eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Citek sobie żarty robi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 41. Data: 2018-03-27 15:07:00
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 2018-03-27 o 14:10, Kris pisze:

    > Kwestia za jaką cenę
    > Napisz z iloma bankami masz/miałeś "relację"
    > I teraz pomnożyć to przez ilość TOiP oraz regulaminów do zapoznania to wyjdzie czy
    ten szampan sylwestra to darmowy czy jednak dość drogi
    >

    Postaraj się pomyśleć:
    1. Pieniądze są na lokacie. Jak to autor już napisał, za tę lokatę się
    nie płaci, tylko dostaje pieniądze od banku. To jest zysk.
    2. Płaci się darmową kartą kredytową. Pieniędzmi banku, prawda?

    Jeśli to przeczytałeś i pomyślałeś, to powinieneś zrozumieć, że drogiego
    szampana zafunduje bank. Drogi szampan będzie darmowy.

    --
    Akarm
    http://bykom-stop.cba.pl/
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 42. Data: 2018-03-27 15:07:13
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu wtorek, 27 marca 2018 14:10:27 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu wtorek, 27 marca 2018 12:50:22 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
    >
    > > Mam ponad 20zł miesięcznie od lokaty 10k (lion's 3,15%).
    > > Pewnie, że obecnie to raczej zabawa, ale dlaczego bank nie miałby fundować
    dobrego szampana na sylwestra? ;>
    > > Do tego wygoda - pod ręką mam kasę, a jest to kasa banku - moja zaś leży
    uporządkowana na lokatach i KO.
    > > Można chcieć, można nie chcieć.
    >
    > Kwestia za jaką cenę
    > Napisz z iloma bankami masz/miałeś "relację"
    > I teraz pomnożyć to przez ilość TOiP oraz regulaminów do zapoznania to wyjdzie czy
    ten szampan sylwestra to darmowy czy jednak dość drogi

    Wg mnie cena nie jest zbyt wysoka.
    Nie trzeba czytać całej TOiP banku, wystarczą sekcje dla usług, z jakich korzystasz.
    Jak już czytasz piątą, to wiesz, na co patrzeć ;>
    Regulaminy - rzeczywiście mam w nich trochę zaległości, czekają te z żaby, lion's i
    być może nawet z IKA.
    Nie trzeba też uczyć się ich na pamięć.
    A o to, że nawet nie trzeba ich koniecznie czytać, zadbał na szczęście UOKiK -
    wyczyścił ładnie, a do tego jest wymóg, że przy zmianie trzeba na 2 tygodnie
    wcześniej poinformować.
    Zaś te 93 strony to nie był citek, tylko alior - a to nigdy nie był poważny bank, zaś
    od czasu dojnej zmiany jeszcze się pogrążył. Używam od nich jedynie kantoru i
    współczuję, jeśli ktoś ma głębszą "relację" - bo to jest już uwikłanie. Partnerów
    trzeba dobrze dobierać ;P Tak samo jak używać prawidłowo KK - podobnie jest choćby z
    nożem.

    Banków mam obecnie 7/8 (bo oranżada jest oddziałem mBąka, ale tak udają, że to inny
    bank, jak kiedyś mBąk i multiBank udawali, że nie są oddziałami BRE - widać to trochę
    w ST, a mocniej w apce i cenniku).
    Podstawowa trójka to db, wbk i citek - w każdym KK, do tego w db "główne" konta, a w
    wbk też ROR - dla wisienek oraz dla wprawy, gdyż db niedługo stanie się częścią wbk.
    inteligo jako backup głównego konta - jak widać nie bez kozery, bo jeszcze nie wiem,
    czy db zamienię na żabę czy na igo - a już sam db ostatnio mocno podpadł zmianami w
    ST, choć po opr poprawili ostatnio - choć zarzekali się, że wszystko działa dobrze od
    początku.
    lion's, oranżada dla debetówek (lion's też dla zabawy), mBąk też debetówka z
    sentymentu.
    kantor aliora dla wymiany walut i debetówek walut zagranicznych.

    A miałem dawno temu pekao, kredytówkę w eurobanku, VW bank, nest.

    Zapas trzeba mieć, bo nigdy nie wiadomo, czy właścicielowi nie przyjdzie ochota czy
    mus bank sprzedać - albo nagle może dojść do wniosku, że czas owieczki ostrzyc. Z
    backupem "do widzenia" jest łatwiejsze - to tak jak z "fuck you money" - bez backupu
    masz niby 2 miesiące, ale to wcale nie jest aż tak długo (na szukanie nowego banku,
    bo na zapoznanie się ze zmianami w regulaminie/TOiP wystarczy).

