Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl>
napisał w wiadomości
news:slrndi09vb.j1r.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.
waw.pl...
> In article <dfp4o5$nqr$1@nemesis.news.tpi.pl>, Robert Tomasik wrote:
>
> > Głupio sposób sobie wybrał, bo zahaczający o kilka artykułów.
>
> A jakich?

Na przykład art. 26 ust. o zw. nieuczciwej konkurencji:

"Kto rozpowszechnia nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd wiadomości o
przedsiębiorstwie, w szczególności o osobach kierujących
przedsiębiorstwem, wytwarzanych towarach, świadczonych usługach lub
stosowanych cenach albo o sytuacji gospodarczej lub prawnej
przedsiębiorstwa, w celu szkodzenia przedsiębiorcy, podlega karze
aresztu albo grzywny."

Nie chce mi się szukać dalej, ale podejrzewam, ze może by coś "ugryzł"
od strony prawa giełdowego (bank jest spółką giełdową), no i
oczywiście odpowiedzialność cywilna.

Przy czym - by uprzedzić zarzuty - fakt, iż nie użyto na stronie nazwy
banku niewiele tu zmienia, skoro strona może wprowadzać w błąd. W
wypadku nieuczciwej konkurencji już było kilka wyroków opartych na
mylących nazwach, czy samej grafice. Moim zdaniem jeśli bank złoży
wniosek o ściganie (bo ściganie jest na wniosek) to facet ma wcale
duże szanse załapać się na jakąś grzywnę. Tym bardziej, że wygląda na
to, ze działa z chęci zysku.