Ale maruda z Ciebie...

Ale mi skarga....


Naucz się pisać poprawnie, i mówić... fajfusie....

Wyszlem.....

Jak ja nie cierpie takich debili.....

którzy nie potrafią pisać, czytać, ale do składania pretensji to są
pierwsi...

Mamusia ci dzisiaj mleczka nie podała na śnadanie ze masz taki zły
nastrój???

Nie odpisuj cioto... rzygac mi sie chce jak czytam Twoje posty....


Użytkownik "klubow " <k...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:aeuo5i$f7e$1@news.gazeta.pl...
> Witam
> Chcialbym poskarzyc sie na multibank
>
> Otoz wczoraj bylem umowiony z doradca kredytowym na rozmowe w sprawie
planow
> finansowych, wszystko bardzo pieknie - tydzien temu zadzwonil do mnie
> uprzejmy pan z multi i po kilkunastominutowej rozmowie (ocenie mojej
> zdolnosci kredytowej) zaproponowal spotkanie oddziale w Warszawie przy ul.
> Krolewskiej na godz. 18.
>
> Przychodze o tej porze do banku i mowie ze bylem umowiony na ta godzine
> No wiec pan z okienka (informacji) wzkazuje mi kolejke do jednego z boxow.
> A tam widze czekajacych juz kilka osob - wiec pytam jak dlugo trzeba
czekac
>
> No i ktos mi odpowiada ze trudno ocenic, ale dosc dlugo
> Pomnozylem dosc dlugo x liczbe osob i wyszlem z banku
>
> Sadzilem ze jezeli ktos umawia mnie na konkretna godz. to oznacza to
> konkretna godzine a nie stanie w kolejce.
>
> Pozdrawiam
> niezadowolony klient (niedoszly)
>
>
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/