Użytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:20021017074535.GK26821@diuna.pingwin.waw.pl...
> > jak pani bedzie uprzejma to pojdzie. Ale jesli jest wlascicielka sklepu
to
>
> Uprzejma? Przychodzi do niej klient a ona ma byc _uprzejma_ przyjac od
> niego kase?

nie przyjac kase ale rozmienic pieniadze. Przyjac moze bez szemrania :-)

> > nie bedzie go zamykac dla takiego goscia i wysle go rozmienic. Tak samo
> > powinna moim zdaniem odeslac goscia do bankomatu jak chce kupic na karte
za
> > 2zl.
>
> Chyba zartujesz. Na pewno zartujesz. Nie, nie mozesz tak myslec jak
> piszesz.
> Hint - jak mam karte kredytowa to bede szedl do bankomatu wyplacic?
> Drugi hint - a jak bankomatu nie ma w okolicy to co?

to szukaj sklepu gdzie ci zautoryzuja te 2zl. Nie jestem sprzedawca ale
jakbym byl to nie sprzedawalbym towaru ponizej kosztow zakupu. A tak moze
byc jak od 2zl odejmiesz 0,35 za autoryzacje i prowizje aklajera. Nie
rozumiesz wolnego rynku - podstawowa zasada dzialalnosci gospodarczej jest
zysk. Jezeli go nie ma to mamy do czynienia przewaznie z przekretami
(pomijam sluszne inwestycje). Tak samo bank nie da ci karty na ktorej nie
zarobi a aklajer nie bedzie tez obslugiwal POSa bez zysku.

> > A uprzejmosc powinna byc z obu stron.
>
> OK, zgadzam sie. Ale chyba nie nazywasz uprzejmoscia ganianie klienta
> do bankomatu bo nie ma 2zl?

nazwe niezwykla uprzejmoscia zautoryzowanie transakcji 2zl przez sprzedawce.
Bardziej niezwykla niz pofatygowanie sie klienta do bankomatu. Bo klient na
tym nie straci nic a sprzedawca autoryzujac moze generowac straty.

> A swoja droga strasznie mieszasz uprzejmosc sprzedawcy z problemami
> osob stojacych w kolejce - czy ty po prostu nie lubisz kart?

lubie. Ale jako wygodne narzedzie a nie jako sposob na pozbycie sie gotowki.
Uzywam tez czesto ale staram sie nie naduzywac a za takie cos uwazam zakup
za 2zl.

> > Jak w UK bedziesz chcial zaplacic karta za 1 funtowa transakcje to
> > tez cie moga pogonic. Ale tam zawsze bylo normalnie..
>
> Ciekawe, w niektorych stanach w usa jest tak ze masz prawo miec
> _tylko_ karte (chyba ze sa wywieszki ze nie akceptuja).

jeszcze nie spotkalem sie bedac w USA zeby mi gotowki nie przyjeli.

D.