eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › MFW: Recesja zabierze 1,3% PKB gospodarki

MFW: Recesja zabierze 1,3% PKB gospodarki

2009-04-22 18:30

MFW: Recesja zabierze 1,3% PKB gospodarki

© fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Znów Międzynarodowy Fundusz Walutowy wepchnął się na czołówki serwisów informacyjnych. Dziś przedstawił nową prognozę rozwoju sytuacji w globalnej gospodarce.

Przeczytaj także: USA: IBM - przychody gorsze, zyski lepsze

Zdaniem specjalistów z MFW tegoroczna recesja zmniejszy światowy PKB o 1,3 proc. Jeszcze w styczniu Fundusz podawał, że PKB skurczy się o 0,5 proc. Zdaniem MFW mająca nastąpić później odbudowa światowej gospodarki nie jest pewna, lecz zależna od sukcesów działań polityków na polu uzdrawiania sektora bankowego. A nawet jeśli kryzys się skończy, to czeka nas trudny okres przejściowy - dowodzi MFW, z czym trudno polemizować. Spadek kapitałów własnych banków (o 4 bln dolarów - jak MFW podał wczoraj) oznacza mniejsze możliwości udzielania kredytów przy zachowaniu współczynników wypłacalności. Zatem nawet 2010 r. nie będzie okresem przyspieszonego wzrostu gospodarczego.
U nas tymczasem GUS podał wskaźnik nastrojów w przemyśle - odczyt jest negatywny (minus 8 pkt), ale lepszy niż miesiąc temu (minus 16 pkt). Dobrze swoje perspektywy oceniają przedstawiciele branż tzw. defensywnych, na które popyt utrzymuje się na stałym poziomie. W tym gronie znaleźli się więc przedstawiciele przemysłu farmaceutycznego, papierowego czy artykułów spożywczych. Największe powody do narzekania znaleźli przedstawiciele branż metalowej i tekstylnej.

Inwestorzy giełdowi zupełnie nie kierowali się dziś wskazaniami badań GUS. Największe wzrosty zanotował sektor bankowy - WIG-Banki zyskał 4,9 proc. Rynek wciąż żyje nadziejami na pomyślny wynik tzw. stress-testu w sektorze bankowym w USA. Wyniki mają być znane 4 maja - sporo czasu na zdyskontowanie ewentualnego sukcesu. I choć nieoficjalnie mówi się, że wymowa raportu będzie znacznie mniej pozytywna, niż zasugerował to sekretarz skarbu USA ("banki nie potrzebują dokapitalizowania"), to jednak na rynku przeważają optymiści. Ponadto bardzo budujące są pojawiające się co i rusz opinie o wyjątkowości sytuacji gospodarczej Polski.

Dziś podobne opinie premiowały też złotego, w ten sposób, że nie pokonał on ważnych poziomów wsparcia. Ruch wzrostowy euro zatrzymał się w okolicach 4,40 PLN, a więc poziomie pełniącym jeszcze kilka tygodni temu rolę dolnego ograniczenia kanału, w który kurs euro się poruszał. Zatrzymanie ruchu powrotnego stwarza nadzieję na umocnienie złotego w kolejnych tygodniach. Dolar nie zdołał utrzymać się powyżej 3,40 PLN i po południu był wart 3,386 PLN. Frank z kolei zakończył dzień na poziomie 2,912 PLN.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: