bim-bom <j...@g...pl> writes:

>> Doradca zarzeka sie, ze calkowity koszty pozyczki w stosunku rocznym
>> to: dla kowty 10 tys - jest do zwrotu 10 600. Czyli wychodzi 6%.
>>
>> Pytanie - jak im sie to w ogole oplaci?
>
> Nie 6%, ale ok. 12% - przecież przez ten rok cały czas spłacasz te
> pieniądze!

Wlasnie. Innymi slowy, srednie zadluzenie to w przyblizeniu polowa sumy
kredytu.

Nalezaloby dokladnie sprawdzic harmonogram. Moze tam takze byc jakas
"prowizja" na starcie, trickerzy stosuja rozne sztuczki. Tak czy owak,
kilkanascie % to wzglednie malo jak na kredyt tego typu.

Trzeba zawsze ogladac RRSO (nie mowie ze pytac o to, trzeba to miec na
pismie). To jest wskaznik, ktory mozna porownywac z (efektywnym)
oprocentowaniem np. lokat. Jakies tam koszty pozyczki mozna ustawic
rozmaicie, przy 5% "prowizji" i ratach "0%" (nie liczac tej prowizji)
efektywne oprocentowanie wyniesie > 10% (przy rocznej pozyczce - IOW
gdyby ktos za kwote kredytu zalozyl lokate 10+%, to wyciagajac z niej co
miesiac itp. kwote raty wyszedlby na zero wraz z koncem splacania
kredytu).
--
Krzysztof Halasa