eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiING - niekompetencja maksymalna :) › ING - niekompetencja maksymalna :)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
    rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Grzegorz Mejlun <g...@n...plusnet.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: ING - niekompetencja maksymalna :)
    Date: Sat, 19 Apr 2003 12:48:05 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 51
    Message-ID: <g...@4...com>
    NNTP-Posting-Host: raciborz-tpnet-1.rcb.vectranet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1050749301 29345 195.205.241.18 (19 Apr 2003 10:48:21
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 19 Apr 2003 10:48:21 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Forte Free Agent 1.92/32.572
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:237205
    [ ukryj nagłówki ]

    Siemanko,
    Pomyslalem sobie, ze opisze moja przygode z ING (vel Bankiem
    Slaskim)... A bylo to jakis czas temu... :)

    Pare ladnych lat bylem klientem. Korzystalem sobie z debetu, wplacalem
    pieniadze... Z czasem prowizje zaczely sie zwiekszac, korzysci malec,
    wiec postanowilem zrezygnowac. (w tym czasie bylem 800 PLN na
    debecie).
    Zadzwonilem na Infolinie ING z pytaniem, czy moge zrezygnowac z
    rachunku w dowolnym oddziale, czy musze udac sie do oddzialu
    macierzystego. Pani powiedziala, ze spokojnie moge zrezygnowac w
    dowolnym oddziale, wiec udalem sie do najblizszego (niemacierzystego).

    Tam zdziwko: pani w oddziale powiedziala, ze nie moze zamknac mi
    konta, bo posiadam debet (brzmi logicznie), wiec powiedzialem ze
    wyjmuje pieniadze i splacam debet. Pani powiedziala, ze niestety musze
    udac sie do oddzialu macierzystego... Upieralem sie przy swoim, udalo
    mi sie splacic debet, lecz pani dalej nie chciala zamknac mi konta...
    Prosilem kierownika, ale tego nie bylo akurat (sezon urlopowy byl)...

    Wiec pojechalem do glownego oddzialu. Tam pani zamknela mi konto
    (okazalo sie, ze musze zaplacic jeszcze 1,51PLN za prowadzenie konta w
    biezacym miesiacu), wiec musialem odstac pierw w kolejce do pani,
    potem w kolejce do kasy...

    Po powrocie wpieniony dzwonie do infolinii i pani potwierdza, ze
    rzeczywiscie powinienem byl moc zamknac konto w dowolnym oddziale -
    tak stoi w regulaminie... Korzystajac z furii (choc caly czas bylem
    grzeczny i kulturalny) dzwonie do oddzialu gdzie nie chcieli mi zamnac
    i prosze o rozmowe z osoba zastepujaca kierownika... No wiec pani,
    ktora zastepowala kierownika (juz chyba wiedziala o sprawie) grzecznie
    mi wyjasnila: I TU NAJLEPSZE!
    "Ze wie o sprawie i klientow, ktorzy chca zrezygnowac z konta CELOWO
    ODSYLAJA do banku macierzystego aby klient mial jeszcze troche czasu
    NA PRZEMYSLENIE swojej decyzji i byc moze pozostanie z nimi"...
    odpowiedziale tylko "pani slyszy ten absurd, ktory pani powiedziala?"
    i grzecznie pozegnalem sie... :-)

    Napisalem faks do centrali opisujac to zdarzenie, dostalem poleconym
    przeprosiny (wlasciwie dwa polecone, pierwszy ze sprawa w toku, drugi
    to przeprosiny), za ktore musialem odstac w kolejce na poczcie :)

    No wiec tak wygladala moja dluga i ciernista droga rezygnacji z ING
    BSK.

    Teraz jade na tandemie Lukas + mBank i problemow (narazie) nie mam :)

    Pozdrawiam
    Grzegorz

    PS. No i jakby ktos byl zainteresowany miastem - Raciborz :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1