Użytkownik "billy" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a8hucs$e39$1@absinth.dialog.net.pl...
> > Generalnie wypłacać się nie opłaca, bo (najczęściej) duża prowizja - np.
> > PKO BP.
> Zazwyczaj nieprawda. Po prostu nie oplaca sie wyplacac po 200 forintow.
Przy
> wiekszych sumach duzo bardziej oplacalne niz zakup w kantorze.A co ma PKO
do
> oplacalnosci Elektrona? Jesli maja za wysokie prowizje wez sobie karte z
> innego banku. Prowizja zalezy od banku a nie od VISY.

Generalnie popieram, ale... od banku zalezy _przelicznik_ a to wiele
zmienia.
Nie mialem nigdy pretensji do przelicznikow Millennium, nieco slabiej
wypadalo PKO BP (choc tez niezle), tylko na podstawie komentarzy innych
uzytkownikow wyrobilem sobie opinie o niekorzytnych przelicznikach w mBanku
i (szczegolnie) Fortisie

> > Płacić tez się nie opłaca, bo przeliczenie jest najpierw na $, potem na
> > złotówki;

> Oplaca sie jeszcze bardziej bo odpada prowizja bankowa od wyplat stad
lepszy
> kurs

Popieram, tylko mowa jest o VE a nie zawsze sie VE da placic.

> >wyjątkowo od razu na złotówki (np. PKO BP niektóre waluty).
> Hmm. Pierwsze slysze zeby VISA rozliczala niektore waluty w zlotowkach. To
> VISA dokonuje przeliczenia waluty jaka wybierasz na dolary wg. swojego
kursu
> i przesyla obciazenie do banku ktory przelicza to na zlotowki wg.swojego i
> obciaza konto.

> BZDURA (moim zdaniem). Zawsze wybieram za granica i zawsze (jak dotad)
> wychodzilem na tym lepiej niz kupujac w bankomacie.

Ehhhmmm, wlasnie widzialem rozliczenie z pocz. marca br - EUR po 3,72 + 2,5%
prowizji -> 3,82zl/EUR. Troche drogo choc nie tragedia. W kantorze przed
wyjazdem byly po 3,72zl/EUR

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@i...net.pl