http://www1.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,1389024.html

--
Pozdrowienia,
Glenn



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Glenn" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b5np6i$3rb$1@inews.gazeta.pl...
> http://www1.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,1389024.html

Śliczne. Cesar 2 wystartował w sobotę (2003-03-22). Widocznie nie został
przetestowany jak należy... Niestety, to nic nowego.

do góry

W wiadomości <b5np6i$3rb$1@inews.gazeta.pl>
dnia: 2003-03-24, "Glenn" <g...@g...pl> wstukał(a):

> http://www1.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,1389024.html

To się kupy nie trzyma - podwójne księgowanie i zniknięcie ponad 300PLN przy
wypłacie stówy.

Co to znaczy: "niestety klient musi przyjść i osobiście wyjaśnić sprawę w
banku"? Osobiście to zlikwiduje konto i już! (plus jakieś odszkodowanie)
TN

do góry

TN wrote:

> Co to znaczy: "niestety klient musi przyjść i osobiście wyjaśnić
> sprawę w banku"? Osobiście to zlikwiduje konto i już! (plus jakieś
> odszkodowanie)

PKO BP żyje najwyraźniej w przekonaniu, że klient z pokorą podrepcze do
banku - i niestety w większości wypadków ma rację :(((( Ludzie takie
sytuacje traktują jak dopust Boży i nie przyjdzie im do głowy, że mogliby
zmienić bank.

--
Pozdrowienia,
Glenn



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> PKO BP żyje najwyraźniej w przekonaniu, że klient z pokorą podrepcze do
> banku - i niestety w większości wypadków ma rację :(((( Ludzie takie
> sytuacje traktują jak dopust Boży i nie przyjdzie im do głowy, że mogliby
> zmienić bank.

a to już jest problem tych ludzi - skoro sie przez te kilkanaście lat
kapitalizmu nie nauczyli jeszcze że klient nasz pan i skoro płacą to mogą
wymagać, to już tylko ich problem

to co ten bank w tym momencie robi to jest ZABÓR mienia, dopóki to było
efektem pomyłki to jeszcze pół biedy, ale od momentu w którym zorientowali
się że jest błąd, powinni sami odkręcić sytuację - jak to jest ich problem

a co z ludźmi którzy np. wogóle nigdy sie nie zorientują że im bank pobrał
np 200 zł zamiast 100 ? Założę się że w tak dużym molochu jak PKO BP przy
ich ilości klientów zawsze się znajdzie paru takich co sie nie doliczą

do góry

"niestety klient musi przyjść i osobiście wyjaśnić sprawę w banku"?  

To zdanie w całosci pokazuje jak PKOBP trakuje Klienta. Przypominają się
mroczne lata osiemdziesiąte. Gdzie jest Urząd Ochrony Konsumenta. Czy osoba,
która pozwoliła sobie na takie stwierdzenie jeszcze pracuje?.
Ja wiem, że niektórzy powiedzą tak: przecież klient zawsze może zmienic Bank.
To nie jest jednak rozwiązanie. Reakcja UOK powinna byc natychmiastowa i
zdecydowana. Tensor1
PS. Jest rzeczą oczywistą, że w trakcie wdrażania nowego systemu mogą wystąpić
przejściowe kłopoty. Nie może to jednak powodować KRADZIEŻY pieniędzy klienta.
Bezczelnością jest stwierdzenie, że klient ma to sobie wyjaśnić.







--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3c81.0000085f.3e800392@newsgate.onet.pl...
> "niestety klient musi przyjść i osobiście wyjaśnić sprawę w banku"?
>
> PS. Jest rzeczą oczywistą, że w trakcie wdrażania nowego systemu mogą
wystąpić
> przejściowe kłopoty. Nie może to jednak powodować KRADZIEŻY pieniędzy
klienta.
> Bezczelnością jest stwierdzenie, że klient ma to sobie wyjaśnić.

Na forum GW-Wroclaw jeden z komentujacych napisal"
"...niedlugo PKO BP wprowadzi virtualne kolejki do logowania
w Inteligo..."
LOL - ale cos w tym jest - grunt to tradycja.

pozdrawiam
Rysiek

do góry

Użytkownik "RysioPysio" <a...@t...pl> napisał:
> Na forum GW-Wroclaw jeden z komentujacych napisal"
> "...niedlugo PKO BP wprowadzi virtualne kolejki do logowania
> w Inteligo..."

ROTFL^2 ;-)))))))))

do góry

Dnia 25 Mar 2003 08:21:55 +0100,
osoba podpisana: t...@p...onet.pl <t...@p...onet.pl>
napisała:
> "niestety klient musi przyjść i osobiście wyjaśnić sprawę w banku"?  
>
> To zdanie w całosci pokazuje jak PKOBP trakuje Klienta. Przypominają się
> mroczne lata osiemdziesiąte. Gdzie jest Urząd Ochrony Konsumenta. Czy osoba,
> która pozwoliła sobie na takie stwierdzenie jeszcze pracuje?.

Nie tylko PKOBP. W ING jest tak samo(albo było). (Polecam lekturę mojego
postu "Względy bankowe"
KJ
>


--
można nie mieć nawet żadnego sensownego argumentu, a dzięki odpowiedniej
gestykulacji stworzyć poczucie wiarygodności.
Puls Biznesu

do góry