> Glenn, po lekturze tego wątku mam do Ciebie prośbę:
> miej litość nad gorszą połową ludzkości
> i wybierz staropanieństwo ;-PPP
> Ewentualnie załóż sobie męski harem,
> bo jeden chłop z Tobą na pewno długo nie zdzierży ;-(((

Stasiu - staram się unikać wycieczek osobistych i odniesień do płci
współdyskutantów, bo to ani grzeczne ani mądre. Widzę jednak, że nie umiałeś
sie powstrzymać - szkoda, bo miałam lepsze zdanie o Tobie :-((((

do góry

> > Glenn, po lekturze tego wątku mam do Ciebie prośbę:
> > miej litość nad gorszą połową ludzkości
> > i wybierz staropanieństwo ;-PPP
> > Ewentualnie załóż sobie męski harem,
> > bo jeden chłop z Tobą na pewno długo nie zdzierży ;-(((
>
> Stasiu - staram się unikać wycieczek osobistych i odniesień do płci
> współdyskutantów, bo to ani grzeczne ani mądre. Widzę jednak, że nie umiałeś
> sie powstrzymać - szkoda, bo miałam lepsze zdanie o Tobie :-((((

Widzisz, ja też się staram,
ale po ponad pięśdziesięciu Twoich postach,
gdzie czytam wkoło Macieju (Maciej, wybacz;-))
to samo zdanie, jednak mnie zmogło i nie wytrzymałem.
Skoro nie trafiają do Ciebie żadne bardziej bądź mniej racjonalne argumenty
to może trafią choć te niegrzeczne i głupie?


Załóżmy (dla świętego spokoju;-P), że jednak masz rację.
Więc co dalej?
Ma zaskarżyć bank do sądu o straty moralne?
Bo tej karty z umlautem nie dostanie,
chyba, że zmieni ją na DC (jak spełnia warunki)
Masz jakąś konstruktywną propozycję?




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Glenn wrote:
>>znaczy mieliby reczni ci wyciagi pisac w Wordzie, a na karcie jakims
>>markerem albo czyms zaznaczac kropeczki, bo nie rozumiem o co ci chodzi?
>>Nie rozumiesz, ze ich system tego nie potrafi, a komputery osobiste nie
>
> maja
>
>>z tym nic wspolnego?
>>Poczekaj na Altamire, mze sie poprawi ;)
>
>
> A co Go to obchodzi, jak mają to zrobić? Jeżeli któs ma nazwisko z umlautem,
> to takie ma być na umowie i kartach. "Możliwości" techniczne nie mają tu
> nic do rzeczy.

Powiedz to Chinczykom mieszkajacym w Polsce ;)

Miko

do góry

Dnia Thu, 17 Jun 2004 17:27:40 +0200, Glenn napisał(a):
>> Czy ta nrubryczka na 100% nosi nazwe "Imie i nazwisko" a nie "dane do
>> umieszczenia na karcie"?

> Co za różnica? Jeżeli w rubryczkę "dane do umieszczenia na karcie" wpisałam
> np. GENOWEFA ŁĄKA, na karcie ma być GENOWEFA ŁĄKA, a nie GENOWEFA LAKA. Z
> resztą to jest różnie w różnych bankach.

A jak sobie tam namalujesz kwiatek to zażądasz żeby to się pojawiło zamiast
imienia i nazwiska? A jak wpiszesz chińskie nazwisko?

Generalnie - bez sensu ta dyskusja. Nie ma przymusu brania karty w banku,
w którym nie ma możliwości technicznych wprowadzenia umlautów.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

Glenn wrote:
>>A myślisz że Ń czyli kreseczkę nad N ma na wszystkich kartach ??
>>Ci co mają Ł w nazwisku czy imieniu też tak mają na wszystkich kartach ?
>>Ja mam na wielu L zamiast Ł i nie płaczę
>
>
> To że Ty "nie płaczesz" nie oznacza, że ktoś nie ma prawa do tego, aby bank
> poprawnie zapisał nazwisko na karcie. Zwłaszcza, że zmiana nazwiska
> dokonywana jest jednostronnie i bez żadnej podstawy prawnej. Możliwości
> "techniczne" banków mam w "głębokim" poważaniu.

