Dzwoni do mnie jakiś gość i twierdzi, że jest moim opiekunem w IdeaBanku, ale
żeby przedstawić mi niesamowitą propozycję niewiarygodnego oprocentowania
lokat to MUSZĘ mu podać kilka informacji o sobie i pierwsze co by chciał to
nazwisko panieńskie mojej matki. Wysłałem go na drzewo, bo mnie ich propozycje
w ogóle nie obchodzą, ale ciekawi mnie czy to nowa moda rodem z mBanku?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Konfabulator" <w...@N...gazeta.pl> skrev i meddelandet
news:jccu2e$283$1@inews.gazeta.pl...

> Dzwoni do mnie jakiś gość i twierdzi, że jest moim opiekunem w IdeaBanku,
> ale
> żeby przedstawić mi niesamowitą propozycję niewiarygodnego oprocentowania
> lokat to MUSZĘ mu podać kilka informacji o sobie i pierwsze co by chciał
> to
> nazwisko panieńskie mojej matki. Wysłałem go na drzewo, bo mnie ich
> propozycje
> w ogóle nie obchodzą, ale ciekawi mnie czy to nowa moda rodem z mBanku?
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/

To normalna procedura w bankowych kontaktach telefonicznych. Są to pytania
weryfikacyjne w celu ustalenia, że rozmawia się z właściwą osobą. Może
jedynie pracownik za wcześnie zaczął zadawać Ci te pytania nie upewniając
się, czy jesteś zainteresowany tematem, który chciał Ci przedstawić.

do góry

"herdak" <h...@g...com> writes:

> "Konfabulator" <w...@N...gazeta.pl> skrev i meddelandet
> news:jccu2e$283$1@inews.gazeta.pl...
>
[...]
>> lokat to MUSZĘ mu podać kilka informacji o sobie i pierwsze co by chciał
>> to
>> nazwisko panieńskie mojej matki. Wysłałem go na drzewo, bo mnie ich
>
> To normalna procedura w bankowych kontaktach telefonicznych. Są to pytania

To NIE pOWINNO być normalne. Jakby nie patrzeć jakiś obcy człowiek chce
ode mnie nazwisko panieńskie mojej matki.
Niestety dopóki ludzie będą potulnie takie dane podawać, to nie sądzę,
żeby coś się zmieniło.

KJ


--
http://sporothrix.wordpress.com/2011/01/16/usa-sie-k
rztusza-kto-nastepny/
Linux jest w stanie przeżyc wyjęcie procesora - resztę doliczy w pamięci.

do góry

> To NIE pOWINNO być normalne. Jakby nie patrzeć jakiś obcy człowiek chce
> ode mnie nazwisko panieńskie mojej matki.
> Niestety dopóki ludzie będą potulnie takie dane podawać, to nie sądzę,
> żeby coś się zmieniło.
>
ja takich danych przez tel. nie podaję, no chyba że to ja dzwonię do
banku i coś tam chcę uzyskać, a jak dzwoni ktoś mi nieznany to....


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

>> "Konfabulator" <w...@N...gazeta.pl> skrev i meddelandet
>> news:jccu2e$283$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> lokat to MUSZĘ mu podać kilka informacji o sobie i pierwsze co by chciał
>>> to nazwisko panieńskie mojej matki. Wysłałem go na drzewo, bo mnie ich
>>
>> To normalna procedura w bankowych kontaktach telefonicznych. Są to
>> pytania
>
> To NIE pOWINNO być normalne. Jakby nie patrzeć jakiś obcy człowiek chce
> ode mnie nazwisko panieńskie mojej matki.
> Niestety dopóki ludzie będą potulnie takie dane podawać, to nie sądzę,
> żeby coś się zmieniło.
>
> KJ

A nie pytano Cię i nie podawałeś kiedyś w banku nazwiska panieńskiego matki,
np. przy zakładaniu konta, czy lokaty? Była to w końcu też obca osoba, która
Cię o to pytała. Czy miałeś do niej większe zaufanie, niż do takiego samego
pracownika banku, tylko dla Ciebie niewidocznego? Zresztą jakie to ma
znaczenie i czego się obawiasz podając nazwisko panieńskie matki? Cóż to za
tajemnica wobec faktu, że przecież ten sam obcy człowiek ma wgląd do stanu
Twojego konta. Niestety musimy akceptować procedury i mieć pewne zaufanie do
pracowników banków, choćby niechciane.

do góry

"herdak" <h...@g...com> writes:

>>> "Konfabulator" <w...@N...gazeta.pl> skrev i meddelandet
>>> news:jccu2e$283$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> lokat to MUSZĘ mu podać kilka informacji o sobie i pierwsze co by chciał
>>>> to nazwisko panieńskie mojej matki. Wysłałem go na drzewo, bo mnie ich
>>>
>>> To normalna procedura w bankowych kontaktach telefonicznych. Są to
>>> pytania
>>
>> To NIE pOWINNO być normalne. Jakby nie patrzeć jakiś obcy człowiek chce
>> ode mnie nazwisko panieńskie mojej matki.
>> Niestety dopóki ludzie będą potulnie takie dane podawać, to nie sądzę,
>> żeby coś się zmieniło.
>>
>> KJ
>
> A nie pytano Cię i nie podawałeś kiedyś w banku nazwiska panieńskiego matki,
> np. przy zakładaniu konta, czy lokaty? Była to w końcu też obca osoba, która
> Cię o to pytała. Czy miałeś do niej większe zaufanie, niż do takiego samego

Właśnie: "w banku".
W przypadku telefonu przychodzącego, nie wiem czy po drugiej stronie
jest "bank". To jest ta drobna różnica.

> pracownika banku, tylko dla Ciebie niewidocznego? Zresztą jakie to ma
> znaczenie i czego się obawiasz podając nazwisko panieńskie matki? Cóż to za
> tajemnica wobec faktu, że przecież ten sam obcy człowiek ma wgląd do stanu

Zdaje się, że kompletnie nie zrozumiałeś tego o czym pisałem.

> Twojego konta. Niestety musimy akceptować procedury i mieć pewne zaufanie do
> pracowników banków, choćby niechciane.

O ile faktycznie jest to pracownik banku.
KJ


--
http://sporothrix.wordpress.com/2011/01/16/usa-sie-k
rztusza-kto-nastepny/
GNU is Not Unix
-----------
usenet FREE-----> news://gall.mine.nu
Comics----------> http://gall.mine.nu/comics
java-chat-------> http://gall.mine.nu/c
PEERING---------> normal perring are available <> or offline peering uucp-bag by
email
---------------- http://gall.mine.nu/peering
torrent---------> http://gall.mine.nu:55555

do góry

>>>> "Konfabulator" <w...@N...gazeta.pl> skrev i meddelandet
>>>> news:jccu2e$283$1@inews.gazeta.pl...

> Wlasnie: "w banku".
> W przypadku telefonu przychodzacego, nie wiem czy po drugiej stronie
> jest "bank". To jest ta drobna róznica.
>
> pracownika banku, tylko dla Ciebie niewidocznego? Zreszta jakie to ma
> znaczenie i czego sie obawiasz podajac nazwisko panienskie matki? Cóz to
> za tajemnica wobec faktu, ze przeciez ten sam obcy czlowiek ma wglad do
>stanu

> Zdaje sie, ze kompletnie nie zrozumiales tego o czym pisalem.
>
>> Twojego konta. Niestety musimy akceptowac procedury i miec pewne zaufanie
>> do pracowników banków, choaby niechciane.
>
> O ile faktycznie jest to pracownik banku.
> KJ

No to nastepnym razem przetestuj rozmówce podajac najpierw bledne nazwisko
matki. W ten prosty sposób przekonasz sie czy masz do czynienia z
pracownikiem banku czy z kims innym.

do góry

"herdak" <h...@g...com> writes:

[...]
>>
>>> Twojego konta. Niestety musimy akceptowac procedury i miec pewne zaufanie
>>> do pracowników banków, choaby niechciane.
>>
>> O ile faktycznie jest to pracownik banku.
>> KJ
>
> No to nastepnym razem przetestuj rozmówce podajac najpierw bledne nazwisko
Po co. Skoro bank dzwoni to bank ma biznes. I jemu powinno zależeć.

m*banki potrafiły to rozwiązać. Więc może inni też niech się postarają.
KJ

--
Gdyby ktoś miał zbędny Toshiba G450 - to chętnie przejmę ;)
----------------
Linux jest w stanie przeżyc wyjęcie procesora - resztę doliczy w pamięci.

do góry

Konfabulator wrote:
> Dzwoni do mnie jakiś gość i twierdzi, że jest moim opiekunem w
> IdeaBanku, ale żeby przedstawić mi niesamowitą propozycję
> niewiarygodnego oprocentowania lokat to MUSZĘ mu podać kilka

idea dzwoni z jednego numeru 22..... jakis tam warszawski, zapisz w komorce i
juz wiesz kto dzwoni,

ps
raz zadzwonil z komorki, kazalem z infolinii bo ufam bardziej i tak zrobilm za
5minut..
W sumie fajne, przypominaja kiedy sie koncza lokaty, mozna wynegocjowac ciut
wiekszy % ale obecnie w idea max tyo 6.1% tax free, w mBanku dali 6,5%(ale dla
duzej kwoty)

do góry

Papkin <s...@s...net> napisał(a):

> idea dzwoni z jednego numeru 22..... jakis tam warszawski, zapisz w komorce i
> juz wiesz kto dzwoni,

Ale ja o tym wiem i mam ten numer zapisany. Zadzwonił numer podobny,
22101cośtam, w każdym razie nie pokazało mi na telefonie IdeaBank, stąd moja
wzmożona czujność. Ponadto ostatnio moim opiekunem była kobieta.

Całość wydaje mi się podejrzana. Dlatego chciałbym wiedzieć czy Was IB też
telefonicznie pyta o takie dane?

Chciał nazwisko panieńskie matki, a po proteście zaproponował, że on odczyta
mi PESEL, a ja mu podam miasto urodzenia. I czego to ma dowodzić? Nadal nie
będę wiedział kim jest. Mogłem poprosić by podał saldo konkretnej lokaty, ale
i tak nie chciało mi się słuchać tych bredni o 20% na lokacie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry