... zanim ta zacna inaczej instytucja znowu policzy 3 PLN z rachunków
bieżących. Kto dał sobie to wcisnąć niech czym prędzej likwiduje.

Niecałe pół roku temu chciałem ostatecznie zlikwidować EuroKonto Student
- nie korzystałem, konto było założone w czasach przed-mBankowych.
Poszedłem do okienka, ale byłem za mało, kurwa, asertywny. Pozwoliłem,
aby panienka z okienka przekonała mnie do zamiany na bezpłatne,
bezprowizyjne, bezkartowe i bezstresowe konto bieżące. Przeniosłem tam
też jakieś 25 PLN, które mi zostały, bo nie chciało mi się stać w
kolejnej kolejce do kolejnego okienka.
Kilka miesięcy było ok, ale ostatni wyciąg wprawił mnie w osłupienie -
zczardżowali mi trzy złocisze za prowadzenie rachunku. Dzwonię do
infolinii - "No tak, od września naliczamy taką opłatę". Ręce opadły - i
nie tylko ręce zresztą. Nie wiem, czy zostałem oszukany czy okradziony,
trzy złote to żaden pieniądz w porównaniu z kosztem benzyny, aby
dojechać do banku, jak się mieszka 40 km dalej.
Dziś zlikwidowałem w cholerę to konto, a przy okazji dowiedziałem się,
że gdybym miał rachunek bez żadnych środków, naliczyliby te trzy złote
tak czy inaczej, jako saldo ujemne. I tak by sobie to zadłużenie rosło i
rosło, w konsekwencji naliczaliby też pewnie karne odsetki, i po kilku
latach, gdybym sobie o tym w końcu przypomniał, okazałoby się, że jestem
winny bankowi małą fortunę, bo kiedyś tam dałem się przekonać miłej
panience, że zrobią mi dobrze za darmo ;->

Mam wrażenie, że można by to nazwać naciągactwem (eufemistycznie mówiąc).

Frajerów - klientów PKO SA, którzy są w podobnej sytuacji, informuję, że
1 października bank znowu przeczesze ich konta...

--
Jakub 'Gwoździu' Gwóźdź
http://gwozdziu.rpg.pl/

do góry

Jakub Gwóźdź wrote:
>
> ... zanim ta zacna inaczej instytucja znowu policzy 3 PLN z rachunków
> bieżących. Kto dał sobie to wcisnąć niech czym prędzej likwiduje.
>
[ciach]
> Mam wrażenie, że można by to nazwać naciągactwem (eufemistycznie mówiąc).
>
> Frajerów - klientów PKO SA, którzy są w podobnej sytuacji, informuję, że
> 1 października bank znowu przeczesze ich konta...

No to miałeś pecha. Ja też miałem takie konto a na nim 18 groszy. No ale
mi się poszczęściło ;-) bo ok. 10.08 dostałem miły liścik z
ostrzeżeniem. Tydzień później "zamkłem" konto (ale nie dostałem
pisemnego potwierdzenia zamknięcia mimo prośby bo pani powiedziała, że
"bank nie wydaje", więc może się cieszę przedwcześnie ;-( ).

Przemek

do góry

Przemysław Kowalik <p...@u...com.pl> napisal:

>No to miałeś pecha. Ja też miałem takie konto a na nim 18 groszy. No ale
>mi się poszczęściło ;-) bo ok. 10.08 dostałem miły liścik z
>ostrzeżeniem.

No to szczęśliwyś, ja dostałem "warning" ok. 25.08 (!) i zanim znalazłem
chwilę czasu był już 10.09, w związku z czym Pani grzecznie nawet nie
poinformowała mnie o ściągnięciu 3 PLN z likwidowanego rachunku,
a co gorsza barany zablokowały mi dostęp do Pekao24, zanim sprawę
"kompetentni" konsultanci załatwili minął tydzień, po czym okazało się,
że aby móc korzystać muszę czekać (!) na nowy PIN i kartę kodów
jednorazowych, a w tym tygodniu mam do zrobienia kilka przelewów
- przyjdzie mi za niekompetencję banku płacić 3 PLN za każdy....

Wynik: nie zdzierżyłem i jestem w trakcie otwierania konta w mBanku.
--
Robert Kamiński

do góry

Dowiedziałam się dzisiaj w banku Pekao SA (przy okazji reklamacji), że dane do
konwersji (miała miejsce ok. 19.07.2003) nie były danymi aktualnymi ale sprzed
kilku miesięcy - paranoja.

