>> Placilem bardzo duzo w Warszawie i chyba tylko raz mi nie zaakceptowali.
>> Uzywalem w roznych punktach od McDonaldsa, przez stacje, hotele, taksowki,
>> spozywczaki po linie lotnicze. Uciazliwosci, ktore by mnie zniechecily nie
>> zaobserwowalem. Z karty rezygnuje tylko przez rezygnacje z floor limitow.
>>
>> MK
Ano właśnie. Ja też jakoś nie miewam problemu z płaceniem AmExem... a używam tej
karty od siedmiu lat.
Ma ona jeszcze jedną miłą cechę - jeśli płacę dużo jednorazowo w nietypowym
miejscu, Millennium dzwoni i pyta, czy to ja. :)

> amex/dc jako jedyna karta w portfelu jest nieporozumieniem.
Posiadanie tylko jednej karty płatniczej jest z zasady nieporozumieniem. Zdarza
mi się - wcale nie tak bardzo rzadko - że w jakimś sklepie nie działa VISA, za
to działa MC... wydana do tego samego konta w tym samym banku. Odwrotnie zresztą
też bywa (nie działa MC, działa VISA).
A jeszcze lepiej posiadać - o ile to w danym przypadku możliwe - karty z różnych
banków, co uniezależnia cię od padu systemu twojego banku (tak kiedyś raz czy
drugi padły systemy PKO BP, Pekao SA, Millennium).

> generalnie w sklepach 50%/50% akceptuje amex (dc nie wiem bo nie mam).
To prawda (choć w takiej np. Warszawie ten procent jest inny, bardziej korzystny
dla AE/DC).
A dlaczego tak jest, opisywane było na forum wielokrotnie. Po prostu karty VISA,
MC i ich pochodne (VE, MC electronic, Maestro) są zawsze dostarczane w pakiecie
(podpisując umowę z centrum autoryzacji otrzymuje się możliwość akceptacji ich
wszystkich), a do AmExów i Dinersów konieczne jest zawarcie osobnych umów... i
prowizje też są wyższe. :(

> z platnosciami internetowymi jest jeszcze gorzej.
E, to zależy. W PayPalu faktycznie AmExa nie wpiszesz, ale Merlin czy empik.com
nie mają problemu z jego akceptacją.

m23m

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl