BaLab <b...@p...com> napisał(a):

> http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,2346811.html

wiem że sprawa jest BARDZO delikatna, ale z drugiej strony Citibank, jak
każdy inny bank jest zobowiązany przestrzegać prawa - proponuję zajrzeć do
Ustawy o Zbiórkach Publicznych i przeczytać.....
tylko tyle

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Seba" <b...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cl69s4$jnt$1@inews.gazeta.pl...
> BaLab <b...@p...com> napisał(a):
>
> > http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,2346811.html
>
> wiem że sprawa jest BARDZO delikatna, ale z drugiej strony Citibank, jak
> każdy inny bank jest zobowiązany przestrzegać prawa - proponuję zajrzeć do
> Ustawy o Zbiórkach Publicznych i przeczytać.....
> tylko tyle

Jezeli problemem jest TYLKO nie podpisane oswiadczenie, a zbiorka jest na
szczytny cel to dlaczego mama zaczela od zmiany banku zamiast podpisac jeden
glupi papierek?
BTW chyba nadal go nie podpisala a pieniadze ze zbiorki chce wymusic od
banku przez interwencje w mediach...
Czemu jej tak zalezy na nieskladaniu tego oswiadczenia?

--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com

do góry

Potwierdzę o tyle, że w środku nocy i na automatycznej stacji paliw w Norwegii ze
wszystkich wkładanych w dziurę kart tylko AmExem
dało się w końcu zapłacić, zresztą nie złotym.
JaC



> O kartach kredytowych
> Moja rada American Express Gold.
> Uzywam tej karty juz kupe lat na calym swiecie i tu nigdy nie bylo problemow.
> Karta ta nie ma limitu.
> Wydawalem ja juz nie raz 10.000 Euro w miesiacu.
> Zadnych problemow, blokad czy tego typu glupot.
> Amex nie jest tak biurokratyczny jak inne instytucje finansowe to poprostu dziala.
> Z Amexem chce sie zyc.

do góry

>> Moja rada American Express Gold. Uzywam tej karty juz kupe lat na calym
>> swiecie i tu nigdy nie bylo problemow. Karta ta nie ma limitu. Wydawalem
ja

>Ciekawe co ja z tą kartą zrobię w PL... w sumie na zakładkę do książek
powinna
>się nadać.

Nie kapuje o co Ci chodzi... A co robisz z Visa albo MasterCard?
Nie mow mi tylko, ze w Polsce sklepy i stacje bezynowe nie akceptuja Amexa!

do góry

> Potwierdzę o tyle, że w środku nocy i na automatycznej stacji paliw w
Norwegii ze wszystkich wkładanych w dziurę kart tylko >AmExem dało się w
końcu zapłacić, zresztą nie złotym.

Amex czy niebieski, zielony, zloty, platynowy czy centurion to Amex.
Jak juz ta katre akceptuja, to nie ma sciemniania z limitami i innymi
cudami, jak w wypadku Visa i MasterCard dzieje sie nagminnie.
Co mi z tego, ze Visa wszedzie biora, jak mi co 5 minut karte blokuja?!

do góry

Tom Miskiewicz napisał(a):
>>> Moja rada American Express Gold. Uzywam tej karty juz kupe lat na
>>> calym swiecie i tu nigdy nie bylo problemow. Karta ta nie ma
>>> limitu. Wydawalem
>> Ciekawe co ja z tą kartą zrobię w PL... w sumie na zakładkę do
>> książek powinna się nadać.
> Nie kapuje o co Ci chodzi... A co robisz z Visa albo MasterCard? Nie
> mow mi tylko, ze w Polsce sklepy i stacje bezynowe nie akceptuja
> Amexa!

Większość nie akceptuje. AmEx jest akceptowany (chyba) tylko w
terminalach PolCardu. A cała reszta (eService, CKC Pekao, BZ WBK, Citi)
niestety nie akceptuje.

