eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Rynki wschodzące atrakcyjne w 2009 r.

Rynki wschodzące atrakcyjne w 2009 r.

2009-01-09 13:05

Przeczytaj także: Rynki wschodzące vs niekontrolowany napływ kapitału

Według ekspertów w ostatnich dziesięcioleciach nastąpił znaczny wzrost poziomu globalizacji i współzależności gospodarczej. O ile jednak w przeszłości Stany Zjednoczone były centrum światowej gospodarki jako największe mocarstwo ekonomiczna świata, o tyle teraz ich pozycja słabnie, gdyż inne kraje rozwijają się znacznie szybciej. Dotyczy to szczególnie krajów z grupy rynków wschodzących, gdzie eksperci obserwują narodziny nowych ekonomicznych potentatów. Najlepszymi tego przykładami są Chiny, Rosja, Indie i Brazylia. Wzrost gospodarczy w dzisiejszym świecie następuje też w wielu innych miejscach.

Rynki wschodzące pozostają atrakcyjne

W opinii ekspertów ostre spadki na rynkach skłoniły inwestorów do baczniejszego przyjrzenia się coraz bardziej atrakcyjnym wycenom na rynkach wschodzących. Na wielu z nich przeważają jednocyfrowe współczynniki cena do zysku, a akcje wielu spółek wyceniane są poniżej ich wartości aktywów netto. Kursy giełdowe w grudniu poszły w górę, gdyż inwestorzy starali się wykorzystać atrakcyjne okazje inwestycyjne w klasie aktywów. W połowie listopada wyglądało na to, że rynki wschodzące zakończą rok powyżej swoich rocznych minimów.

Według Franklin Templeton Investments dzisiejsze rynki wschodzące znacznie różnią się od tych, z którymi mieliśmy do czynienia 20 lat temu, tworząc pierwsze fundusze rynków wschodzących. Są to dziś rynki lepiej regulowane i bardziej przejrzyste. Większość z nich ma też o wiele bardziej zaawansowaną infrastrukturę prawną, finansową i technologiczną. Spółki działające na rynkach wschodzących spełniają ponadto wyższe niż kiedyś standardy jakościowe w dziedzinie rachunkowości. Wiele krajów wschodzących, szczególnie azjatyckich, zgromadziło pokaźne rezerwy walutowe, przez co są lepiej przygotowane na przetrzymanie zawirowań wywołanych siłami zewnętrznymi.

Franklin Templeton Investments wierzy, że perspektywy długoterminowe dla rynków wschodzących są nadal pozytywne ze względu na silne fundamenty tamtejszych gospodarek i szybsze tempo wzrostu niż w krajach rozwiniętych, chociaż rok 2009 będzie niewątpliwie trudny. Eksperci spodziewają się większej zmienności w związku ze spowolnieniem i recesją na największych rynkach świata, zmiennymi kursami walutowymi i cenami surowców oraz globalnym kryzysem kredytowym. Głównym powodem do niepokoju w 2008 r. była inflacja, jednak w drugiej połowie roku stopy inflacji w wielu krajach zaczęły się obniżać w wyniku korekty cen surowców i wynikającego z niej spadku cen paliw i żywności. Pozwoliło to krajom rozwijającym się porzucić obawy o wzrost inflacji i zająć się stymulowaniem wzrostu gospodarczego poprzez obniżkę stóp procentowych i inne środki fiskalne.

Postrzeganie ryzyka na rynkach wschodzących zaczyna się jednak zmieniać, wg Franklin Templeton Investments, w miarę jak inwestorzy zdają sobie sprawę, że:
  1. rynki wchodzące stały się wierzycielami netto dysponującymi potężnymi rezerwami walutowymi;
  2. rynki wschodzące nadal notują o wiele wyższy wzrost gospodarczy niż kraje rozwinięte;
  3. poziom zadłużenia wielu krajów z grupy rynków wschodzących jest niższy niż w krajach rozwiniętych.
Chiny dysponują obecnie rezerwami walutowymi w wysokości 1,900 bln USD, Rosja – 437 bln USD, Korea Południowa – 200 bln USD, Tajwan – 281 bln USD, a Indie – 246 bln USD. Oczekuje się, że tempo wzrostu na rynkach wschodzących w 2009 r. będzie wynosić średnio 3,8%, podczas gdy rynki rozwinięte zwolnią o 0,8%. Dla przykładu gospodarka Chin ma rosnąć w tempie 8,1%, a gospodarka USA skurczy się o 0,6%. Współczynnik całkowitego zadłużenia do PKB w krajach rozwijających się wynosi średnio 94%, podczas gdy w krajach rozwiniętych – 233%. Dla Japonii współczynnik ten wynosi 365%, dla USA – 240%, natomiast dla Chin – 130%, a dla Brazylii – 90%.

Co więcej, jak zaznacza Franklin Templeton Investments, mamy już za sobą korekty na światowych rynkach kapitałowych, w tym na rynkach wschodzących, w wyniku których rynki zeszły do jeszcze atrakcyjniejszych poziomów cenowych. W większości przypadków, przystępne wyceny na rynkach wschodzących zrekompensowały już perspektywy niższych zysków, przez co możliwy jest powrót inwestorów polujących na okazje, a co za tym idzie, odbicie na giełdach. Nikt nie potrafi przewidzieć, gdzie jest ostateczne dno rynku, ale historia uczy nas, że najlepiej robić zakupy wtedy, gdy inni wyprzedają bez zastanowienia. W ten sposób można znaleźć naprawdę tanie akcje.

poprzednia  

1 2 3

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: