Witam
Jest dziwna sprawa... goscie 'sprzedajacy' KK Citi twierdza ze maja one
taki fajny ficzer jak 'wirtualne karty internetowe' - tzn na potrzebe
kazdej transakcji internetowej tworzona jest wirtualna karta, z
okreslonym saldem, ktora bedzie wykorzystana tylko podczas tej jednej
transakcji i po jej sfinalizowaniu - niszczona. Dzieki jesli ktos
przechwyci numer tej karty, jej date waznosci itp to nie bardzo bedzie
mogl to wykorzystac. Tyle ze Citiphone nic na ten temat nie wie, zadalem
pytanie mailem - tez nic nie wiedza. A kolesie, ktorzy nam sprzedali
karte, kolejny raz twierdza ze im o czyms takim mowiono na
szkoleniu/konferencji. Wygladaja na przekonanych ze wierza w to co mowia
- na tyle pzrekonanych ze podczas wciskanai kart chcieli z nami podejsc
do kompa, znalezc w serwisie intenretowym Citi i pokazac. Ktos slyszal o
takim wynalazku?
--
badzio