Użytkownik "marfi" <marfi @bb.onet.pl> napisał w wiadomości
news:4bd0a6be$0$2598$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Agaton" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:hqpqua$vf3$1@news.onet.pl...
>>W dniu 22-04-2010 17:28, haze pisze:
>>> Gdzięś wyczytałem że to oznaczą coś ala polskie
>>>
>>> " o ku..., spierdalam"
>>>
>>> jako że sie kamerujący przestraszył się tego co zobaczył
>>> albo że usłyszał strzały
>>>
>>>
>>
>> jeżeli myślisz o "ni ch..a siebie" tzn coś wręcz przeciwnego. On nie chce
>> opuścić tego miejsca.
>
>
> IMO to jest raczej idiom, odpowiednik naszego (zależnie od wyznania) "O
> ja pieeeerdoooolę" albo " O Boooże"
>
> --
> marfi

W transkrypcji z rosyjskiego "ni huja" to znaczy na nasze "nic", "niczego".
Natomiast "sjebje" - "sobie".
Misiu więc biegał z komórką i gadał coś w rodzaju "niezłe", "niczego sobie".
Jak znacie opisy zachowania ludzi po katastrofach, choćby u nas w Kabatach
czy po wybuchu Rotundy, to nic specjalnie szokującego.
I tak dobrze, że nie zapierdalał szukać portfeli itp spraw tylko mamrotał
"zajebiście" i kręcił film żeby na nim zarobić sprzedając zaraz mediom.