Jakos nikt sie nie chwalil, ze wyprobowal...
Adres: Lodz, Pasaż Lodzki al. Wlokniarzy (po ludzku mowiac Geant przy
Wlokniarzy blisko PKP Lodz Kaliska)
Maszynka mruga zachecajaco, wkladam karte i pojawia sie komunikat, ze
wplacone pieniadze beda widoczne na koncie w ciagu 2 dni roboczych -
Akceptuje/Rezygnuje.
Wypisuje na ekranie numer karty, nie podaje numeru konta zwiazanego z karta.
Numeru karty nie mam z czym sprawdzic bo ona w czelusciach...;-)
Akceptuje wszystkie banknoty: 10,20,50,100, 200zl
Kontrolna 50tke lyknal i rozpoznal, a juz mialem obawy po doswuiadczeniach
ze stacji Neste...
Wystawil potwierdzenie (z niepelnym numerem karty...)
Na koncie nie widac sladu tej operacji, w przeciwienstwie do wyplaty
wykonanej w sasiednim bankomacie - jest blokada.
I to by bylo na tyle.
Zapomnialem zapytac mPanienki stojacej obok, czy plik banknotow to sie
podaje w calosci czy pojedynczo...

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry

Slawek Kos wrote:

> Jakos nikt sie nie chwalil, ze wyprobowal...

A czym sie chwalic? Do Lodzi mam 150 km i na pewno zdecydowana wiekszosc z
bywalcow listy tam nie mieszka. Dopiero gdy takich maszynek powstanie
kilkanascie - kilkadziesiat /w kazdym wiekszym miescie/ mozna mowic o
sukcesie.

do góry

Slawek Kos wrote:

> Jakos nikt sie nie chwalil, ze wyprobowal...
> Adres: Lodz, Pasaż Lodzki al. Wlokniarzy (po ludzku mowiac Geant przy
> Wlokniarzy blisko PKP Lodz Kaliska)
> Maszynka mruga zachecajaco, wkladam karte i pojawia sie komunikat, ze
> wplacone pieniadze beda widoczne na koncie w ciagu 2 dni roboczych -

Dzięki za info.


--
ulapod
Łódź

do góry

Slawek Kos wrote:
> Jakos nikt sie nie chwalil, ze wyprobowal...
> Adres: Lodz, Pasaż Lodzki al. Wlokniarzy (po ludzku mowiac Geant przy
> Wlokniarzy blisko PKP Lodz Kaliska)
> Maszynka mruga zachecajaco, wkladam karte i pojawia sie komunikat, ze
> wplacone pieniadze beda widoczne na koncie w ciagu 2 dni roboczych -
> Akceptuje/Rezygnuje.
> Wypisuje na ekranie numer karty, nie podaje numeru konta zwiazanego z
> karta. Numeru karty nie mam z czym sprawdzic bo ona w
> czelusciach...;-)

to po co wpisywac numer karty ktora znajduje sie w bankomacie ? Bankomat nie
umie jej przeczytac ? To juz lepiej byloby podac numer klienta ktory
wiekszosc zna bo loguje sie za jego pomoca...

> Akceptuje wszystkie banknoty: 10,20,50,100, 200zl


chcialbym zobaczyc czy przyjmie wymietoszona 10...

D.

do góry

Siedzę sobie i ciężko pracuję, a tu nagle pojawia się wiadomość od osoby
podpisującej się "Dave" <w...@o...pl>. Rzuciłem więc wszystko i
czytam:

> Slawek Kos wrote:
> > Jakos nikt sie nie chwalil, ze wyprobowal...
> > Adres: Lodz, Pasaż Lodzki al. Wlokniarzy (po ludzku mowiac Geant przy
> > Wlokniarzy blisko PKP Lodz Kaliska)
> > Maszynka mruga zachecajaco, wkladam karte i pojawia sie komunikat, ze
> > wplacone pieniadze beda widoczne na koncie w ciagu 2 dni roboczych -
> > Akceptuje/Rezygnuje.
> > Wypisuje na ekranie numer karty, nie podaje numeru konta zwiazanego z
> > karta. Numeru karty nie mam z czym sprawdzic bo ona w
> > czelusciach...;-)
> to po co wpisywac numer karty ktora znajduje sie w bankomacie ? Bankomat nie
> umie jej przeczytac ? To juz lepiej byloby podac numer klienta ktory
> wiekszosc zna bo loguje sie za jego pomoca...

