Słabsza dynamika zatrudnienia i lepsza dynamika płac
2011-09-20 15:36
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Polskie firmy. Co przeszkadza im wrzucić wyższy bieg?
Stopniowe wyhamowanie dynamiki zatrudnienia (zapoczątkowane w lutym br.) to pochodna zarówno efektów bazy (wygaśnięcie korzystnych dla wskaźników rocznych słabych danych o zatrudnieniu z I poł. 2010 r., które podwyższały dynamikę zatrudnienia w ujęciu rocznym w I poł. 2011 r.), jak również wyraźne wyhamowanie wzrostu zatrudnienia w ujęciu miesięcznym (wskazują na to nasze szacunki danych nt. zatrudnienia oczyszczone z wpływu wahań sezonowych). Niższy popyt na pracę jest zapewne efektem stopniowo pogarszających się perspektyw popytowych w gospodarce i wyhamowania (silnego w 2010 r.) efektu odbudowy mocy wytwórczych przez przedsiębiorstwa po spowolnieniu gospodarki w 2009 r. Najprawdopodobniej (dziś jeszcze nie dysponujemy pełnymi danymi w rozbiciu branżowym) analogicznie jak w lipcu najsilniejszy spadek zatrudnienia odnotowano w przemyśle (w efekcie silnego ograniczenia aktywności w przemyśle), przy mniejszej skali spadku w usługach i zdecydowanie niższej skali ograniczenia zatrudnienia w budownictwie (skutek silnego, pozytywnego wpływu na aktywność w budownictwie kontynuacji publicznych inwestycji infrastrukturalnych).fot. mat. prasowe
W przypadku wzrostu wynagrodzeń miesięczna dynamika wzrostu utrzymuje się na stabilnym poziomie (sierpniowy spadek płac w ujęciu miesięcznym to efekt sezonowy), jednocześnie przy wciąż sprzyjających efektach bazy wobec osłabienia dynamiki płac w l. 2009 – 2010.
Przy lekkim wzroście dynamiki wynagrodzeń oraz spadku dynamiki zatrudnienia w sierpniu odnotowano stabilizację dynamiki nominalnego funduszu płac na poziome z lipca. Jednocześnie wzrost wskaźnika inflacji w sierpniu przełożył się na spadek dynamiki funduszu płac w ujęciu realnym, tym samym kontynuowany notowany od początku roku negatywny dla realnego wzrostu funduszu płac efekt przyspieszenia inflacji.
oprac. : Ł. Tarnawa, A. Świątkowska / BOŚ Bank