> Rozumiem też że jako osoba związana z bankiem możesz być oburzony tym co tu
> o banku BPH ludzie piszą - Twoje prawo, ale uwierz mi że wysyłanie
> pochwalnych maili z domeny tego banku jest raczej mało wiarygodne.

"Aluzju poniał" : już biegnę wypisywać pochwalne maile z innej domeny (:-)

> trudno nie przejść obojętnie wobec stosu plakatów które oklejają każdą szybę
> oddziału BPH Na marginesie to że chwalicie się na tych plakatach że powiodło
> się połączenie systemów informatycznych też mnie rozsmiesza - sugerujecie
> bowiem że mogło się nie powieść ?

Widzisz... zapewne mogło. Takie operacje odbywają się na całym świecie niemal
bezustannie bo światowy kapitał się ciągle konsoliduje. Zawsze jest to
obarczone pewnym ryzykiem, że jednak się nie do końca powiedzie. I wtedy
powtarza się taką operację jeszcze raz, i jeszcze raz, aż do skutku. Wtedy
Klienci mogą czasowo nie mieć dostęu do swoich pieniędzy lub odczuć inne
perturbacje. Tutaj nic takiego nie miało miejsca poza planowym zamknięciem
placówek na 2 dni. I to jest powód do ZADOWOLENIA, że ludzie, którzy to
przygotowywali przez wiele miesięcy nie zawiedli, nie przeoczyli niczego, że
dobrze przygotowali wszystkie systemy itp. itd. Zadowolenie to przekłada się na
formę promocji czy reklamy banku, i to już całkiem inna sprawa. Inne banki
rozdają plecaki, portfele, fundują wycieczki i chwalą się tym na bilbordach.
Chyba Ci to nie przeszkadza?

Natomiast Twoja analogia z piekarnią jest niestety idiotyczna. Nie porównuj IT
związanego z dużym biznesem do lepienia bułek, bo w ten sposób oczywiście
udowodnisz prawie wszystko, lecz wartość takiego dowodu jest mizerna.

> jak już przechodzimy do konkretów to owszem - korzystam z mBanku w
> połączeniu z Inteligo i BSK

I też bardzo dobrze.

Pozdrawiam
W.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl