Dziś bankomat Euronetu połknął mi kartę - zupełnie bez przyczyny. Kartę Visa
LukasBanku. Pani z Lukasa poradziła mi abym zastrzegł kartę co uczyniłem.
Uważam zresztą ze słusznie. Zastrzeżenie kosztowało 25 zł. Kto powinien ponieść
koszt zastrzeżenia. mam dziwne odczucie że nie ja. Czy mieliście
podobną "przygodę"?
Yaro'S
P.S. Kartę juz mam z powrotem (zastrzeżoną) wydali mi ją Panowie dokonujący
konserwacji maszyny. Wcześniej umówiła mnie z nimi pani z Euronetu.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<j...@p...onet.pl> wrote in message
news:574f.000005a3.3e00bd89@newsgate.onet.pl...
> Dziś bankomat Euronetu połknął mi kartę - zupełnie bez przyczyny. Kartę
Visa
> LukasBanku. Pani z Lukasa poradziła mi abym zastrzegł kartę co uczyniłem.
> Uważam zresztą ze słusznie. Zastrzeżenie kosztowało 25 zł. Kto powinien
ponieść
> koszt zastrzeżenia. mam dziwne odczucie że nie ja. Czy mieliście
> podobną "przygodę"?

Miałem :-) Kartę mi zjadło bo się bankomat wyłączył w czasie jej połykania -
a jak się znowu włączył to zjadł do końca i udawał greka - zero reakcji :-)
Ale ja karty nie zastrzegałem. A jeśli bym zastrzegł to domagałbym się
zapłaty od Euronetu. Złóż reklamację i u siebie i spróbuj gdzieś w
Euronecie.


> Yaro'S
> P.S. Kartę juz mam z powrotem (zastrzeżoną) wydali mi ją Panowie
dokonujący
> konserwacji maszyny. Wcześniej umówiła mnie z nimi pani z Euronetu.

Bardzo fajny widok, jak zamaskowana grupa otwiera bankomat, grzebie i
wyciąga kartę :-)))

K. Kowalski

do góry