    Zapłaciłem kiedykolwiek jedynie za przelewy w mBąku w szalonych czasach
    przedkryzysowych oraz raz 10zł, jak się pomyliłem przy przelewie w db z konta
    oszczędnościowego, a nie mogłem czekać do kolejnego miesiąca.
    W drugą stronę zyski liczone w tysiącach - i to nie wliczam tutaj tego, że zamiast
    bezpłatnych mógłbym mieć płatne konto - a tylko zyski z wybieranych % lepszych niż
    średnia rynkowa oraz z wisienek - bo to nie tylko pendrive za 2$ ;P
    Poświęcony czas - tyle co na czytanie grup dyskusyjnych i forum mBanku oraz wybranych
    sekcji TOiP kilku banków - szybko idzie, nie ma się co bać.


  • 43. Data: 2018-03-27 16:24:35
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    W dniu wtorek, 27 marca 2018 13:35:32 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu wtorek, 27 marca 2018 12:29:42 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

    > > W BIK dla karty kredytowej widać tylko całą kwotę udzielonego kredytu,
    niezależnie od tego, czy wydałeś choć złotówkę czy też masz pod korek.
    >
    > Nie.
    > Widać kwotę przyznanego limitu i widać kwotę wykorzystana na dzień aktualizacji
    raportu przez konkretny bank i widać też historię(miesięczną) wykorzystania od
    początku przyznania limitu)
    > Czyli jak np bank robi wsady 5go to widać kwotę przyznanego limitu i saldo na 5go.

    Hmmm, nie wątpię, by takie informacje mogły być w BIK (na pewno jest historia spłat z
    flagami terminowości), ale nie w każdym typie raportu występują.
    Nie wiem, jaki typ raportu ściągają banki przy aplikowaniu o KK, ale zakładam, że
    raporty mają różną cenę w zależności od szczegółowości, oraz że BIK bankom nie daje
    za darmo, mimo, że są one jego właścicielem (analogicznie jak z KIR).
    db mi twierdził, że dane do BIK wysyła w poniedziałki i czwartki, więc ta historia
    może być całkiem dokładna - ale po co ona bankowi, skoro i tak nie korzysta przy
    analizie?

    Choć kto wie - ja w sumie widziałem tylko raport, który bodajże nazywa się "BIK plus"
    - kiedyś citek zrobił taką promocję, że można go było dostać w oddziałach tzw.
    "smart", i podobno nawet nie wpisywało się to w historię zapytań (bo liczba zapytań
    też ma wpływ - negatywny - na scoring).
    Raport był zaskakująco ubogi - jedynie liczba punktów oraz wypisanie sum limitów KK
    (innych kredytów nie mam i nie miałem - aha, nie było też już widać zamkniętej KK w
    eurobanku - zabroniłem przetwarzania po wygaśnięciu zobowiązania).
    Ale sądzę, że to bankowi może spokojnie wystarczyć przy zakładaniu KK - choć wszystko
    oczywiście zależy od wewnętrznych procedur (mogą być przecież podciągnięte do rangi
    wymysłów), zbudowanych oczywiście na regulacjach prawa bankowego i rekomendacjach
    KNF.
    Wyciągać informacji ustawowej z BIK mi się nie chciało, za dużo korowodów z
    rejestracją.

    > Przy ocenianiu zdolności banki najczęściej przyjmują 1,5% przyznanej kwoty jako
    "miesięczne obciążenie"

    To jakieś pewne info? Skąd?
    Wg mnie zdecydowanie za mało.
    W skład spłaty minimalnej wchodzą:
    - odsetki - przy obecnych 10% rocznie daje to 0,8(3)% limitu
    - prowizje, kary itp.,
    - minimalna spłata kapitału - gdzie w najliberalniejszym citku mam 3,42% zadłużenia,
    min. 30zł, w db 4% min. 50zł, a w żabie 5%, min. 50zł.

    Więc jednak sporo więcej niż 1,5% limitu może być w każdym miesiącu wymagane do
    spłacenia.
    Chyba że dla jakiś małych limitów - np. że musisz spłacić 50zł - bo dajmy na to tylko
    tyle wydałeś w miesiącu, a spłacasz całość w GP - przy limicie 3333zł.
    Takie przypadki to jednak jest jakaś patologia, a nie średnia.
    Choć niezależnie od tego, ile banki przyjmują (no, chyba że np. 20%), to i tak
    ważniejsze jest to, ile od miesięcznego dochodu odliczają na utrzymanie własne
    kredytobiorcy oraz osób bez dochodów w gospodarstwie domowym - bo to już jest wg
    widzimisię banku, choć np. o koszty utrzymania mieszkania już pytają.
    Hmmm, choć może tak to jest w żabie - w citku, OIDP, pytają o to, ile się wydaje
    miesięcznie na całe utrzymanie...
    Więc co bank to obyczaj - nie ma innej możliwości niż empiryczne testy.