Pozdrawiam
Agge


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@u...com.pl> napisał w wiadomości
news:3F719FF8.88685782@uhc.com.pl...
> No to miałeś pecha. Ja też miałem takie konto a na nim 18 groszy. No ale
> mi się poszczęściło ;-) bo ok. 10.08 dostałem miły liścik z
> ostrzeżeniem. Tydzień później "zamkłem" konto (ale nie dostałem
> pisemnego potwierdzenia zamknięcia mimo prośby bo pani powiedziała, że
> "bank nie wydaje", więc może się cieszę przedwcześnie ;-( ).

Ja zamknąłem bez ostrzeżenia, ale czy skutecznie, też nie wiem :-))

Pozdraiwam
Roebrt Wicik

do góry

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@u...com.pl> napisał w wiadomości
> ostrzeżeniem. Tydzień później "zamkłem" konto (ale nie dostałem
> pisemnego potwierdzenia zamknięcia mimo prośby bo pani powiedziała, że
> "bank nie wydaje", więc może się cieszę przedwcześnie ;-( ).

tez mnie to dotknęło w lukasku, uwazam to za jakis absurd, ze sa banki ktore
nie chca wydac pisemnego potwierdzenia zlozonej dyspozycji
Moze jest wsrod Was ktos, kto potrafilby wskazac jak poprawnie i prawnie
wowczas postepowac - aby mozna bylo zlozyc na taki bank skarge lub pozew -
gdzie ?
jestem zdesperowany takim postepowaniem wybranych bankow i gotow jestem do
zlozenia nawet pozwu sadowego na taki bank, ale musialbym miec jakis punkt
zaczepienia i pewnosc / oparcie w jakims przepisie
W kazdej normalnej instytucji mozna zlozyc pismo i poprosic o potwierdzenie
otrzymania na swojej kopii, tymczasem okazuje sie, ze instytucje od ktorych
wymaga sie super dokladnosci i rzetelnosci np na skutek samozachwutu lub
zwklej proznosci i chamstwie pracownikow pozwalaja sobie na odmowe pisemnego
potwierdzenia czynnosci bankowych, ktorych niewlasciwe rozwiazanie moze
spowodowac bardzo negatywne konsekwencje dla klienta (np debet w koncie i w
konsekwencji czarna lista dluznikow itp).
Kto ma pomysl jak wowczas postepowac jakiego typu material dowodowy zebrac ?
Ktos chetny do dyskusji w temacie ?

do góry

"Krab" <k...@p...of.pl> writes:

> tez mnie to dotknęło w lukasku, uwazam to za jakis absurd, ze sa banki ktore
> nie chca wydac pisemnego potwierdzenia zlozonej dyspozycji
> Moze jest wsrod Was ktos, kto potrafilby wskazac jak poprawnie i prawnie
> wowczas postepowac - aby mozna bylo zlozyc na taki bank skarge lub pozew -
> gdzie ?

No bez jaj, jest taki bank?

Piszesz pismo w dwoch egzemplarzach, jesli w okienku kobita nie chce
potwierdzic otrzymania, to idziesz do kancelarii czy jak sie to tam
nazywa. Tam z pewnoscia potwierdza otrzymanie kazdego pisma, chocby
z tej prostej przyczyny, ze dla nich odmowa ma dokladnie takie same
skutki jak przyjecie, z tym ze nie znaja wtedy tresci pisma (zakladajac
oczywiscie mozliwosc udowodnienia sprawy, ale z tym nie powinno byc
najmniejszego problemu).
--
Krzysztof Halasa, B*FH

do góry

Użytkownik "Krab" <k...@p...of.pl> napisał w wiadomości
news:bkvhhd$itr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@u...com.pl> napisał w wiadomości
> > ostrzeżeniem. Tydzień później "zamkłem" konto (ale nie dostałem
> > pisemnego potwierdzenia zamknięcia mimo prośby bo pani powiedziała, że
> > "bank nie wydaje", więc może się cieszę przedwcześnie ;-( ).

> W kazdej normalnej instytucji mozna zlozyc pismo i poprosic o
potwierdzenie
> otrzymania na swojej kopii,

Piszecie ( dla mnie ) niezrozumiałym tekstem
zamykając konto a PKO SA w styczniu 2003
podaję dyspozycję w dwu egzemplarzach
i otrzymuję potwierdzoną kopię

konto zamknięto mi w 2 tygodnie
wraz z przelaniem pozostałej kasy na podany rachunek


Jak na razie nie spotkałem urzędu, banku etc
gdzie nie wydano by potwierdzenia na kopii :-)))


--
Piotr W.
t...@p...onet.pl

do góry