Przeniesienie hipoteki sposobem na kurs franka
2011-03-18 11:17
Przeczytaj także: Kredyty we frankach nadal opłacalne?
Jeśli ktoś równo trzy lata temu wziął we franku (kurs 2,3 zł) 300 tys. zł kredytu po spłacie ok. 6,5 proc. kapitału i przeliczeniu po obecnym kursie winny jest bankowi około 418 tys. zł. Przy przeniesieniu kredytu na nieruchomość za 450 tys. zł klient mógłby dobrać najwyżej 30-40 tys. zł, w ramach nowej umowy kredytowej niekoniecznie we franku. Mógłby to być kredyt w euro lub złotym – deklarują bankowcy. Resztę, czyli różnicę między ceną sprzedaży starego mieszkania i zakupu nowego, trzeba pokryć z własnej kieszeni. Bankowcy zwracają uwagę, że takie transakcje już miały miejsce, choć nie należą one do prostych w przeprowadzeniu.
A co w całym tym zamieszaniu z marżą odsetkową sprzed lat? Niemożliwe dziś do uzyskania ok. 1 proc. marży, powinno ocaleć. Choć 100 proc. pewności nie ma – zostawiają sobie furtkę bankowcy.
Hipotekę można też przenieść na przejściowy okres na mieszkanie rodziny, o ile księga wieczysta jest wolna, a nieruchomość atrakcyjna w oczach banku. Później obecne sprzedać i z gotówką w kieszeni oraz oszczędnościami wybrać się na poszukiwania nowego, na które następnie przeniesiemy hipotekę i nasz kredyt we franku – podpowiada pracownik jednego z banków, nie chce jednak ujawniać nazwy instytucji i zastrzega jednocześnie, że o ocaleniu marży starego kredytu nie ma mowy. Kredyt po takich przejściach byłby średnią ważoną marż z umowy kredytowej i tej oferowanej obecnie.
Wziąć nowy kredyt na kolejne lokum lub wynająć
O jakimkolwiek przenoszeniu kredytu we frankach nie ma mowy w Banku Millennium. Bank, który kiedyś pełną parą sprzedawał frankowe kredyty, dziś przy zmianie mieszkania po prostu oczekuje spłaty zadłużenia. Wiele banków schowało głowę w piasek i udaje, że nie ma problemu.
Generalnie jednak, banki, jeśli tylko pozwoliłaby na to zdolność kredytowa, najchętniej klientom w takiej sytuacji udzieliłyby kredytu na kolejne mieszkanie. Takie deklaracje składa np. BPH (wchłonął bardzo prężny na rynku kredytów mieszkaniowych, również w walucie, GE Money Bank). Jeśli zarobki daleko nie wybiegają ponad przeciętną, to o taki scenariusz może być niezwykle trudno. Chyba, że klient pewny wpływów z wynajmu dotychczasowego lokum pójdzie do Getin Noble Bank. Ten, licząc zdolność kredytową, uwzględni wpływy z najmu dotychczasowego mieszkania, czym zdecydowanie poprawi możliwości kredytowe zainteresowanego.
Prostym, choć niechętnie stosowanym rozwiązaniem, byłoby też wynajęcie swojego mieszkania i znalezienie w to miejsce innego idealnego dla siebie. I przebiedowanie w ten sposób do momentu spadku kursu franka.
1 2
oprac. : Halina Kochalska / Open Finance
Przeczytaj także
-
Co robić gdy drożeje kredyt we frankach?
-
Ciągle są chętni na kredyt we frankach
-
Kurs franka najniższy w połowie miesiąca
-
Dobry moment na kredyt we frankach?
-
Kredyty we frankach nieco tańsze
-
Rosną raty kredytów we frankach szwajcarskich
-
Kredyty we frankach znowu straszą
-
Kredyt złotówkowy to wyższe raty
-
Kredyt we frankach czy złotówkowy?