Nie trzeba wpisywać - on napisał _wypisuje_

--
Górnik | "Więc kimże w końcu jesteś ?
| - Jam częścią tej siły
g...@g...w.pl | która wiecznie zła pragnąc
www.gumasy.w.pl | wiecznie czyni dobro." (J.W.Goethe "Faust")

do góry

gornik <g...@g...w.pl> napisał w
news:m2pcav8hmj07lfom217ajl1k8qi5kv81f2@4ax.com:

> Nie trzeba wpisywać - on napisał _wypisuje_

To są właśnie uroki pisania na newsy bez polskich znaków :)

--
Pozdrowienia

Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)

do góry

Uzytkownik "Pawel Sztabinski" <p...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:

> Slawek Kos wrote:
>
> > Jakos nikt sie nie chwalil, ze wyprobowal...
>
> A czym sie chwalic? Do Lodzi mam 150 km i na pewno zdecydowana wiekszosc
z
> bywalcow listy tam nie mieszka.

W zadnym miescie nie mieszka zdecydowana wiekszosc bywalcow tej listy...;-)
Nawet w Czestochowie

> Dopiero gdy takich maszynek powstanie
> kilkanascie - kilkadziesiat /w kazdym wiekszym miescie/ mozna mowic o
> sukcesie.

Aby ich bylo kilkadziesiat, najpierw musi byc jedna.

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com





--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Dave" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b85d4e$61t$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Slawek Kos wrote:
> > Jakos nikt sie nie chwalil, ze wyprobowal...

> > Wypisuje na ekranie numer karty, nie podaje numeru konta zwiazanego z
> > karta. Numeru karty nie mam z czym sprawdzic bo ona w
> > czelusciach...;-)
>
> to po co wpisywac numer karty ktora znajduje sie w bankomacie ? Bankomat
nie
> umie jej przeczytac ? To juz lepiej byloby podac numer klienta ktory
> wiekszosc zna bo loguje sie za jego pomoca...

Niejsno sie wyrazile.
ONO wypisuje na ekranie, nie ja.

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com





--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Slawek Kos wrote:
> Użytkownik "Dave" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b85d4e$61t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Slawek Kos wrote:
>>> Jakos nikt sie nie chwalil, ze wyprobowal...
>
>>> Wypisuje na ekranie numer karty, nie podaje numeru konta zwiazanego
>>> z karta. Numeru karty nie mam z czym sprawdzic bo ona w
>>> czelusciach...;-)
>>
>> to po co wpisywac numer karty ktora znajduje sie w bankomacie ?
>> Bankomat nie umie jej przeczytac ? To juz lepiej byloby podac numer
>> klienta ktory wiekszosc zna bo loguje sie za jego pomoca...
>
> Niejsno sie wyrazile.
> ONO wypisuje na ekranie, nie ja.

OK. Tak to jest jak sie pisze bez ogonkow :-)

D.

do góry

On Tue, 22 Apr 2003 17:33:47 +0200, "Slawek Kos" <s...@p...com>
wrote:

>Jakos nikt sie nie chwalil, ze wyprobowal...
>Adres: Lodz, Pasaż Lodzki al. Wlokniarzy (po ludzku mowiac Geant przy
>Wlokniarzy blisko PKP Lodz Kaliska)

ja chciałem jakiś czas temu, ale "testowo wyłączyli" maszynę :-)

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry