Giełdowe spółki handlowe przed świętami
2010-12-02 10:59
Przeczytaj także: Ukraińskie spółki na GPW
Ta statystyka zdecydowanie się poprawia dla spółek o dłuższej rynkowej historii. Średnie stopy zwrotu są w ich przypadku wyższe, gdyż obejmują także okresy gospodarczego boomu i giełdowej hossy. Dobrą ilustracją tego zjawiska może być przykład Almy. W przypadku tej spółki, prowadzącej sieć delikatesów, charakteryzującej się niewielkimi obrotami i tym, że od kilkunastu kwartałów niemal nieprzerwanie ponosi stratę z działalności, średnia grudniowa stopa zwrotu jest wyższa, niż dla bez porównania od niej większych i zyskownych Emperii i Eurocash.
Co ciekawe, kurs akcji Almy, która w ostatnim kwartale ubiegłego roku poniosła stratę największą w ciągu kilku ostatnich lat, wzrósł w grudniu 2009 roku o 14,5 proc., w styczniu następnego roku zwiększył się o dalsze 9,5 proc., a w lutym skoczył o kolejne 20 proc. Tak świetnej passy nie miała w tym czasie żadna ze spółek tej branży.
Makroekonomia i giełdowe trendy nadają ton
Wrażliwości spółek, zajmujących się handlem, na koniunkturę w gospodarce, specjalnie uzasadniać nie trzeba. Widać ją w stopach zwrotu zdecydowanej większości firm w 2008 roku i nieco mniejszej grupie, zauważalnej już rok wcześniej. W spółkach z najdłuższą historią notowań, widoczna też była w latach 2000-2002. Wahania koniunktury w interesującym nas kontekście można prześledzić na wykresie dynamiki sprzedaży detalicznej w grudniu, w porównaniu do grudnia poprzedniego roku. Jeśli jednak spojrzymy na dynamikę tej sprzedaży w grudniu, w porównaniu do listopada tego samego roku, zobaczymy, jak wygląda sezonowość, związana ze świętami Bożego Narodzenia. I dostrzeżemy, jak bardzo jest ona niezależna od koniunktury. Gdyby nasze obserwacje przedłużyć na styczeń, okazałoby się, że po świątecznym grudniowym efekcie ślad szybko znika i sytuacja w detalu wraca do normy i sprzedaż w porównaniu do grudnia spada o tyle samo lub nawet więcej, o ile wzrosła w grudniu, w porównaniu do listopada. Choć więc wpływu grudniowych zakupów na wyniki osiągane przez handlowców nie wypada bagatelizować, to jednak nie ma też co ich demonizować.
fot. mat. prasowe
Poza tendencjami w gospodarcze, niezwykle silnym czynnikiem, determinującym zachowanie się kursów spółek handlowych, są giełdowe trendy. Jeśli mamy hossę, rosną ceny większości firm, niezależnie od branży i osiąganych wyników. W czasie bessy nawet bardzo dobre efekty sprzedaży i zyski, na niewiele się zdadzą.
Przeczytaj także:
Akcje prywatyzowanych spółek: inwestorzy ostrożni
Akcje prywatyzowanych spółek: inwestorzy ostrożni
oprac. : Roman Przasnyski / Open Finance
Więcej na ten temat:
Giełda Papierów Wartościowych, spółki giełdowe, spółki notowane na GPW, spółki handlowe, branża handlowa, sytuacja przedsiębiorstw






5 Najlepszych Programów do Księgowości w Chmurze - Ranking i Porównanie [2025]
