eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Skąd biorą się zaległe płatności?

Skąd biorą się zaległe płatności?

2017-11-22 10:10

Skąd biorą się zaległe płatności?

Skąd biorą się zaległe płatności? © Wayhome Studio - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (3)

Przed nami wyniki badania zrealizowanego przez Kantar TNS na zlecenie firmy EOS KSI. Raport „Europejskie Praktyki Płatnicze” pokazuje, jak europejscy konsumenci wywiązują się z posiadanych zobowiązań finansowych. Okazuje się, że co piąty z nich ma zwyczaj spóźniać się z opłacaniem faktur, a 3% nie reguluje ich wcale. W przypadku Polaków zaległe płatności są przede wszystkim efektem zwykłego zapominalstwa.

Przeczytaj także: Dzień bez Długów: czy mamy dziury w budżecie?

Obchodzony 17 listopada Ogólnopolski Dzień bez Długów to dobra okazja, aby przyjrzeć się kondycji finansowej polskich gospodarstw domowych oraz ich skłonności do terminowego regulowania płatności. Badanie, które Kantar TNS zrealizował dla EOS KSI dowodzi że 4 na 10 z nas (41%) posiada wymagające spłaty zobowiązania, w tym rachunki i raty różnych kredytów. Problemy z terminowym ich opłacaniem dotyczą 2,3 mln osób.

Na szczęście okazuje się że przyczyny, dla których mamy zaległości płatnicze są stosunkowo łatwe do wyeliminowania. Ponad połowa firm z takich branż jak telekomunikacja czy dostawcy mediów wskazuje, że opóźnienia to przede wszystkim efekt zwykłego roztargnienia - Polacy po prostu zapominają o zapłaceniu faktury. 3/4 Polaków zdarzają się również chwilowe problemy finansowe.

Zdecydowana większość Polaków – aż 97% – jest zdania, że swoje długi należy spłacać. Wbrew pozorom nie jest trudno przejść od deklaracji do czynów – należy albo zadbać o porządek w rachunkach, albo lepiej planować domowy budżet tak, by najpierw regulować zobowiązania.

Dlaczego zwlekamy?


Badanie „Europejskie Praktyki Płatnicze”, zrealizowane dla EOS KSI pokazuje, że w Europie głównym powodem opóźnień w regulowaniu zobowiązań są chwilowe problemy finansowe – tak deklaruje aż 66% ankietowanych. Drugą z najczęściej wymienianych przyczyn niepłacenia na czas jest nadmierne zadłużenie oraz niewypłacalność – 52% wskazań, a trzecią zapominanie (49%).

fot. mat. prasowe

Powody nieterminowego regulowania zobowiązań finansowych

Nadmierne zadłużenie i celowe niespłacanie jest częściej spotykane we Wschodniej niż Zachodniej Europie.


– Większość konsumentów chce płacić swoje rachunki na czas. Jednak często zdarza im się po prostu zapomnieć o terminie płatności. Nierzadko pojawiają się też krótkoterminowe kłopoty finansowe. Przykładowo, jeżeli przytrafi nam się awaria samochodu, którego potrzebujemy codziennie do dojazdu do pracy, to tego typu niespodziewany wydatek ma pierwszeństwo. Inne zobowiązania stają się wówczas mniej ważne i czekają na „swoją kolej”. Istotne jest, by starać się jak najszybciej przezwyciężyć te chwilowe kłopoty z opłacaniem rachunków czy rat na czas, by nie popaść w spiralę długów – mówi Dariusz Petynka, Prezes Zarządu EOS KSI Polska.

Polacy nie wyróżniają się sumiennością


Z okazji Ogólnopolskiego Dnia bez Długów firma EOS KSI przeanalizowała zwyczaje płatnicze w całej Europie. Na zapominalstwo swoich klientów najrzadziej żalą się firmy z Chorwacji (38%), a najczęściej te z Rumunii (61%). Wśród 9 krajów Europy Wschodniej Polska znajduje się w najgorszej trójce, po Rumunii i Słowacji. Aż 52% polskich przedsiębiorców deklaruje, że ich klientom zdarza się po prostu zapomnieć o uregulowaniu płatności.

fot. mat. prasowe

Powody nieterminowego regulowania zobowiązań finansowych wg krajów

W Europie Wschodniej problemy finansowe w krótkiej i długiej perspektywie czasowej (niewypłacalność) są głównymi powodami opóźnień w płatnościach.


Także w zakresie umiejętności zarządzania domowym budżetem Polacy mają dużo do nadrobienia w porównaniu do Europejczyków. Spośród 16 krajów, w których zbadano zwyczaje płatnicze, do opóźnień w spłacaniu zobowiązań ze względu na krótkotrwałe kłopoty finansowe najczęściej dochodzi w Rumunii (75%). Polska, ex aequo z Austrią, zajmuje w tej klasyfikacji niechlubne drugie miejsce. Aż 73% polskich przedsiębiorców biorących udział w badaniu wskazuje, że chwilowe problemy finansowe to główny powód nieterminowego regulowania zobowiązań przez konsumentów.

Odsetek polskich firm, które jako główny powód nieterminowego regulowania zobowiązań podają nadmierne zadłużenie lub niewypłacalność konsumentów wynosi 52%. I choć na tle średniej europejskiej ten wynik nie jest najgorszy, niepokoi jednak tak znaczna liczba osób, które najwyraźniej popadły w spiralę długów.

Celowe unikanie zobowiązań


38% europejskich firm narzeka natomiast na to, że ich klienci celowo unikają płatności. Przedsiębiorstwa z Europy Wschodniej (41%), częściej niż Zachodniej (34%), skarżą się na ten problem. Ten wskaźnik najwyższy jest w Rumunii (50%), Grecji (45%) i Czechach (42%). Wśród państw Europy Zachodniej natomiast w Belgii (43%), Austrii (41%) i Francji (40%). Polacy też mają z tym kłopot – aż 39% firm wskazuje to jako powód opóźnień w płatnościach swoich klientów. Najmniej przypadków świadomego nieregulowania rachunków odnotowano w Niemczech (10%).

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: