eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Bliski Wschód kluczowy dla rynków akcji i surowców

Bliski Wschód kluczowy dla rynków akcji i surowców

2011-02-25 18:53

W minionym komentarzu pisałem, że wystarczy byle pretekst, aby seria wzrostów na rynku akcji w Nowym Jorku zakończyła się korektą. Pretekst się pojawił i bynajmniej niemały.

Przeczytaj także: Ben Bernanke świat postrzega przez różowe okulary

Stany Zjednoczone


Po przewrocie w Tunezji i Egipcie, zamieszanie geopolityczne rozlało się dalej na kraje arabskie. O ile w przypadku w/w krajów przełożenie na rynek było niewidoczne, tak rozwój wydarzeń w Libii zadziałał zarówno na ceny akcji, jak i ropy naftowej.

Tydzień na Wall Street był skrócony. Poniedziałek był dniem wolnym od pracy (święto Waszyngtona). Pogarszająca się z każdą chwilą sytuacja w Libii doprowadziła do drastycznego wzrostu cen ropy. Już w przypadku sytuacji w Egipcie i pojawiającej się groźby blokady kanału sueskiego, cena tego surowca gwałtownie wzrastała. W przypadku Libii, która posiada największe zasoby ropy w Afryce i ok. 3,3% globalnego wydobycia, skala wzrostu była dużo silniejsza, a ceny ropy poszybowały ponad psychologiczną barierę 100 dolarów za baryłkę.
Dane makro, zostały zepchnięte na dalszy plan. Indeks cen domów według raportu S&P Case-Shiler spadł o 2,4%. Indeks zaufania konsumentów wzrósł do poziomu 70,4 pkt (3-letnie maksimum). Ilość noworejestrowanych bezrobotnych była mniejsza niż oczekiwał rynek i wyniosła 371 tys. Koniec tygodnia to rewizja danych dotycząca PKB. Tutaj warto zwrócić uwagę, że tak jak roczna dynamika wzrostu wyniosła 3,7%, tak odczyty za czwarty kwartał zweryfikowano w dół z 3,3% do 2,8%.
Przed nami kluczowy tydzień dla rynku akcji w krótkim terminie. Jeżeli byki wybronią 1 300 pkt. na S&P500 (piątkowe notowania na rynku futures wskazywały, że jest bardzo duża chęć odreagowania wcześniejszych spadków) i nastąpi stabilizacja polityczna w Libii, to sytuacja na rynku akcji wydaje się opanowana. Jeżeli nie, posiadaczy akcji w Stanach, może czekać trudny tydzień.

Konrad Widuliński

Polska i Europejskie Rynki Wschodzące


Miniony tydzień inwestorzy musieli zaczynać ze sporą dawką niepewności związanej z zamieszkami w Libii, które wówczas osiągnęły swoje dotychczasowe apogeum, windując cenę ropy tego dnia o ponad 6%. Takie zmiany musiały odbić się również na polskim rynku, który po rozpoczęciu notowań zaczął dość szybko tracić. Okazało się jednak, że poziom 2650 punktów na indeksie WIG20 jest dosyć silny i na koniec dnia indeks wrócił ponad ten poziom, pozostając nad nim do końca tygodnia. Obrona poziomu 2650 punktów świadczy o dosyć zdecydowanej postawie byków i wygląda na to, że jeżeli sytuacja w krajach arabskich zacznie się uspokajać, możemy mieć do czynienia z nadrabianiem strat przez nasze indeksy, które zostały trochę w tyle przez ostanie 3 miesiące za takimi indeksami rynków rozwiniętych jak S&P500 czy DAX.

Lekkim zaskoczeniem dla inwestorów była piątkowa decyzja banku centralnego Rosji o podwyższeniu stóp procentowych o 0,25%. Była to pierwsza podwyżka stóp w Rosji od grudnia 2008. Coraz większymi krokami zbliża się sprzedaż przez Skarb Państwa pakietów akcji PZU i PKO BP., a są one naprawdę duże, ponieważ SP zamierza sprzedać blisko 25% akcji PKO BP wartych dziś około 13 mld złotych oraz 20% akcji PZU wartych blisko 6 mld złotych. W nadchodzącym tygodniu powinniśmy się dowiedzieć, który z tych pakietów pierwszy trafi na rynek. W obu przypadkach inwestorzy wstrzymują się z kupowaniem akcji tych spółek, przez co ich ceny właściwie od września powoli się obsuwają. Można się więc spodziewać, że kiedy tylko zniknie nad nimi ten olbrzymi nawis podażowy, ich kursy wrócą na ścieżkę wzrostów, zwłaszcza że wielu analityków wycenia te spółki znacznie powyżej ich dzisiejszych cen.

Jacek Maleszewski

Europa Zachodnia


Pogarszający się sentyment globalny spowodował, że giełdowe „niedźwiedzie” w końcu doczekały się realizacji zysków na rynkach Starego Kontynentu. Główne zachodnioeuropejskie indeksy w ujęciu tygodniowym zgodnie wylądowały na minusach i oddaliły się nieco od szczytów tej hossy.

Sentyment inwestorów ma to do siebie, że często jest odmienny od danych napływających na rynek. O ile przez kilka ostatnich tygodni bez echa przechodziły gorsze dane makro ze strefy euro, tak w minionym tygodniu było dokładnie odwrotnie. Nastrojów nie poprawiły ani lepsze od prognoz lutowe odczyty indeksu PMI w przemyśle i usługach zbliżające się do poziomu 60 pkt., ani rekordowo wysoki odczyt niemieckiego indeksu IFO. Inwestorzy skupili się na sytuacji w Libii i wynikającej z tego rekordowo drogiej ropie, co uderzyło w kursy akcji chociażby koncernów lotniczych. Nastrojów nie poprawiły również gorsze wyniki kwartalne brytyjskiego Royal Bank of Scotland oraz gorszy odczyt brytyjskiego PKB w IV kwartale ubiegłego roku.

Gołym okiem widać, że zachodnioeuropejskie rynki powoli dojrzewają do oczekiwanej od kilku tygodni korekty. Jako pretekst do niej może posłużyć sytuacja w Afryce Płn., a także gorsze odczyty amerykańskiego PKB. Należy w tym miejscu podkreślić, że kilkuprocentowa realizacja zysków na pewno nie będzie niczym złym, szczególnie, że ostatnimi czasy w ujęciu fundamentalnym wiele europejskich spółek stało się dosyć drogich. Po stabilizacji sentymentu światowego korekta na parkietach Eurolandu nie powinna osiągnąć zbyt dużych rozmiarów. Może być jedynie potwierdzeniem długoterminowego trendu wzrostowego i w ciągu najbliższych miesięcy wyjdzie inwestorom tylko na dobre.

Piotr Trzeciak

 

1 2

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: