eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLimitowe absurdy CitibankuRe: Limitowe absurdy Citibanku
  • Data: 2009-03-08 16:56:52
    Temat: Re: Limitowe absurdy Citibanku
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 8 Mar 2009 01:08:18 +0100, MarekZ napisał(a):
    > Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    >> A ja po prostu szukam KK z uczciwym limitem, przy której jestem spokojny
    >> że jak ktoś sobie podglądnie jej numer i wykupi tokeny w wirtualnym kasynie
    >> to bank z marszu uzna reklamację zamiast pieprzyć że powinienem udowodnić
    >> swoją niewinność.

    > Nie miałem jeszcze w żadnym banku reklamacji natury fraudowej pomimo tysięcy
    > transakcji jakie już wykonałem różnymi KK.

    Ja też nie miałem, ale nie mam ochoty na walkę z bankiem jeśli jakiś problem
    tego typu się pojawi. Wystarczy zeskimować kartę/spisać jej numer i zapamiętać
    cvv (czasami to drugie nie jest niezbędne), czyli tak naprawdę pierwszy
    lepszy sprzedawca ze złymi intencjami może sobie za moje pieniądze zagrać w
    ruletkę albo poczatowac z jakimiś lafiryndami ;)

    > Natomiast miałem wiele innych reklamacji związanych z kartami i z moich
    > doświadczeń najlepsza obsługa reklamacji jest w ING a w drugiej kolejności w
    > Raiffeisen. Niemniej jednak żaden z tych dwóch banków nie jest skłonny do

    ING z definicji odrzucam, bo jest wyjątkowo "betonowy". Choćby idiotyczne
    księgowanie sesji elixiru czy żałosne oszczędzanie groszy na wysyłce SMSów
    weryfikacyjnych są mocnym argumentem przeciw...
    Jeśli chodzi o Rajfiego - jedyne co w nich lubię to Visa Amplico, która
    pozwala na dowolne przelewy przez internet w ramach grace period ;)
    Natomiast jeśli chodzi o fraudy, to właśnie oni się wsławili odrzuceniem
    reklamacji z uzasadnieniem "proszę udowodnić, że to nie pan kupił w internecie".
    Jako podstawowa karta - zdecydowanie odpada.

    > Na drugim biegunie jakości obsługi reklamacji jest wg moich doświadczeń
    > mBank. Jest to swoiste kuriozum bankowe pod tym względem. Z drugiej strony
    > jest to bank, który chyba najchętniej rozdaje obecnie KK.

    mBank z definicji odpada, bo karty kredytowe autoryzowane są PINem. Widzę
    że ToyotaBank też ma chipa czyli jest podobnie.

    W ogóle widzę że coś ciężko będzie, bo Alior przy działalności gospodarczej
    sobie życzy taką stertę dokumentów jakbym co najmniej chciał wziąć kredyt na
    wykupienie PKiN - i podejrzewam że większość banków będzie wysuwało podobne
    żądania. Jakieś sugestie w którym banku szukać? Może allianzbank?

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1