----- Original Message -----
From: "raff" <f...@w...pl>
To: <p...@n...pl>

: W chwili obecnej po niezapłaceniu jednej raty , firma windykacyjna chce mi
: zabrać z domu parę sprzętów. Podczas podpisywania umowy wcisnięto mi do
: podpisania świstek , w który oświadczałem , że się na to godzę.

nie został Ci w domu jakiś sprzęt? :)

poważnie, co jest na tym świstku?

: Przeczytałem
: jednak umowę kredytową , a w niej o niczym takim się nie wspomina. Poza
tym
: mam wątpliwość, czy bez bankowego nakazu egzekucyjnego ktokolwiek jest mi
w
: stanie wymieść coś z domu.

czasem wystarcza jeszcze wyrok, ale to komornik jest od wynoszenia rzeczy z
domu

: Pan z tzw. windykacji , bardzo czułym głosem powiedział , że moją pralkę
to
: mogą sprzedać za 100 zł , a wieżę za 500.

przypomnij panu z windykacji, ze egzekucja w polsce prowadzona jest przez
własciwych komorników,
jeśliby panu zaś głos zrobił się mniej słodki zauważ, że mówienie o tym, że
oni wyniosą Ci z domu sprzęt i sprzedadzą, może w pewnych niesprzyjających
dla pana okolicznościach być uznane za groźbę karalną tj przestępstwo z art.
190 kk.

: Czy ktoś z grupowiczów ma może jakieś doświadczenia w podobnej sprawie.

tak, kiedyś dzwoniła do mnie firma windykacyjna pracujaca na rzecz IDEI, ale
było fajnie, tylko pani z firmy jakaś taka nerwowa była i szybko traciła
cierpliwość :(

: Słyszłem , za cała ta " windykacja" prowadzona przez firmy "kogucik" nie
ma
: oparcia w rzadnym prawie.

to zależy to rozumiesz przez "windykacja"

: Może ktoś podsunie jakieś linki. Kredyt trzeba
: spłacić , ale nie lubie dawać się robić w bambuko.

http://www.sejm.gov.pl/prawo/prawo.html

pozdrawiam
: Proszę o pomoc
:
: Rafał
:
:
:
:
:
:

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki