Użytkownik "Tomasz Chmielewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n72fj0$851$...@g...aioe.org...
On 01/12/2016 05:35 PM, J.F. wrote:
>>> - 500 zł na dziecko już ma opóźnienie (czyli, oszczędności dla
>>> budżetu) w roku 2016 (obiecane było od początku roku); w 2017 nie
>>> będzie już tak dobrze
>
>> Juz sa kolejne pomysly - na drugie dziecko, nie dla bogatych ..

>No tak, zapomniałem, że bykowe przecież też można wprowadzić.
>Wszak starych kawalerów i panien u nas dostatek.

Summa summarum, to bykowe i tak bedzie - skad niby te pieniadze, jesli
nie z podatkow ?
Tylko ze po zmianach moze byc potrzebne nie 18 mld, a np 9. A tu sam
NBP wplaca juz 7.5.

Obawiam sie tylko jednego - doplacanie od drugiego dziecka wzrostu
dzietnosci nie spowoduje.
Nadal ci co sie obawiaja ze ich nie stac, beda czekac z pierwszym.

Za to jakis margines bedzie mial po 4. Ale wazne, ze bilans rosnie :-)
No, zabrac marginesowi, przekazac do adopcji, po jednym na rodzine, to
bedzie zysk dla budzetu podwojny :-)

>>> - ludzie w naszym kraju nie chcą mieć dzieci, więc z czasem na
>>> emerytury
>> będzie płacić coraz mniej ludzi
>> I dlatego takie wazne, zeby mieli dzieci :-)
>> Nie chca ? Raczej nie maja warunkow.
>Wydaje mi się, że raczej nie chcą.
>Dużo masz znajomych, którzy "mają warunki" *i* więcej niż dwójkę
>dzieci?

Wcale ... ale czy to nie wynika z tego, ze jak sie dorobili tych
warunkow, to juz bylo troche za pozno na kolejne dziecko ?

Dwojka w sam raz, na razie problem jest taki, ze wielu nie ma nawet
jednego.
A nawet jak ma, to dziecko jak dorosnie to wyjezdza do lepszych
krajow, bo pracy dla niego nie ma.

>>> - na większą ilość imigrantów z krajów bliskich kulturowo (Rosja,
>>> Ukraina, Białoruś) osiedlających się w naszym kraju też w zasadzie
>>> nie
>>> ma co liczyć, bo podobnie jak masa młodych Polaków, wolą zacząć
>>> dorosłe życie gdzieś na zachodzie - drenaż mózgów na własne
>>> życzenie
>>> będzie trwał dalej
>
>> Ale my im pozwolimy, a Zachod niekoniecznie :-)
>> Poza tym ... jesli dostana 500zl na dziecko (Pis im nie chce dac),
>> a
>> tych dzieci 4, to chetnie przyjada.

>Czyli nie przyjadą.

Kwestia rachunku - moze jednak oplaca sie placic po te 500zl, jesli
dziecko bedzie potem ZUS przez 40 lat placilo ?
Poza tym mozna wpuszczac takich, co juz te dzieci maja, w srednim
wieku :-)

J.