eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Polska waluta - miesiąc dużej zmienności

Polska waluta - miesiąc dużej zmienności

2009-04-03 17:43

Przeczytaj także: Kurs złotego miał dobry tydzień

Rynek międzynarodowy


Początek marca dla światowych rynków był dość trudny – indeksy największych giełd pogłębiły spadki i zeszły do swych kilkuletnich bądź nawet kilkunastoletnich minimów. W dół pociągnęły je obawy inwestorów o kondycję wielkich amerykańskich spółek – AIG oraz General Motors. Pierwsza z nich ogłosiła największą w historii sektora korporacyjnego USA stratę za IV kw., druga przeżywała poważne trudności z powodu dalszego spadku sprzedaży samochodów. Bankructwo tych podmiotów z pewnością wstrząsnęłoby rynkami i całą gospodarką amerykańską. Rząd USA jednak traktuje je jako „zbyt duże, by upaść” i prawdopodobnie nie dopuści do zrealizowania się takiego scenariusza. Na początku minionego miesiąca po raz kolejny zdecydował się wesprzeć pierwszą z wymienionych spółek, tym razem kwotą 30 mld USD.

Warto zauważyć, że na początku minionego miesiąca za indeksami giełdowymi silnie w dół nie podążył kurs EUR/USD, który dotychczas był z nimi dodatnio skorelowany. Choć na początku marca odnotował on zniżkę, to jednak nie zdołał zejść poniżej swych zeszłorocznych minimów (jak uczyniły to światowe giełdy). Takie zachowanie notowań EUR/USD wynikało prawdopodobnie z faktu, że inwestorzy zaczęli dostrzegać negatywne skutki jakie mogą przynieść w przyszłości działania amerykańskiego rządu polegające na wpompowywaniu w gospodarkę olbrzymich ilości gotówki. Oprócz wspomnianego wsparcia dla AIG władze USA zapowiedziały na początku marca rozszerzenie działań pomocowych dla całego sektora finansowego w tym kraju. Uczestnicy rynku ze względu na obawy, że dostarczanie tak dużych kwot na rynek przez rząd Stanów Zjednoczonych, doprowadzi w przyszłości do nadmiernej podaży dolara i silnego wzrostu inflacji, coraz rzadziej sięgali po amerykańską walutę. Po ogłoszenie przez Fed w połowie marca wykupu długoterminowych obligacji za 300 mld USD oraz aktywów powiązanych z rynkiem hipotecznym za 750 mld USD, uczestnicy rynku wręcz przystąpili do masowej wyprzedaży dolara. W rezultacie tego, kurs EUR/USD poszybował aż do poziomu 1,3740. Jednak wartości tej, mimo kilku prób, nie zdołał przebić. Jej sforsowanie wydaje się jednak tylko kwestią czasu.

Przed wspomnianym ruchem w notowaniach EUR/USD, w drugim tygodniu marca zmianie uległa sytuacja na światowych giełdach. Wtedy to przestały one spadać i rozpoczęła się dynamiczna korekta wzrostowa. Na przestrzeni kilkunastu dni indeksy wielu największych parkietów zyskały ponad 20%. Trudno wskazać czynnik, który dał impuls do rozpoczęcia się tej korekty. Prawdopodobnie w momencie, gdy niektóre indeksy doszły do swych kilkunastoletnich minimów (tak było m.in. w przypadku Dow Jonesa), uczestnicy rynku uznali, że w wycenę akcji, zostały wliczone już poważne problemy światowej gospodarki i zaczęli szukać okazji inwestycyjnych. O te nie było trudno, biorąc pod uwagę ogromną skalę wcześniejszego spadku cen udziałów niektórych spółek (np. z sektora finansowego). Tak jak zwykle w okresach poprawy sentymentu na rynkach, inwestorzy przestali reagować na kiepskie dane ze światowej gospodarki, natomiast z entuzjazmem przyjmowali informacje, które okazywały się lepsze od oczekiwań. Do tej drugiej grupy można zaliczyć ostatnie doniesienia z amerykańskiego sektora nieruchomości. Dane takie jak liczba rozpoczętych budów, sprzedaż domów na rynku pierwotnym i wtórnym osiągnęły wyższe poziomy od prognoz i dały nadzieję na poprawę sytuacji w sektorze, którego problemy zapoczątkowały zawirowania w amerykańskiej gospodarce. Wiele wskaźników wciąż pozostaje jednak na niskich poziomach, tak jak np. indeks Ifo mierzący klimat w niemieckim biznesie. W marcu odnotował on spadek z poziomu 82,6 pkt na 82,1 pkt.

Stopniowy spadek awersji do ryzyka, jaki obserwowaliśmy od drugiego tygodnia marca przyczynił się do wzrostu popularności transakcji opartych o carry trade, co z kolei przełożyło się na osłabienie jena względem większości walut. Wartość jena względem euro, funta, czy też dolara australijskiego spadła do najniższego poziomu od kilku miesięcy. Ruch ten może okazać się zbawienny dla japońskiej gospodarki, która bazuje na eksporcie. Waluta tego kraju uważana jest za stosunkowo bezpieczną w związku z czym, w czasie rynkowych zawirowań, popyt na nią i jej wartość rosną. Powoduje to zmniejszenie atrakcyjności cenowej japońskich towarów eksportowych na arenie międzynarodowej. W ostatnich miesiącach zjawisku temu towarzyszyło znacznego pogorszenie kondycji głównych partnerów handlowych Japonii, przede wszystkim USA, co stawiało gospodarkę Kraju Kwitnącej Wiśni w wyjątkowej trudnej sytuacji. Eksport tego kraju w lutym spadł z tego powodu o blisko 50% w ujęciu rocznym. Ostatnie osłabienie jena daje jednak nadzieję, że w kolejnych miesiącach jego spadek nie będzie już tak silny. Pomóc japońskiej gospodarce mogą również działania, jakie podjęły władze tego kraju, w celu zwiększenia płynności na rynku finansowym. W ramach tych działań, Bank Japonii będzie skupował obligacje rządowe za kwotę 18,3 mld USD miesięcznie. Po wcześniejszym obniżeniu stóp procentowych niemal do zera, BoJ musi szukać alternatywnych form wspierania rynku, takich właśnie jak te wskazane wyżej. Podobnie z resztą musi czynić amerykański Fed, który obciął stopę funduszy federalnych do przedziału 0,00-0,25%. Nieco przestrzeni do obniżek stóp procentowych posiada jeszcze natomiast Europejski Bank Centralny. Skorzystał on z tego w marcu, obniżając koszt pieniądza o 50 pb, w tym główną stopę do 1,5%. Przedstawiciele ECB nie wykluczają następnych tego typu działań w kolejnych miesiącach. Jeśli jednak na rynku utrzyma się negatywny sentyment do dolara, kolejne cięcia stóp w strefie euro nie powinny przeszkodzić w dalszych wzrostach kursu EUR/USD.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: