> Co do glupot - polemizowalbym. Polecam wpis z maja na samcik.blox.pl,
> w ktorym autor daje upust swojej frustracji z okazji wiz do USA (co to
> ma do czegokolwiek na blogu finansowym?). Ale rzeczywiscie, taki tekst
> ze glowa boli...

jezeli blog finansowy to czlowiek nie moze o czyms innym napisac, jak
poplynął z wpisem o wizach to jego sprawa

w kazdym razie czytam b.wiele tekstow finansowych pisanych przez
dziennikarzy (sam je tez czasem pisze) i czesto naprawde nóż się w
kieszeni otwiera, według mnie ww. pisze na dobrym poziomie, w jego
tekstach nie ma takich błędów merytorycznych jakie np. znajdowalem na
comperii

--
pozdrawiam
RobertS