Ja tez mialem karte w zagranicznym banku, i literki polskie w imieniu i
nazwsku byly "polskawe". Dla mnie bylo to naturalne, ze musze sie
dostosowac do lokalnych :zwyczajow". W Anglii tez jezdzilbym lewa strona.
Twoj postulat oznacza tyle, ze kazdy bank i kazda organizacja platnicza
musi miec mozliwosc umieszczanie na kazdej karcie i w kazdym pismie
dowolnej litery z dowolnego alfabetu na swiecie.
Technicznie wykonalne, ale chyba nie chcialabys placic za taka usluge.
Najlepszy dowod na to, ze nikt nie chce placic, jest fakt ze tej uslugi
nie ma.

Miko

do góry

> Skoro nie trafiają do Ciebie żadne bardziej bądź mniej racjonalne
argumenty
> to może trafią choć te niegrzeczne i głupie?

Pojawienie się "argumentów niegrzecznych i głupich" powoduje, że z daną
osobą po prostu nie rozmawiam dalej. Szkoda, że to Ty - nie spodziewałam się
tego, ale errare humanum est więc przyjmuję do wiadomości własny błąd w
ocenie.


>
> Załóżmy (dla świętego spokoju;-P), że jednak masz rację.
> Więc co dalej?
> Ma zaskarżyć bank do sądu o straty moralne?
> Bo tej karty z umlautem nie dostanie,
> chyba, że zmieni ją na DC (jak spełnia warunki)
> Masz jakąś konstruktywną propozycję?

Nie wszystko co nie jest w porządku da się zaskarżyć do sądu i chyba o tym
wiesz. Nie rozumiem dlaczego wykazuje się takie zrozumienie dla mozliwości
technicznych banku, a tego zrozumienia nie chce się wykazać dla osoby, która
nie ma ochoty zmieniac nazwiska. Ja kończę, bo nie mam ochoty ciągnąć dalej
dyskusji, która jak widać przeradza się w pyskówkę.

do góry

Glenn wrote:
>>Dikumentem swiadczacym o koniecznosci splaty kredytu bedzie umowa o KK a
>
> nie
>
>>sama karta.
>
>
> Nie piszę o KK, tylko o kredycie w ogóle. Chyba rozróżniasz kredyt od KK
> ;-))) ?
>
>
>>Wiec przyklad niestety zly.
>
>
> A niby dlaczego? Kredyt zaciągnął ŁĄKA, a bank ściga LAKA. Nie widzisz
> różnicy?

Nieprawda, bank sciga osobe z ktora podpisal umowe. Nawet jesli ta osoba
w miedzyczasie zmieni nazwisko (bo np. wyjdzie za maz), to i tak musi
oddac te pieniadze. Osobe mozna zidentyfikowac m.in. po nazwisku,
peselu, adresie zameldowania/zamieszkania, podpisie, imionach rodzicow,
miejscu i dacie urodzenia, itp. Zmiana jednego z tych parametrow (pesel,
adres, nazwisko) nie zwalnia z obowiazku splacenia kredytow, ani nie
powoduje uniewaznienia innych umow ktorych ta osoba jest strona.

Miko

do góry

Glenn <g...@b...pl> wrote:
> Pojawienie się "argumentów niegrzecznych i głupich" powoduje, że z

Argumentow powiadasz ;)

nazwiska. Ja kończę,
> bo nie mam ochoty ciągnąć dalej dyskusji, która jak widać przeradza
> się w pyskówkę.

wreszcie :)

--
Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
http://www.PRnews.pl

do góry

Glenn wrote:
>>Jestesmy na terytorium Polski i poruszamy sie w obrebie _polskiego_
>>alfabetu. A ja np.: mam rosyjskie obywatelstwo i chce swoje dane miec
>>cyrylica walniete i co?
>
>
> Skoro Polska wydała obywatelowi dokumenty potwierdzające, że nazywa się
> ŁĄKA, to dlaczego bank zmienia mu nazwisko na LAKA. Może to wyjaśnisz?

Nie zmienia nazwiska. Gość dalej nazywa sie Łąka, a ma w portfelu karte
banku w ciagiem znakow Laka, ktory to ciag znakow *pomaga*
zidentyfikowac osobie odpowiednio przeszkolonej (pracownik banku,
sprzedawca) osobe uprawniona do korzystania z tej karty.

Jesli mam w dowodzie wpisany wzrost "wysoki", a moim zdaniem mam
"sredni", to czy to oznacza ze UM zmienil moj wzrost?
A co z kolorem oczu? wlosow? co ze znakami szczegolnymi? Jesli w
dowodzie mam "nie ma" a mam jakies znaki szczegolne, czy UM usunal moje
znaki szczegolne?

Miko

do góry

> wreszcie :)

Chamstwem można wszystkie dyskusje skończyć jak widać.

do góry