eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2025-09-29 16:40:08
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    >> Nie można zainwestować w kryptowaluty. To nie są żadne inwestycje,
    >> a wyłącznie stuprocentowe spekulacje.
    >
    > Dla tych spekulantów to jakby jednak inwestycja :-)

    No ale spekulanci spekulują, nie inwestują.
    Upieram się, że nawet dla nich to jest tylko i wyłącznie spekulacja.

    Czy istnieje jakikolwiek inny powód? Nie wymagam już nawet, by miał
    związek z inwestycją. Jakikolwiek inny, niż nadzieja na to, że
    kryptowalutę da się sprzedać drożej niż się kupiło?

    Nie? No to to jest 100% spekulacja.

    > A jednak na razie zarabiają.

    Część zarabia. Pytanie tylko - jaka część?

    > No - nie wszyscy, ale do pierwszego tąpniecia zarabiali - piramida
    > finansowa ?

    Wiadomo, że to jest piramida finansowa (chyba nie masz wątpliwości)?
    To raczej nie jest specjalnie ukrywane.

    Ale nie o to chodzi. To nie jest tak, że jak ktoś zamieni 1000 zł na
    BTC, i kurs BTC wzrośnie 2x, to ten ktoś zarobił. Tzn. może poprawi mu
    się nastrój, co może być ważniejsze niż 1000 zł, ale o zysku możemy
    mówić dopiero wtedy, gdy ta osoba wypłaci swoje BTC z systemu, i gdy
    uzyskana kwota, po odliczeniu np. inflacji, będzie wyższa niż zapłacona
    na początku.

    Oczywiście, część ludzi na tym zarobi, ale pomyślmy... koszt wytworzenia
    BTC ("koparki") jest porównywalny z wartością nominalną - to ile więcej
    osób musi stracić, żeby jedna osoba zarobiła?

    Innymi słowy, jaka część osób (w sensie kwoty) musi zdecydować się na
    wyjście z systemu, by w systemie skończył się kapitał?

    Obawiam się, że wystarczy bardzo niewielka część.

    Przykład: wpłacający wpłacają łącznie 1000 zł. Kupują BTC "wydobyte"
    przez górników. Koszt pracy górników to 750 zł (energia) + 50 zł
    (sprzęt). Pozostałe 200 zł zatrzymują górnicy i powiedzmy, że chwilowo
    nie zamienią tego na żywność albo na inny np. wakacyjny wyjazd.

    Teraz tzw. "wycena" naszych BTC wzrasta nagle do 1200 zł (nic
    szczególnego), ale niestety 20% posiadaczy decyduje się spieniężyć zysk.
    20% z 1200 zł to jest 240 zł, które chętnie wypłaciliby z systemu. Kto
    ma wyłożyć tę kasę?

    Wiem, normalnie zapłacą następni chętni (nie górnicy, którzy już swoje
    200 zł skonsumowali). Ale jak nie będzie chętnych, to kasy nie wyłoży
    nikt i kurs się załamie. Aż może w końcu znajdą się jednak chętni.

    Na razie pewnie nie było takiej sytuacji, a spektakularne spadki były
    powodowane tylko lekkimi niedoborami kupujących. Nikt nie wierzy w to,
    że tak będzie w nieskończoność. Wszyscy wierzą, że to jeszcze "nie
    dzisiaj" i że akurat oni zdążą wycofać jak najwięcej - sumarycznie
    jednak jest to w oczywisty sposób niemożliwe.

    Niektórym osobom może się to skojarzyć z tym, że banki także nie są
    w stanie "wytrzymać" nagłego "szturmu na kasę" (gdy bardzo wielu
    klientów wypłaca pieniądze). Ale sytuacja z bankami jest zupełnie inna,
    ponieważ o ile w przypadku banku jak najbardziej możliwa jest utrata
    płynności w taki sposób, o tyle kapitał w banku ma pokrycie w realnych
    aktywach - np. w kredytach, kapitale własnym i nieco w depozycie
    obowiązkowym. Jeśli bank nie wtopił kasy na przekrętach i np. złych
    kredytach, to taki "szturm" nie grozi utratą wszystkich ani nawet
    pewnie (w przypadku upadłości banku) większości środków.

