Hej,

jadę za kilka dni do Budapesztu, mam zamiar wyplacic forinty na miejscu
uzywajac karty mBanku

jak mBank to przewalutuje?

a) najpierw przeliczy mi PLN na euro a potem euro na forinty
b) przeliczy bezposrednio z PLN na forinty
c) inna opcja?

do tej pory bylem zadowolony z wyplacania kasy kartą mBanku za granica
(nawet pomimo roznic kursowych) i jesli bedzie to wariant b) to chyba
nawet calkiem niezle - forint sie oslabia wobec zlotowki (choc
nieznacznie). jednak w przypadku a) nie wiem czy nie strace wiecej niz
zakladam - zarowno pln i forint oslabia sie wzgledem euro wiec co
oszczedze na forincie, strace na euro



--
pozdrawiam, Konrad Karpieszuk \n http://tradematik.pl

do góry

Wiem, że nie w temacie ale najlepiej to zabrać kasę z Polski, w kantorze
będziesz miał najlepszy kurs.

Jeśli nie jedziesz na długo to jest to najlepsza metoda. A jak na dłużej
to zawsze na początek się przyda.

mp.


> Hej,
>
> jadę za kilka dni do Budapesztu, mam zamiar wyplacic forinty na miejscu
> uzywajac karty mBanku
>
> jak mBank to przewalutuje?
>
> a) najpierw przeliczy mi PLN na euro a potem euro na forinty
> b) przeliczy bezposrednio z PLN na forinty
> c) inna opcja?
>
> do tej pory bylem zadowolony z wyplacania kasy kartą mBanku za granica
> (nawet pomimo roznic kursowych) i jesli bedzie to wariant b) to chyba
> nawet calkiem niezle - forint sie oslabia wobec zlotowki (choc
> nieznacznie). jednak w przypadku a) nie wiem czy nie strace wiecej niz
> zakladam - zarowno pln i forint oslabia sie wzgledem euro wiec co
> oszczedze na forincie, strace na euro
>
>
>

do góry

On Thu, 05 Jan 2012 12:36:10 +0100, Michał Pysz wrote:

> Wiem, że nie w temacie ale najlepiej to zabrać kasę z Polski, w kantorze
> będziesz miał najlepszy kurs.

Raczej nie jest to prawda, a już w przypadku bardziej niecodziennych
walut -- na pewno nie jest to prawda (nie tylko ze względu na ryzyko
wciśnięcia jakiejś podróbki czy banknotu wycofanego z obiegu).

--
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org

do góry

Dnia Thu, 05 Jan 2012 11:44:29 +0000, Olgierd napisał(a):

> (nie tylko ze względu na ryzyko
> wciśnięcia jakiejś podróbki czy banknotu wycofanego z obiegu).

otoz to. forinty kilka lat temu sie zmienily (przybyl im jakis tam pasek
magnetyczny i bez paska sa juz wycofane) i polskie kantory nadal ludziom
wciskają te stare, bezwartosciowe. wole nie ryzykowac wtopienia kupy kasy
po to by oszczedzic kilka(nascie) zlotych na przewalutowaniu




--
pozdrawiam, Konrad Karpieszuk \n http://tradematik.pl

do góry

Użytkownik "Michał Pysz" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:je41te$v4j$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Wiem, że nie w temacie ale najlepiej to zabrać kasę z Polski, w kantorze
> będziesz miał najlepszy kurs.
>
Najlepszy kurs forinta do złotówki był w kantorach na Węgrzech -
zaznaczam, że mam na myśli okolice Egeru bo tam Polaków mnóstwo.

--
marfi

do góry

> jade za kilka dni do Budapesztu, mam zamiar wyplacic forinty na miejscu
> uzywajac karty mBanku
>
> jak mBank to przewalutuje?
>
> a) najpierw przeliczy mi PLN na euro a potem euro na forinty
> b) przeliczy bezposrednio z PLN na forinty
> c) inna opcja?
>

Wg mnie bedzie to opcja a. Sprawdzalem w historii transakcji (karta Visa) i co
prawda nie mam zadnej transakcji w forintach, ale np. w GBP jest to najpierw
przeliczone na Euro a potem Euro po kursie sprzedazy mBanku z dnia ksiegowania.
Tylko nie mam pojecia jak oni ustalaja relacje inna waluta<->Euro. Moze ktos
inny bedzie to wiedzial.
Generalnie wychodzilo to po kursie ok.2% wiekszym niz kurs sprzedazy GBP w
mBanku z dnia ksiegowania.
Czyli pewnie w Forintach bedzie podobnie, czyli kurs sprzedazy z danego dnia +
ok.2%, czyli na dzis byloby to ok. 1,47 zl (1,43 zl x 1,02).
Przy malych kwotach to kursy nie maja wiekszego znaczenia, ale przy wiekszych
roznice sa spore i oczywiscie najlepiej uzywac do takich rzeczy kart Polbanku,
ktorych kurs walut bedzie nizszy pewnie nawet blisko 5%.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Najpierw z forinta do EUR po kursie w zależności od karty: visa+2% lub mc i dalej po
swoim kursie
sprzedaży EUR na PLN. Jak widać zazwyczaj lepiej mieć kartę mc.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Najlepszy kurs forinta do złotówki był w kantorach na Węgrzech -
> zaznaczam, że mam na myśli okolice Egeru bo tam Polaków mnóstwo.

W kantorach na dworcach w Budapeszcie tez mialem kursy niegorsze
niz w kantorach w Polsce.

do góry

> Raczej nie jest to prawda, a już w przypadku bardziej niecodziennych
> walut -- na pewno nie jest to prawda (nie tylko ze względu na ryzyko
> wciśnięcia jakiejś podróbki czy banknotu wycofanego z obiegu).
W moim przypadku zawsze było to dotąd prawdą :-) Ale wymieniam gotówkę
tylko w dobrych kantorach.
Głównie kupowałem euro i funty. Forinty tylko raz w ostatnie wakacje.

Kursy w kantorach na miejscu były sporo gorsze niż w dobrych kantorach w PL.

mp.

do góry

Dnia Thu, 05 Jan 2012 14:51:16 +0100, Michał Pysz napisał(a):

>> Raczej nie jest to prawda, a już w przypadku bardziej niecodziennych
>> walut -- na pewno nie jest to prawda (nie tylko ze względu na ryzyko
>> wciśnięcia jakiejś podróbki czy banknotu wycofanego z obiegu).
> W moim przypadku zawsze było to dotąd prawdą :-) Ale wymieniam gotówkę
> tylko w dobrych kantorach.
> Głównie kupowałem euro i funty. Forinty tylko raz w ostatnie wakacje.
> Kursy w kantorach na miejscu były sporo gorsze niż w dobrych kantorach w PL.

A co ma kurs w kantorach gdzieś tam do kursu według którego przelicza bank?
Jak na razie proste wyjęcie z bankomatu dawało lepszy przelicznik (należy
tylko mieć kartę która nie ma dużej prowizji za wypłatę z bankomatów
zagranicznych i/lub bardzo złego kursu (co ma aktualnie najgorsze? Citi?)

--
Kojer

do góry