Witam,
Pojawił mi się dzisiaj całkiem niemiły problem.
W maju 2005 roku wziąłem malutkie raty na zakup sprzętu do komputera.
Raty zapłaciłem z parodniowym poślizgiem (2-3 dni) - wiadomo jak
niektórzy pracodawcy płacą. Zapłaciłem raty i zapomniałem o sprawie.
Moje zdziwienie osiągnęło zenit, kiedy 15 września 2007 roku (czyli 27
miesięcy po ostatniej racie) dostałem z banku zawiadomienie o
naliczeniu odsetek od tych wcześniejszych na kwotę 6,18 zł (!!). Do
tego doliczono sobie 15 zł za zawiadomienie - co też zapłaciłem (razem
około 22 zł).
Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że wcześniej nie
dostałem żadnego zawiadomienia z banku o powstaniu zaległości,
natomiast odsetki od tych spóźnień liczono 1 grosz dziennie przez
okres od lipca 2005 do września 2007.
Niby pieniądze śmieszne i idiotyczne - ale problemem jest to że bank
wpisał mnie do BIK'u i nie mogę dostać żadnego kredytu.
Jak to rozwiązać? Ja nie miałem pojęcia że bank bije odsetki. Nawet o
nich nie wiedziałem. Jak śmieszna to kwota to mogę powiezieć że w
BIK'u liczyli mi 1 grosz dziennie.

Marcin