    Kryptowaluty nie mają pokrycia w niczym, i nikt nawet nie mówi tam
    o żadnym pokryciu, i pewnie znacznie mniejsza wyprzedaż może skończyć
    się utratą praktycznie całości "środków". I to wszystko całkowicie
    legalnie, nikt niczego innego nie obiecuje.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 12. Data: 2025-09-29 16:45:41
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > No - Bitcoin ma ograniczoną ilość.
    > Ale widać za małą, bo powstała konkurencja.

    Poza tym zawsze można stworzyć dowolnie dużo takich systemów.

    > Ale też musi mieć ograniczoną ilość, aby cena rosła.

    Dlaczego?

    >> popyt także może być
    >> nieograniczony (te same środki mogą być zamieniane na kryptowalutę
    >> wielokrotnie).
    >
    > Ale po drodze ze sprzedażą kryptowaluty?

    Każdy zakup jest jednocześnie sprzedażą. Nic innego nie jest potrzebne.

    > Ale to nie tylko kryptowaluty - ileż to reklam było "zarabiaj na
    > forexie". I nie tylko waluty - złoto, ropa, i wiele innych.

    Oczywiście.

    > Ciekawe - profesjonalisci znaleźli sobie dojne krowy, czy raczej
    > sprytni programiści wpadli na pomysł jak zarobić.

    To pierwsze - z pewnością. Jedno nie wyklucza drugiego.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 13. Data: 2025-09-29 16:49:40
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    >> A jednak na razie zarabiają.
    >
    > Część zarabia. Pytanie tylko - jaka część?

    BTW tzw. "inwestorom" w AG, GB itp. dokładnie tak samo do samego końca
    wydawało się, że zarabiają. Tylko jak przyszło do wypłacenia zysków, to
    kasy okazały się zamknięte. Ale jak ktoś zdążył, to zapewne zarobił.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 14. Data: 2025-09-29 16:59:42
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: _Master_ <...@...pl>

    W dniu 29.09.2025 o 15:06, J.F pisze:
    > No i jeszcze fajnie by było, aby to było użyteczne ... i jest,
    > najbardziej dla róznych przestępców ?

    Noży też używają przestępcy.

    Dlaczego lobby nożyczkowe nie walczy ZACIEKLE z konkurencją? ;-)


  • 15. Data: 2025-09-29 18:25:05
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 29 Sep 2025 16:45:41 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> No - Bitcoin ma ograniczoną ilość.
    >> Ale widać za małą, bo powstała konkurencja.
    >
    > Poza tym zawsze można stworzyć dowolnie dużo takich systemów.
    >
    >> Ale też musi mieć ograniczoną ilość, aby cena rosła.
    > Dlaczego?

    No bo jak będzie generacja bez ograniczeń, to każy chętny kupi,
    ile mu się podoba, i więcej nie będzie chciał/mógł kupować.
    I cena zacznie spadać.

    >> Ale to nie tylko kryptowaluty - ileż to reklam było "zarabiaj na
    >> forexie". I nie tylko waluty - złoto, ropa, i wiele innych.
    >
    > Oczywiście.
    >
    >> Ciekawe - profesjonalisci znaleźli sobie dojne krowy, czy raczej
    >> sprytni programiści wpadli na pomysł jak zarobić.
    >
    > To pierwsze - z pewnością. Jedno nie wyklucza drugiego.

    Pierwsze - dojne krowy mile widziane. Ale profi są przyzwyczajeni
    do obracania milionami, czy setkami tysięcy, i nawet nie bardzo chcą
    dopuscic amatorów do swoich giełd.

    A z drugiej strony - ktoś oddolnie mógł zauważyć, że jak się
    zorganizuje mini-giełdę, to się na prowizjach zarobi, i nic do tego
    nie trzeba - no może dojscie do dużej giełdy dla asekuracji.

    J.


