Dnia Fri, 11 Aug 2006 19:12:40 +0200, Maciej Bojko napisał(a):

>>Po pierwsze czy nie sadzi Pan, ze karta kredytowa z zalozenia jest
>>_niezabezpieczona_ z czego malo kto zdaje sobie sprawe.
>
> Prawda. A mimo to nie każdemu podaję jej numer.

Nawet dziś miałem śmieszną i przerażającą zarazem okazję przekonać się o
"bezpieczeństwie" kart kredytowych.
Potrzebowałem dokonać zakupu przez Internet i płatność wykonywałem kartą,
ale okazało się, że karta jest przeterminowana, ważna do lipca, transakcję
odrzuciło. Zatem spróbowałem jeszcze raz i podałem datę ważności o rok do
przodu - przeszło. Prawdopodobnie bank wystawił mi już nową kartę, muszę ją
odebrać, ale czy nie sądzi Pan, że to nieco niepoważne?

> O ile sięgam pamięcią, to z kilkudziesięciu sklepów internetowych,
> w których płaciłem kartą, bodaj tylko Amazonowi podałem jej numer.

A jak płaci się kartą nie podając jej numeru? Pytam serio bo nie wiem.

> A ilu internautów w ogóle wiedziałoby, jak to sprawdzić? Jeden
> procent?

Jest to opisane na stronie Bankonetu:

http://www.bankonet.pl/index.php?ids=507


> Żeby było jasne: nie chcę sugerować, i raczej nie sądzę, żeby Bankonet
> służył do okradania klientów. Ale program o takiej funkcjonalności
> MÓGŁBY do tego służyć. A w obchodzeniu się z finansami pewien poziom
> zdrowej paranoi jest wskazany.

Ma Pan całkowitą rację, dlatego nie dziwi mnie opór, który tu panuje i
staram się sprawę rozjaśnić :-)

pozdrawiam
Jacek
Sokaris