eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Jak działa (czyt.: nie działa) ARBITER Bankowy :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2004-05-21 18:24:00
    Temat: Jak działa (czyt.: nie działa) ARBITER Bankowy :(
    Od: "kredytobiorca" <k...@o...pl>

    Witam:)
    Przedstawię sytuację znajomego - niech wszyscy wiedzą, że nie tylko politycy
    się w tym kraju opier&%$%$§ają ;)

    Początkiem marca br. (gdzieś 2-gi, 4-ty czy jakoś tak) znajomy złożył skargę do
    Pani Arbiter na bank, wpłacając jednocześnie przelewem stosowną opłatę. 8 marca
    poszła informacja od arbitra do banku z pismem i prośbą o ustosunkowanie się.
    Bank ma na to 2 tygodnie i choć może prosić o przedłużenie terminu o kolejny
    taki okres, to w tym wypadku poszło to dosyć sprawnie i łącznie ze wszystkimi
    przesyłkami przed 15 kwietnia odpowiedź z banku, kilka dni później a dokładnie
    20 kwietnia przyszło do znajomego pismo od arbitra, z poleceniem ustosunkowania
    się do odpowiedzi z banku. Znajomy uczynił to jeszcze tego samego dnia - faksem
    wysłał odpowiedź.
    Zadzwonił 2-3 dni później z pytaniem (mijały właśnie prawie 2 m-ce) "co
    teraz?", Pani odpowiedziała, że odpowiedź doszła i jako że już wszystko co
    chciał Arbiter to już ma - więc decyzję podejmie w ciągu najbliższych 2-3 dni i
    zostanie ona wysłana do znajomego.
    I co?
    I nic.
    Do dzisiaj nic!!
    Bo co znajomy zadzwoni do Arbitra to słyszy to samo, a na pytanie dlaczego
    jeszcze nie ma decyzji słyszy: "Globaliści byli w W-wie - więc tydzień
    przerwy", "Pani Arbiter nie ma czasu", a przede wszystkim ZAWSZE słyszy to
    zdanie, że "za max. 2-3 dni zostanie do Pana wysłana odpowiedź"!! A odpowiedź -
    jak się dowiedział ostatnio - już dawno leży przygotowana "przez zespół
    prawników z sekretariatu" (rotfl!), tylko Pani Arbiter.... nie ma czasu jej
    podpisać!!! %&§$"§$!!!!!
    Należy w tym miejscu nadmienić, że Pani Arbiter... nie ma nigdy w biurze. W
    przeciągu blisko 3 m-cy udało się ją zastać jedynie raz, a telefony podane na
    www ZBP do arbitra nie są telefonami do arbitra a do ZBP - trzeba podzwonić
    trochę, żeby się dowiedzieć.
    Klient dostaje 2 telefony - jeden do arbitra, drugi do jego sekretariatu, z tą
    różnicą, że na ten pierwszy to można sobie..... hmm.... dzwonić. I tak na 99%
    nikt nie odbierze!
    Raz - tydzień ponad temu - się udało porozmawiać z Panią Arbiter, która
    obiecała, że następnego dnia wyśle odpowiedź, minął przeszło tydzień i... nic!
    Qrna nic!! Sorki, ale to już jest bezczelność! Powiedziałaby kobita: "wyślemy w
    ciągu m-ca" - i OK! Człowiek by czekał, a jakby info przyszło wcześniej, to też
    by było OK. A tak - to jak politycy: obiecują złote gruszki, a nic - na lepsze -
    dalej się nie zmienia....:(

    No i pytam - kto za to płaci, że arbiter nic (niewiele) robi? Pan płaci, Pani
    płaci, ja płacę,...., wszyscy płacą, co z banków korzystają.
    Osobną kwestią pozostaje JAKA będzie ta decyzja w sprawie znajomego, która jest
    o tyle nietypowa, że w zasadzie - jak się uprzeć - to można ją (nieprecyzyjne
    polskie przepisy) wydać zarówno na korzyść znajomego jak i wprost przeciwnie:(
    Zobaczymy, czy Arbiter Bankowy jest w stanie wydać decyzję negatywną w stosunku
    do swojego - pośrednio - pracodawcy....?

    Pozdrawiam - również "zapracowaną swoją fuchą" Panią Arbiter! ;))

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2004-05-25 10:48:11
    Temat: Re: Jak działa (czyt.: nie działa) ARBITER Bankowy :(
    Od: "kredytobiorca" <k...@o...pl>

    No i macie słowo polskiego urzędnika dobrze opłacanego: 2-3 tygodnie temu
    OSOBIŚCIE Pani Arbiter zapewniła znajomego, że max. za 2-3 DNI zostanie
    odpowiedź wysłana i... przed chwilą przez tel. powiedziała TO SAMO!!!!
    Bo dale nie wysłana odpowiedź!!!
    Qrna... co za kraj! Co za ludzie!

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1