  • 16. Data: 2025-09-29 18:42:38
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 29 Sep 2025 16:40:08 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >>> Nie można zainwestować w kryptowaluty. To nie są żadne inwestycje,
    >>> a wyłącznie stuprocentowe spekulacje.
    >>
    >> Dla tych spekulantów to jakby jednak inwestycja :-)
    >
    > No ale spekulanci spekulują, nie inwestują.
    > Upieram się, że nawet dla nich to jest tylko i wyłącznie spekulacja.

    Spekulacja w sensie "tanio kupic, drogo sprzedać".
    Ale kursy tam parę lat rosły, to trzeba trzymać ... i to już jakby
    inwestycja ...

    > Czy istnieje jakikolwiek inny powód? Nie wymagam już nawet, by miał
    > związek z inwestycją. Jakikolwiek inny, niż nadzieja na to, że
    > kryptowalutę da się sprzedać drożej niż się kupiło?
    > Nie? No to to jest 100% spekulacja.

    A co to jest inwestycja?

    W obligacje? Z nadzieją, że wykupią, z procentem?

    >> A jednak na razie zarabiają.
    > Część zarabia. Pytanie tylko - jaka część?
    >
    >> No - nie wszyscy, ale do pierwszego tąpniecia zarabiali - piramida
    >> finansowa ?
    >
    > Wiadomo, że to jest piramida finansowa (chyba nie masz wątpliwości)?
    > To raczej nie jest specjalnie ukrywane.
    >
    > Ale nie o to chodzi. To nie jest tak, że jak ktoś zamieni 1000 zł na
    > BTC, i kurs BTC wzrośnie 2x, to ten ktoś zarobił. Tzn. może poprawi mu
    > się nastrój, co może być ważniejsze niż 1000 zł, ale o zysku możemy
    > mówić dopiero wtedy, gdy ta osoba wypłaci swoje BTC z systemu, i gdy
    > uzyskana kwota, po odliczeniu np. inflacji, będzie wyższa niż zapłacona
    > na początku.

    W zasadzie tak, ale zauważ, że w innych walutach można mówić w obie
    strony - miec $1000, kupić złotówki, sprzedać, i liczyć, że będzie się
    miało $1500.

    > Oczywiście, część ludzi na tym zarobi, ale pomyślmy... koszt wytworzenia
    > BTC ("koparki") jest porównywalny z wartością nominalną - to ile więcej
    > osób musi stracić, żeby jedna osoba zarobiła?
    >
    > Innymi słowy, jaka część osób (w sensie kwoty) musi zdecydować się na
    > wyjście z systemu, by w systemie skończył się kapitał?
    >
    > Obawiam się, że wystarczy bardzo niewielka część.

    Jak to na każdej giełdzie - spadnie cena akcji Orlenu, część przegapi,
    część pomyśli "to chwilowe",
    a część "to początek większego spadku - sprzedaję".

    Kto ma rację ... to się okaże :-)

    > Przykład: wpłacający wpłacają łącznie 1000 zł. Kupują BTC "wydobyte"
    > przez górników. Koszt pracy górników to 750 zł (energia) + 50 zł
    > (sprzęt). Pozostałe 200 zł zatrzymują górnicy i powiedzmy, że chwilowo
    > nie zamienią tego na żywność albo na inny np. wakacyjny wyjazd.
    >
    > Teraz tzw. "wycena" naszych BTC wzrasta nagle do 1200 zł (nic
    > szczególnego), ale niestety 20% posiadaczy decyduje się spieniężyć zysk.
    > 20% z 1200 zł to jest 240 zł, które chętnie wypłaciliby z systemu. Kto
    > ma wyłożyć tę kasę?

    Nowi nabywcy?

    Ale - gdzieś tu było tak, że początkowo ten koszt "górników" był
    mniejszy.

    W sumie tak jak ze złotem i innymi - były łatwe złoża, złoto było
    tanie. Teraz są kosztowne złoża - i cena rośnie.

    > Wiem, normalnie zapłacą następni chętni (nie górnicy, którzy już swoje
    > 200 zł skonsumowali).

    Albo nie skonsumowali, trzymają i czekają na wzrost.

    > Ale jak nie będzie chętnych, to kasy nie wyłoży
    > nikt i kurs się załamie. Aż może w końcu znajdą się jednak chętni.

    Tak jako będzie.
    Przy czym ... już jestesmy na tym etapie, że jak spadnie mocno,
    to się chętni znajdą, bo "okazja i pójdzie w górę".

    > Na razie pewnie nie było takiej sytuacji, a spektakularne spadki były
    > powodowane tylko lekkimi niedoborami kupujących.

    IMO - już było różnie - zobacz pełną historię
    https://www.google.com/finance/quote/BTC-USD?sa=X

    > Nikt nie wierzy w to,
    > że tak będzie w nieskończoność. Wszyscy wierzą, że to jeszcze "nie
    > dzisiaj" i że akurat oni zdążą wycofać jak najwięcej - sumarycznie
    > jednak jest to w oczywisty sposób niemożliwe.

    Jak najbardziej, ale podobnie jest z innymi giełdowymi spekulacjami.
    Tylko tam spadek do zera rzadko grozi.

    > Niektórym osobom może się to skojarzyć z tym, że banki także nie są
    > w stanie "wytrzymać" nagłego "szturmu na kasę" (gdy bardzo wielu
    > klientów wypłaca pieniądze). Ale sytuacja z bankami jest zupełnie inna,
    > ponieważ o ile w przypadku banku jak najbardziej możliwa jest utrata
    > płynności w taki sposób, o tyle kapitał w banku ma pokrycie w realnych
    > aktywach - np. w kredytach, kapitale własnym i nieco w depozycie

    Tak jest

    > obowiązkowym. Jeśli bank nie wtopił kasy na przekrętach i np. złych
    > kredytach, to taki "szturm" nie grozi utratą wszystkich ani nawet
    > pewnie (w przypadku upadłości banku) większości środków.

    Tzn grozi utratą "środków obrotowych", i trzeba będzie szukać pomocy.

    > Kryptowaluty nie mają pokrycia w niczym, i nikt nawet nie mówi tam
    > o żadnym pokryciu, i pewnie znacznie mniejsza wyprzedaż może skończyć
    > się utratą praktycznie całości "środków". I to wszystko całkowicie
    > legalnie, nikt niczego innego nie obiecuje.

    Tak jest. A jednak kurs czasami/ogólnie rośnie :-)
    Ktoś w to wierzy :-)

    J.


  • 17. Data: 2025-09-30 12:56:31
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 29 Sep 2025 16:49:40 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    >>> A jednak na razie zarabiają.
    >>
    >> Część zarabia. Pytanie tylko - jaka część?
    >
    > BTW tzw. "inwestorom" w AG, GB itp. dokładnie tak samo do samego końca
    > wydawało się, że zarabiają. Tylko jak przyszło do wypłacenia zysków, to
    > kasy okazały się zamknięte. Ale jak ktoś zdążył, to zapewne zarobił.

    Jakos tak ... ale - to kiedy inwestycja jest "inwestycją" ?

    Bo można zainwestować w akcje Orlenu czy banku ... i się obudzić, że
    są nic nie warte.
    Można kupić obligacje SP, i się dowiedzieć, że premier wstrzymał
    wypłaty ... albo złotówka się zdewaluowała 100 razy ...

    A wcześniej ktoś zarabiał :-)


    J.




  • 18. Data: 2025-10-01 11:55:30
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 29 Sep 2025 16:45:41 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> No - Bitcoin ma ograniczoną ilość.
    >> Ale widać za małą, bo powstała konkurencja.
    >
    > Poza tym zawsze można stworzyć dowolnie dużo takich systemów.

    Można, ale to już inwestycja.
    Trzeba przygotować system, zorganizować serwery, może przygotować
    koparki, a potem zareklamować szeroko i "animować rynek" przez pewien
    czas.
    Ciekawe, czy można zainwestować wirtualną kryptowalutę, czy trzeba
    prawdziwe pieniądze :-)
    Za udział w przyszłych zyskach ... kto wie :-)

    Podobał mi się pomysł splitów - nowy system, ale zyskujemy gotowych
    "inwestorów",

    >> Ale też musi mieć ograniczoną ilość, aby cena rosła.
    > Dlaczego?

    Jak będzie nieograniczona ilość dostępna, to kupią tam, gdzie taniej.

    >>> popyt także może być
    >>> nieograniczony (te same środki mogą być zamieniane na kryptowalutę
    >>> wielokrotnie).
    >>
    >> Ale po drodze ze sprzedażą kryptowaluty?
    >
    > Każdy zakup jest jednocześnie sprzedażą. Nic innego nie jest potrzebne.

    No ale kupiłes krypto, i Ty masz krypto, a ktoś inny twoje dolary.
    I jak teraz zainwestować ponownie?
    Możesz sprzedać swoje krypto i kupić inne, mozesz wymienić
    krypto-krypto, może kupić nabywca ... ale jak sprzedał,
    to po co ma kupować?

    J.


  • 19. Data: 2025-10-07 21:44:48
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > A co to jest inwestycja?
    >
    > W obligacje? Z nadzieją, że wykupią, z procentem?

    To jest nowomowa.
    Spekulacja nie zwiększa ilości "dóbr".
    Inwestycja - zwiększa. Np. inwestując w fabrykę, produkujesz coś, ilość
    dóbr się zwiększa. Państwo może wydrukować więcej pieniędzy, bo jest na
    nie nowe pokrycie itd.

    > W zasadzie tak, ale zauważ, że w innych walutach można mówić w obie
    > strony - miec $1000, kupić złotówki, sprzedać, i liczyć, że będzie się
    > miało $1500.

    To prawda, dlatego należy uwzględnić inflację, siłę nabywczą itd.

    > Jak to na każdej giełdzie - spadnie cena akcji Orlenu, część przegapi,
    > część pomyśli "to chwilowe",
    > a część "to początek większego spadku - sprzedaję".

    Tyle że cena akcji powinna mieć coś wspólnego z np. wartością majątku
    firmy, ze spodziewanymi zyskami itd. To nie jest nic podobnego.

    > Ale - gdzieś tu było tak, że początkowo ten koszt "górników" był
    > mniejszy.

    Tak jest mniejszy, raz większy. Problem w tym, że jest duży. Co to za
    pieniądz, w którym wytworzenie banknotów kosztuje większość wartości?
    To jest bez sensu w takim układzie.

    > W sumie tak jak ze złotem i innymi - były łatwe złoża, złoto było
    > tanie. Teraz są kosztowne złoża - i cena rośnie.

    Owszem, ale złoto jest potrzebne, w szczególności jubilerom
    i w elektronice. Po drugie, koszty wydobycia nie rosną z ceną złota.

    >> Wiem, normalnie zapłacą następni chętni (nie górnicy, którzy już swoje
    >> 200 zł skonsumowali).
    >
    > Albo nie skonsumowali, trzymają i czekają na wzrost.

    No ale to prawdziwe 200 zł, nie w BTC. Raczej nie mają interesu w tym,
    by robić interwencyjny skup BTC.

    > IMO - już było różnie - zobacz pełną historię
    > https://www.google.com/finance/quote/BTC-USD?sa=X

    Nie widzę tu niczego, co by sugerowało wielki odwrót. Cena może
    gwałtownie spadać nawet przy małych fluktuacjach popytu.

    > Jak najbardziej, ale podobnie jest z innymi giełdowymi spekulacjami.
    > Tylko tam spadek do zera rzadko grozi.

    Właśnie. Aczkolwiek przy bańkach jest niewiele lepiej niż z BTC. Słaba
    pociecha w tym, że zostanie np. 20%.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 20. Data: 2025-10-07 21:50:28
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > No ale kupiłes krypto, i Ty masz krypto, a ktoś inny twoje dolary.
    > I jak teraz zainwestować ponownie?
    > Możesz sprzedać swoje krypto i kupić inne, mozesz wymienić
    > krypto-krypto, może kupić nabywca ... ale jak sprzedał,
    > to po co ma kupować?

    Raczej ktoś, kto sprzedał krypto, może kupić bułki itp., a piekarz kupi
    krypto.
    --
    Krzysztof Hałasa

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1