formie wszelakich podatkow - tutaj nie widze na co
place :(

Malin

P.S. Samochodu na razie nie zamierzam nawet kupowac nawet po raz pierwszy -
nie wspominajac o wymianie. Ciecko? Coz za 2 tygodnie sie narodzi :) Chyba
jednak nie bedzie to az tak uciazliwe finansowo - ludzie przesadzaja :) A
jak zbuduje juz kolumne aktywow w wystarczajacej wielkosci, by zaczely mnie
utrzymywac - to wtedy pozwole sobie na odrobine rozpusty i kupie samochod a
moze nawet i dom ;-)

Malin


--

Jacek Maliszewski
Analityk Bankier.pl / Euromoney.pl
www.bankier.pl , www.euromoney.pl
e-mail: J...@e...pl

do góry