  • 44. Data: 2018-03-27 17:53:15
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2018-03-27, Dawid Rutkowski <d...@w...pl> wrote:
    > Wyjaśniam dla prasy, żebyś się nie kompromitował bardziej niż to konieczne.
    > W BIK dla karty kredytowej widać tylko całą kwotę udzielonego kredytu, niezależnie
    od tego, czy wydałeś choć złotówkę czy też masz pod korek.

    W BIK widać "aktualny stan użycia" i maksymalny udzielony limit.
    Co ciekawe często do "stanu użycia" nie wliczają się kredyty ratalne w karcie.

    > A NIE jest tak, że bank wysyła tam informację o każdych zakupach w biedronku czy
    każdej spłacie.

    Ale wysyła informacie o wykorzystanych środkach. Z tego co widzę dość często
    (ostatnio mam wrażenie
    że codziennie).

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 45. Data: 2018-03-27 17:56:08
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2018-03-27, Kris <k...@g...com> wrote:

    [...]

    >> Ale nawet jeśli te informacje są, to bank analizujący
    >> zdolność kredytową i tak może do tego podstawiać sobie
    >> własne parametry.
    > Jw najczęściej 1,5% przyznanego limitu

    Wg mojej wiedzy najczęściej - 3-5%.
    Tyle ile mniej więcej wynosi spłata minimalna.
    1.5% to chyba wyjątkowo łaskawy bank :-)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 46. Data: 2018-03-27 21:21:55
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 26 Mar 2018 12:01:35 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
    > W dniu poniedziałek, 26 marca 2018 13:55:49 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    >> Ale w czym problem ?
    >> Ten limit jest bezplatny, to moze sobie byc wysoki.
    > Ale po co?

    Ale czemu nie ?

    >> A ile potrzebujesz ... zalezy do czego.
    >> Tak ogolnie bym po powiedzial ze dwukrotne gorne miesieczne wydatki,
    >> lub tyle, ile kiedys moze sie przydac - przyjdzie zaplacic np 2000$ za
    >> bilet lotniczy, to taki powinien byc.
    >
    > Ile razy w życiu miałeś potrzebę płacenia 2000usd jednorazowo?

    Chocbym nie mial ani razu, to przeciez moge miec :-)

    >> A gdzie sens ustawienia 5 tys, jesli czasem zdarza sie wydac 6 ?
    >
    > Jeśli wydajesz 6tys i potrzebujesz sie do tej kwoty zadłużyć to utaw 6tys. Bo po co
    wtedy ustawiać 60tys?

    Bo nie wiem ile dokladnie bedzie.
    No dobra 60 to moze i przesada, ale czemu nie 10 czy 15 ?

    >> W USA to jakos inaczej wyglada, ale jesli u nas podobnie ... to widac
    >> klient> potrzebuje takiego limitu, a ty mu bronisz ?
    > nie bronie
    > Nie widze jednak sensu w bezsensownym zadłużaniu się czy utrzynmaywania wysokich
    limitów.
    > Jakieś przedłużenie meskiego ego?

    Ale kto tu mowi o zadluzaniu sie ?

    A limit ... nic nie kosztuje :-)

    > Szczerze mówiąc podejrzewam że to nie tylko sa wysokie limity ale w
    > wiekszości przypadków wykorzystane wysokie limity.
    > Ale nie mój cyrk w końcu

    No to ci uzywaja swojego limitu - widac im potrzebny.
    A KK ... u nas jeden z tanszych kredytow.

    >> A kto powiedzial, ze zadluzac ? Kolega przeciez wyraznie napisal, ze
    >> splaca w GP,
    > No i na tej wersji ie zatrzymajmy- znaczy hobby takie bo ensu ani logiki tu nie
    ma. Taka nowa forma zbieractwa.

    Zalezy od kwoty limitu.
    Dla jednych bez sensu, dla innych w sam raz.

    >> a tu kolejna fajna promocja, a bank mowi "sorry, pan juz
    >> ma limity na kartach na 100 tys".
    > I pendrive czy inny bon do Biedronki za 50zl poszedł się j...ć;)

    A mozna bylo miec 50 zl wiecej, i dzieku temu nie przekraczac GP :-)

    >> Ze niewykorzystane, to ich nie obchodzi.
    > Nawet się cieszą
    > łatwiej złapać poza GP, trudniej przenieść- taka smycz do końca dni
    > Skończy to ię w końcu comiesięczna spłatą "kwoty minimalnej" ew jak
    > w Ameryce nie tak dawno. Któryś kolejny kandydat na prezydenta
    > obieca pomoc "wysoko limitowcom" KNF cos tam zaostrzy, gazety będą
    > miały o czym pisać

    Mam wraznie, ze ciagle uwazasz ze limit jest tozsamy z zadluzeniem.

    >> Na szczescie banki oplaty za karty wprowadzaja, to sie ilosc
    >> minimalizuje w portfelu ... a i tak mam ich za duzo :-)
    >
    > Kwestia czasu jak "prowizje od przyznanego limitu" zaczną wprowadzać

    Byc moze. Ale wtedy klienci zaczna zmniejszac.
    Mozliwe tez, ze znormalnieja kredyty, i beda sie bardziej oplacac.

    > Najpierw tylko uwiązać musza klientów odpowiednio wysokimi limitami;)

    I tu trzeba rozsadku - uwazac na wydatki. Albo i nie - stac cie :-)

    A po amerykansku to bedzie nie prowizja od przyznanego limitu, tylko
    "szanowny Panie, z uwagi na wysokie zadluzenie wzroslo Pana ryzyko
    kredytowe. Z tego powodu zmuszeni jestesm podniesc oprocentowanie.
    Moze Pan wrocic do poprzedniej stawki, jesli zmniejszy pan zadluzenie
    wplacajac nam 20 tys $".

    U nas chwilowo nie grozi, ale w przyszlosci kto wie ...

    J.


  • 47. Data: 2018-03-27 23:06:27
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 27 marca 2018 12:50:22 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

    > Mam ponad 20zł miesięcznie od lokaty 10k (lion's 3,15%).
    Od 100tys miałbyś więc pewnie ok 200zł miesięcznie a od miliona jeszcze więcej
    Tylko jaki związek ma to z Twoim limitem w kk 50tys z którego jak pisałeą
    wykorzystujesz 5tys


  • 48. Data: 2018-03-27 23:23:15
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 27 marca 2018 15:07:15 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:


    > Zaś te 93 strony to nie był citek, tylko alior - a to nigdy nie był poważny bank,
    zaś od czasu dojnej zmiany jeszcze się pogrążył.
    Z ciekawosci zerknełem na "citka"
    https://www.online.citibank.pl/dokumenty.html
    Karty kredtowe
    Ok 50szt pdf(pomijając archiwalne)
    Liczyć stron mi sie nie chciało ale zapewne kilkaset skromnie licząc jest
    Pomijając regulaminy promocji(a w sumie czemu pomijać skoro jak piszesz starasz się z
    nich korzystać) to podstawowe dokumenty masz podobnie jak w aliorze- coś koło setki
    stron
    Jak to wszytko przeczytałeś to taki darmowy ten szampan nie wyjdzie


  • 49. Data: 2018-03-28 02:46:56
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 27 Mar 2018 14:23:15 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
    > W dniu wtorek, 27 marca 2018 15:07:15 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
    >> Zaś te 93 strony to nie był citek, tylko alior - a to nigdy nie był poważny bank,
    zaś od czasu dojnej zmiany jeszcze się pogrążył.
    > Z ciekawosci zerknełem na "citka"
    > https://www.online.citibank.pl/dokumenty.html
    > Karty kredtowe
    > Ok 50szt pdf(pomijając archiwalne)
    > Liczyć stron mi sie nie chciało ale zapewne kilkaset skromnie licząc jest

    > Pomijając regulaminy promocji(a w sumie czemu pomijać skoro jak piszesz starasz się
    z nich korzystać) to podstawowe dokumenty masz podobnie jak w aliorze- coś koło setki
    stron

    Nazwane sa. Podobnie jak i ladnie pogrupowane karty.
    Wiec zostaje nam ok 15 plikow, z ktorych mozna jeszcze sporo odrzucic
    - po co ci np wzor umowy, jesli karte juz masz.

    A taka np "Informacja o ponoszeniu ryzyka zmiennej stopy procentowej"
    raptem 2 strony.

    P.S. No prosze, w tabelkach tylko do 15% sie ograniczyli, a jak bedzie
    50% to co - do sadu i prezydenta ?

    > Jak to wszytko przeczytałeś to taki darmowy ten szampan nie wyjdzie

    No, jak nowa karta z promocja, to nie.

    J.


  • 50. Data: 2018-03-28 09:36:40
    Temat: Re: Citek sobie żarty robi
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 28 marca 2018 02:46:36 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

    > No, jak nowa karta z promocja, to nie.

    Straszne ciśnienie musza mieć na te karty
    Ze dwa tygodnie temu po ulicach miasta w którym mieszkam spacerowali chłopak z
    dziewczyna i nieśli dużą walizkę podróżną
    I tak od firmy do firmy, od banku do banku, apteki itp pokolei wszędzie włazili.
    Wleźli i do mnie do firmy
    Proponowali w prezencie ta walizkę za załozenie karty kredytowej w City
    Bardzo mili młodzi ludzie jednak że ani ja ani żadna z moich pracownic karty City ani
    walizki nie potrzebowaliśmy to interesu nie zrobili i poszli dalej
    Ciężką pracę niektórzy mają

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1