Widzisz, dla Polaków Niemcy to dziwny kraj, bo nie można tam komfortowo
posługiwać się Visą (a i z MasterCardem są ponoć problemy). Co kraj to
obyczaj ;-)

--
Marek

do góry

Tom Miskiewicz napisał(a):

> Amex czy niebieski, zielony, zloty, platynowy czy centurion to Amex.
> Jak juz ta katre akceptuja, to nie ma sciemniania z limitami i innymi
> cudami, jak w wypadku Visa i MasterCard dzieje sie nagminnie.
> Co mi z tego, ze Visa wszedzie biora, jak mi co 5 minut karte blokuja?!

A to już chyba problem z bankiem-wystawcą karty, a nie samej Visy...
Mówisz: Citi? Oni chyba tak już mają: dla TWOJEGO bezpieczeńśtwa blokują
kartę w przypadku podejrzanych ich zdaniem transakcji (czyli głównie
zagranicznych). Tak przynajmniej robi polski CitiBank Handlowy (patrz:
archiwum grupy). Może Citi DE ma podobne zwyczaje?

--
Marek

do góry

> A to już chyba problem z bankiem-wystawcą karty, a nie samej Visy...
> Mówisz: Citi? Oni chyba tak już mają: dla TWOJEGO bezpieczeńśtwa blokują
> kartę w przypadku podejrzanych ich zdaniem transakcji (czyli głównie
> zagranicznych). Tak przynajmniej robi polski CitiBank Handlowy (patrz:
> archiwum grupy). Może Citi DE ma podobne zwyczaje?

przed zablokowaniem karty zawsze się kontaktują aby potwierdzić transakcję, a
jak kontakt się nie uda to karta NIE JEST BLOKOWANA - jest zakładany tzw
referral (czyli wymuszony kontakt telefoniczny sprzedawcy z bankiem celem
ustnej autoryzacji podczas transakcji). A to jest znacząca różnica...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Seba napisał(a):

> przed zablokowaniem karty zawsze się kontaktują aby potwierdzić transakcję, a
> jak kontakt się nie uda to karta NIE JEST BLOKOWANA - jest zakładany tzw
> referral (czyli wymuszony kontakt telefoniczny sprzedawcy z bankiem celem
> ustnej autoryzacji podczas transakcji). A to jest znacząca różnica...

Hm może i tak, ale już dwa razy widziałem dziwną minę sprzedawcy, jak na
terminalu pojawił się napis "Konieczny kontakt telefoniczny" czy
"Autoryzacja telefoniczna" (coś w tym stylu). Kasjerka rzecz jasna do
bólu próbowała zautoryzować kartę elektronicznie, a terminal do bólu
odpowiadał to samo. Raz skończyło się to wyciągnięciem innej karty z
portfela, a raz wyciągnięciem pliku banknotów...

--
Marek

do góry

> Hm może i tak, ale już dwa razy widziałem dziwną minę sprzedawcy, jak na
> terminalu pojawił się napis "Konieczny kontakt telefoniczny" czy
> "Autoryzacja telefoniczna" (coś w tym stylu). Kasjerka rzecz jasna do
> bólu próbowała zautoryzować kartę elektronicznie, a terminal do bólu
> odpowiadał to samo. Raz skończyło się to wyciągnięciem innej karty z
> portfela, a raz wyciągnięciem pliku banknotów...

i tak naprawdę to jest problemem - niedoinformowani sprzedawcy (nie wiedzą co
robić, gdzie dzwonić,a czasem jak już się dodzwonią co centrum
autoryzacyjnegi i dostaną kod autoryzacji to zamiast go wklepac ręcznie...
przeciągają ponownie kartę, co kończy się oczywiście kolejnym żądaniem
kontaktu telefonicznego), a czasami nawet gdy wiedzą jak postąpić, to im się
po prostu nie chce dzwonić (choć procedury na które się godzą w momencie
instalacji POS'a nakazują kontakt telefoniczny w takiej sytuacji)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry